Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

trzeba tylko - to mało czy wiele,
któż nam słowa poważy, wyceni
jak do trzeba by podejść i dźwignąć,
lekkość tylko na wartość podmienić?

trzeba, trzeba, ja wszystko rozumiem
widzę sensy w rozmglonym widziadle
jakąś cichość i jasność pogodną,
ale sama nie zmyślę, nie trafię

spójrz, ławeczka, a na niej wspomnienia
jak sieroty zostały tu same
przysiądziemy? liść piękny znalazłam
pordzewiałą w kształt serca ma plamę

Opublikowano

@Alicja_Wysocka

Witaj Alicjo - Czyta kolejny raz twój wiersz i za każdym razem
odkrywam w nim coś dla siebie - a ta ławeczka super - któż to wie kto
na niej przesiadywał - kto zostawi na niej tyle wspomnień tyle ciepła .
Potrafisz zatrzymać i zmusić do przemyśleń - super ....
Miło było u ciebie gościć .
Dziwie się czemu nikt przede mną tu nie zajrzał - niech żałuje....
Z poważaniem Waldemar

Opublikowano

@Waldemar_Talar_Talar
Witaj Waldemarze,

dzięki, że zajrzałeś, już chciałam wywalić ten wiersz do śmieci, bo skoro nie wart żadnego komentarza, to szkoda żeby zabierał miejsce.

Nie jeden wiersz napisałam na ławce, nawet zdarzyło mi się pisać na świeżo malowanej (a zobaczyłam się dopiero w domu) :P

Serdeczności i pozdrowienia :)


Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.


jak to dobrze, że liść ten znalazłaś
przeznaczony wyłacznie dla Ciebie
w swej wymowie cenniejszy niż atłas
gdyż gwiazd kilka zapalił na niebie

trzeba tylko - przypomniał niewinnie
niosąc słowa wesołe radosne
byś czasami skrobnęła coś płynnie
co jest świeże jak zieleń na wiosnę

a i lekkie jak piórko puchowe
sensy skryło do bólu poważne
by czytelnik zatrzymał ruch powiek
na tych strofach pozornie nieważnych
:)))

zdążyłem i dobrze że nie ususnęłąś

pozdrawiam Jacek

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

        Nie daje tym, którzy nie umieją jej znaleźć, albo jej nie szukają.     Gdyby nawalił, przyjemność z jazdy najbardziej wypasionym porschakiem skończyłaby się na pierwszym przydrożnym drzewie.   Dla Ciebie kluczem do oceny tekstu poetyckiego jest zachwyt czytelnika i wiersz ma być już gotowym opakowanym produktem konsumpcyjnym, którego celem jest ten zachwyt wywołać. Ja patrzę na proces powstawania/tworzenia (ukryty w strukturze tekstu), bo daje mi to możliwość zrozumienia, co autor chce mi powiedzieć o świecie innego niż to, o czym 'wszyscy wiedzą'. Tę inność (re)konstruuje się używając języka - a ściślej - odwołując się do jego funkcji poetyckiej. Za tymi granicami otwierają się - opiszę używając trochę górnolotnej retoryki - niesamowite światy, które nie potrzebują żadnych duchów, aby zostać odkryte.   Bardzo możliwe, że się nie dogadamy, ale to nic nie szkodzi.     
    • Ja dziś miałam szczęście  Kilka chwil wcześniej przed nami kobieta nagle zjechała na drugi pas ruchu i spowodowała wypadek  Widziałam jak była reanimowana  Odmówiłam wieczny odpoczynek bo czułam że odchodzi  Popatrzyłam na córki i mówię  Tak bardzo Was kocham jeszcze nie otwierajcie oczu proszę  
    • Ja jako nauczyciel wychowania przedszkolnego wiele bym dała aby posiąść zdolności Mary  Tak by mi to życie ułatwiło zwłaszcza we wrześniu kiedy to płacz i lament przy drzwiach  Histeria matek które nie dadzą sobie po dobroci wytłumaczyć że ciocia Renia nie gryzie i że w jednym kawałku pociechę odda  Lubię Mała twoje wiersze bo są takie trochę nieprzewidywalne Dziś miałam ciężki dzień myślałam że może tu znajdę trochę ukojenia  No i trafiłam na odrobinę magiczności

      Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

    • skwar podszyty wiatrem od wschodu rozdmuchuje kruche latawce niosąc je ponad głową masz spracowane dłonie wielkie niczym bochny chleba pachnące tabaką i mleczem nic tylko schować w nich dziecko czasami zagarniam resztki wczorajszych bruzd wciąż gęstnieje odległość między nami patrzę na rozrzucone lorafeny ty tato na złote ładny nie pytaj mnie o tutaj ono jest połamane tylko krok dzieli mnie od skręcenia w tę samą bramę tam jest inny świat mniej zatroskany
    • nie wnikam jaki owoc zrywasz morele jabłka winogrona są wszystkie słodkie sok zlizywać istna przyjemność dopieszczona :))))
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...