Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

A może żaby mi to opowiedziały.


Rekomendowane odpowiedzi

Nad rzeką, która płynie dalej
Wierzba swe korzenie głęboko zapuściła
I tak się zrosła z otoczeniem, że
Nikt jej nie zauważył, choć ciągle płakała
Z powodu rzeki, że gadać z nią
Nigdy nie chciała, to wiatr i tak, poczciwy
Piewca piszczałek i prześmiewca
Szumu fal, lubił w liściach wierzby ciągle
Psocić i jej opowiadać o rozstajnych
Drogach, gdzieś tam, kto to wie, może w
Himalajach.
A wierzba swe gałęzie ku rzece pochyliła
By jednak jej ciągle to o tym, to owym
Gadać, aż ryby z ciekawości, zaniemówiły,
Tylko żaby jak to żaby, ciągle z tych
Wierzby no cóż, może zalotów, po swojemu
Rechotały, niby takie nic, po prostu
Rzeka, wierzba, wiatr, ryby, żaby i jeszcze
Ja, zwłaszcza, gdy mi ciężko z tym
Wszystkim, niekiedy się chowam w swych
Z dzieciństwa snach, marzeniach.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


×
×
  • Dodaj nową pozycję...