Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

kiedy zawiśniesz pomiędzy
strachem a jutrem
tracisz oparcie wbrew sobie

szamoczesz się nielogicznie
choć wiesz -
nie ma azylu dla losu

ptaki ciernistych krzewów
ufają - deszcz łaskawości
ma moc obmyć z niepokoju

czas pozwoli zrozumieć
więcej

2014-09-03

Opublikowano

Witaj, Krysiu,

Rzadko tu bywam, prawie wcale, ale zawsze czytam Twoje teksty.

Są ciekawe w zamyśle, chociaż często produkują prawdy uznane. Takie credo pachnące banałem.

Forma często mi przeszkadza. Zarzucasz innym nadmiar czasowników.
Zerknij, co jest w tym wierszu. Czyż nie to samo?

I ostatnia uwaga - cytuję:

"ufają w deszcz łaskawości"

Ufa się czemuś, komuś, ale na pewno nie w coś.

Wybacz, jeśli coś napisałam niegrzecznie...:-)
Pozdrawiam. E.

Opublikowano

@maria_bard
Witaj Elu :-)

Miło, że czytasz moje wiersze i szczerze komentujesz.

Powiem tylko, że piszę o tym, co aktualnie "odkrywam" w sobie lub w ludziach przeżywających często nieodwracalne sytuacje. Chwila obecna jest inspiracją zamysłu i choć być może trąci "banałem", głęboko wnika w prawdziwe życie konkretnych ludzi, których los stawia na mojej drodze. Nie mogę o nich nie pisać...

A... credo? Banałem? Cóż? Każdy ma prawo do własnych poglądów - szanuję.

Jeśli chodzi o wiersz, o którym wspominasz, to nic "nie zarzucam" Autorce tylko napisałam: "na pierwszy rzut oka", co miało znaczyć ... "jeszcze tu wrócę".

Twoja uwaga do "ufności" skłoniła mnie do zmiany, aby było czytelniej:

"ufają - deszcz łaskawości
ma moc obmyć z niepokoju"

Dziękuję i serdecznie pozdrawiam :-)

Opublikowano

@Waldemar_Talar_Talar
Cieszę się Waldku, że wiersz trafia do Ciebie.

Rozumienie trudnych wydarzeń nie jest łatwe na daną chwilę ale łaskawy czas pozwala spojrzeć z dystansu i wtedy dostrzegamy, że to zło, które się stało, miało sens a nierzadko nawet zrodziło dobro.

Dziękuję i życzę miłego dnia :-) Krysia

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • ładnie   chłodne spojrzenia poranków pochmurne deszczowe dni a przecież nie raz się trafi że słońce kasztan da mi   na krzakach żółci się pigwa pod drzewem niejeden grzyb nad nami czerwień jarzębin wiatr z liśćmi rozpoczął gry ...
    • @Somalija stałaś tam, stojąc w słońcu. a wiatr rozwiewał ci włosy. to było wtedy, kiedy o wieczorze liliowe zapalały si,e obłoki, w którymś lipcowym dniu gorącego lata, w którejś znojnej godzinie podwieczornego skwaru...
    • @Nata_Kruk

      Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

       A ja Ciebie i Twoje komentarze :)
    • głody ciebie tworzą omamy lśnienia podbite hormonami  puste przebiegi  złe noce alkoholicznej zorzy    poprzez łzy  widzę niewiele  dłońmi mogą sięgnąć jedynie  już wilgotniej małej  i rozlewać zimne orgazmy    noszę smutne ciało  przeniknięte tęsknotą  z pragnienia zatracam     siebie           
    • ...A potem wiła się z bólu...                     Prosiła by więcej już nie...     Krzyczała, błagała... Dwóch nogi   trzymało... Kolejny sposobił się...   Ksiądz modlił się w kościele za   wiarę i ojczyznę miłą...                            I jedyne co było słychać w parku,   to jak dzwony głośno biły...                  Policja gnała na sygnale by kraj oczyszczać z przemocy , a ja.      gapiąc się w okno, myślałem, jak    miło by było powłóczyć się wśród drzew nocą...                                                                                                                          Gdy wreszcie została sama.     ogarnęła się, jak to dziewczyna...      Stringi podniosła.., włosy.       poprawiła.., i powlokła się z.       zawstydzoną miną...                                                                                                         Wieczorami, gdy chłostam wódę,   przychodzi, częstuje się...                     I płacze.., naprawdę                       nieapetycznie.., i opowiada.., ze   szczegółami..,i pyta,czy wierzę jej. Jest wtedy taka dumna.., i taka nieszczęśliwa...                                         Ja kiwam głową ze zrozumieniem, z ubolewaniem.., polewam.., mrucząc - bywa...                                                                                                                A ksiądz wciąż modli się w.     kościele za wiarę i ojczyznę                   I policja wciąż gna na sygnale, by kraj oczyszczać z przemocy...        A ja, gapiąc się na nią, myślę - jak miło by było być z nią w parku nocą...
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...