Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

piątkowy wieczór


Rekomendowane odpowiedzi

tak sobie siedzę i myślę
co udało mi się zmienić
a może co zmieniło się samo
i
niestety muszę przyznać
że niewiele zmieniłem
a
i samo też niewiele się zmieniło
dalej jestem na etapie
"chciałbym wiedzieć co mam chcieć"
wciąż nieogolony
podpity
rozleniwiony
siedzę
w śmierdzącym szlafroku
dookoła mnie chaos
bród
zaczęte niedokończone zadania
niewyciągnięte z pralki pranie
gary w zlewie
tak one zawsze muszą tam być
zakurzone biurko, półki,
klejąca się podłoga...

kurwa mać a to już piątek
roku następnego
w którym miałem tyle zmienić
a przynajmniej nie dopuszczać
do tego co właśnie jest
co się stało?
co stało się ze mną?
gdzie tak naprawdę jestem?
no dobra
jestem przecież u siebie
ale
to trochę za dużo realizmu
jak na piątkowy wieczór.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


×
×
  • Dodaj nową pozycję...