Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Jeden z tysiąca świadkiem dla Boga
- nikt nim nie musi być - wolna wola
- złą jest pobudką przed Ojcem trwoga
- dobrą jest miłość - z nią Świadków dola.

Miliardy świadczy o samych sobie
- jak to wypada? Powszechnie widać
- przez nich na świecie w obecnej dobie
wojny terroryzm i... szkoda gadać.

Jak się kochają... i bliźnich wokół
- również dziś mawia niejeden szczery.
Zaiste! Szerzą na świecie pokój,
czekając lepszej, miłosnej ery.

Wszędzie są przeto apolityczni
- rządów czekają z niebios nad ziemią
- głoszą że blisko... Optymistyczni. *
Jezusa Króla - Mesjasza cenią.

Każdy być może Jehowy sługą
- jednak niewielu znajduje drogę.
Diabelskie dzieci wokół się tłuką...
...tylu pociąga nochalem kokę...!

Wszystkich Jehowa jednak szanuje
- dał wolną wolę i... nie pozbawia!
Żywym zostanie kto adoruje
szczerze, z miłości, mimo bezprawia...

...czemu nie jesteś już wiernym Świadkiem?!
Synu mój... synu cóżeś uczynił...
Wzgardziłeś Ojcem - dobra dostatkiem.
Hardością woli to żeś uczynił...!?

Wrócił do Ojca syn marnotrawny.
Wróci niebawem jeden z mych synów...?
Pojmie, że obrał los niezabawny?!
Porzuci grono hardych i błaznów?

Próby przechodzi każdy - na świecie
są dziś udziałem Świadków Jehowy
- choć traktowani są niczym śmiecie,
pragną pozostać wierni tej doby...

...jak jest nie będzie nigdy już potem
- obiecał Wierny Bóg i Prawdziwy
- nie będą czoła zraszane potem
i każdy będzie tylko... szczęśliwy.

* Psalm 37:10

http://www.poezja.org/wiersz,71,149299.html

http://www.poezja.org/index.php?a=u&k=71&pokaz2=142206#1091828

http://www.poezja.org/wiersz,71,148272.html

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • Słyszę tę pieśń, co płynie przez ulice, jak rzeka bez nazwy. Mówią nam, że granice to tylko kreski na nietrwałym papierze, atrament, co dawno wyblakł. A jednak wciąż kreślimy je na nowo. Palcem na mapie, czołgiem, słowem, ogniem. I giną miliony, gdy człowiek poprawia świat po swojemu. A mapy kłamią. Kolory bledną, stolice wędrują. Narody znikają jak ślady na mokrym piasku. I tylko On, zepchnięty na margines każdej mapy, Człowiek, którego nikt nie słucha. Z przebitymi dłońmi, z krwią, co wsiąkła w kamień, wiedział, że świat to nie flagi i nie doktryny, nie hymny śpiewane na rozkaz. Lecz to, co trwa, gdy milkną słowa: skała, woda, horyzont. Obojętne, odwieczne, a jednak to w nich jest światło, które wraca w ciszy trzeciego dnia.
    • Oto dyrygent w białych rękawiczkach. Przeciąga basy wraz z grzbietem, co na nim frak. Biała muszka. Do miękkich eskarpin stosuje pauzy lub używa smyczka.   Tak ulizany, a oko zmrużone. Blisko dla dłoni lśnią w cętki lampasy — czyżby odświeżył poszetką z brustaszy trójkolorowe futerko. Dachowiec   Skacze na podium: Czy lepiej w obcasach? Albo do kłusa, bom żwawy jak rumak. W cholewkach buty zdo-biły-by w parach. Zatem go słucham, bo wszystko zrozumiał.   Tu się podpiszę: Jan nie kot Młynarczyk. Najmłodszy, ale nie myślę iść walczyć.            
    • Opowiadania @Simon Tracy były inspiracją do napisania tego wiersza. Ukłony w jego stronę. Dziękuję!

      Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

      @Waldemar_Talar_Talar Dziekuje Waldemarze z pozdrowieniami. :) @Migrena Dziekuje Jacku za komentarz. Pozdrawiam :) @huzarc Pozostaje tylko nadzieja, że rzeczywistość pójdzie innymi ścieżkami, bardziej pozytywnymi. Dziękuję i pozdrawiam. :)
    • Witam - świat czasem jest porąbany - trudno to zrozumieć -                                                                                                            Pzdr.
    • Po wielkim pożarze zostały zgliszcza Erozje dokończyły dzieło zniszczenia, a mi pośród tych ruin i pogorzelisk Przyszło żyć dalej Próbując istnienia. Chcę coś tu zasadzić, ledwie co wyrasta To już pęd swój wstrzymuje Nędznie wegetuje Powoli zamiera. Za to jałowa ziemia Wspaniale przyjmuje Chwasty i bluszcze Ciernie i krzaki Substytuty życia Które chcę formować By coś tu zachować Cokolwiek utrzymać. Ogród cieni stworzyłem Cierpienia enklawę Pamięci monument Gdzie ból samowolnie wzrasta A nadziei nie wyhoduje. Z zadumą patrzę na nowy pejzaż Widząc w szarości odcieniach Ślady dawnego rozkwitu Niebyłą obietnice raju. I żyjąc w tym ogrodzie cienia Próbuje istnienia  
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...