Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

nikt nie pożegnał mnie
choć czekałam na dotyk ust
tych, o których marzę dzień i noc

to było proste "do widzenia!"
zwyczajna uprzejmość
a w sercu milion ust: nie zobaczę Cię już!

to było proste i konieczne
odwrót w stronę drzwi
ostatni raz zamykanych

a otworzyłeś je na chwilę tylko
wystarczyło. już nie chcę mówić
"do widzenia!" co w domyśle znaczy żegnaj

ale Ty się nie domyślisz wcale
bo nie zależy ci wcale
na mnie i mojej rozpaczy

Opublikowano

@Sonia_Sucharska
Sory, ale to nie Jego wina,
On ma z kimś innym, może
Problem, i czeka aż ona ta jedyna,
przy najmniej teraz, kiwnie palcem,
a On będzie taki szczęśliwy, ale za
chwilę, oni znudzeni, tym wszystkim, włączą
telewizor, i te wszystkie piękne rozmowy
nazwijmy początkowe, gdzieś się pogubią,
i tylko zostaną te tematy, czy kupiłaś może
PIECZYWO,
Więc cieszmy się rozterkami
Miłosnymi, gorzej by było, gdyby ich nie
BYŁO, przynajmniej na ten teraz tak sobie,
Myślę, i pozwalam sobie tymi myślami dzielić.

Opublikowano

@zamiatacz_ulic
I może to i racja. Ale... Gdyby rozterki miłosne były tylko dla rozterek to czym jest miłość? Czy miłość nie wymaga od nas i rozterek i początkowych uniesień aby potem przejść w coś trwałego, co może nie ma już w sobie znamion początkowych fascynacji i wzbudza w nas lęk ale jest naturalnym następstwem. Gdybym o tym myślała już teraz moja miłość by nie była miłością ale poszukiwaniem rozterek, które przecież tak uwznioślają mnie i moją "miłość".

Nie wiem, nie mam pojęcia jakby nam było za kilka miesięcy lub lat, bo dla mnie idealnie byłoby gdyby sny się o nim spełniły. A co potem? Na to mi brak miejsca w sercu a rozum już dawno przez niego postradałam.

Opublikowano

@Sonia_Sucharska
zacytuję 'moja miłość ' panią, i właśnie pani sobie sama
na ten ciekawy temat odpowiedziała.

Przedmiot pożądania, jest tylko wymysłem naszego
umysłu, naszej chwilowej potrzeby spełnienia naszych
pragnień, snów, a może nic na ten temat nie wiemy,
tylko próbujemy sobie w jakiś sposób, ten proces myślowy
wytłumaczyć.

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • @Alicja_Wysocka Niezmiernie mi miło:))
    • @Gosława 

      Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

    • Odmówiono Im minuty ciszy... Tak jakby nigdy nie istnieli, Zakłamane europejskie elity, Uznały Ich tragedię za aspekt nieistotny…   Wielki butny europarlament, Zjednoczonej Europy głoszący idee, Gardząc głośnym przeszłości echem, Pamięci o pomordowanych europejczykach się wyrzekł…   Na z dalekiej przeszłości cichy głos Prawdy, Europosłowie pozostając głusi, Zaślepieni frakcyjnymi walkami, Rzucili się w wir pisania nowych dyrektyw.   I nie zrozumiał podły świat, Ogromu tragedii zapomnianego ludobójstwa, Woli ciągle tylko się śmiać, Gdy na europejskich salonach króluje zabawa…   Odmówiono Im minuty ciszy... By nie była lekcją pokory Dla światłych europejskich elit, Zaślepionych ułudą nowoczesności,   A przecież tak do bólu współcześni, Eurodeputowani z krajów zamożnych, Tak wiele mogliby się od Nich nauczyć, Szacunku do ojców swych ziemi.   Na styku kultur na kresach dalekich, Sami będąc ludźmi prostymi, Całe życie pracując na roli, Całym sercem ją pokochali,   Na każdy kęs białego chleba, Pracując wciąż w pocie czoła, Wszelakich wyrzeczeń poznali smak, Niepowodzeń i gorzkich rozczarowań…   Odmówiono Im minuty ciszy... Jak gdyby była ona klejnotem bezcennym, Ważyła więcej niż całego świata skarby, Znaczyła więcej od kamieni szlachetnych.   A przecież krótka chwila milczenia, Nie kosztuje ni złamanego eurocenta, Wobec zakłamania świata zwykle jest szczera, A rodzi się z potrzeby serca.   Przecież milczenie nie ma wagi, Skrzyń po brzegi złotem wypełnionych, Skąpanych w złocie królewskich pierścieni, Zdobiących smukłe szyje diamentowych kolii.   Przecież krótkie zamilknięcie, Tańsze jest niż znicza płomień, Kosztuje tylko jedno śliny przełknięcie, Gdy znicz całe dwa złote…   Odmówiono Im minuty ciszy... Tak jakby jej byli niegodni, By pamięć o Nich odrzucić Obojętnością Ich cieniom nowe zadać rany…   Po ścieżkach Pamięci, Nie chcą wędrować dziś ludzie butni, Zapatrzeni w postęp technologiczny, Zaślepieni ułudą europejskości,   Po co dziś tracić czas na Pamięć, Rozdrapywać rany niezabliźnione, Lepiej śnić swój irracjonalny o Europie sen, Historię traktując jako przeżytek…   Lecz choć unijne elity, Odmówiły czci duszom pomordowanych, My setkami naszych patriotycznych wierszy, W skupieniu oddajemy Im hołd uniżony…      
    • muszę znaleźć przyjemność w oczach ciemniejszych niż porzeczkowa słodycz tak mówiłeś dotykając Lanę której piegi rozlewały się na brzegach powiek krew po utraconych dzieciach zaschła cichym dźwiękiem rwanej pajęczyny płosząc myśli zapraszasz do łóżka miły niebo źle znosi zdrady w płatkach liliowych bzów dusznych majowych porankach nie będzie zadośćuczynienia to już ostatni list ostatnie do widzenia
    • Jakoś tak posmutniałam  Dla mnie to nawet siłaczka  Pozdrawiam serdrcznie 
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...