Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Legendarna Shim Cheong - Koreanka,
jest podziwiana, nawet uwielbiana;
cna, w przejawianiu serca weteranka,
w swoim narodzie z szlachetności znana.

Za poświęcenie życia swemu ojcu
- niewidomemu, żyjącemu w biedzie,
naśladowana od dłuższego czasu,
- informacje o niej są w Internecie.

Oddania piękny wzór dotąd stanowi,
chociaż Chrystusa nie znała, nie czciła,
tutaj pytanie ważkie się sposobi:
Czy żyje w piekle? Do czyśćca trafiła?

Katechizm prawi, że chrzest jest konieczny,
aby zbawiona była ludzka dusza;
pogląd kościelny jest wszak niebezpieczny,
również myślących nadzwyczaj obrusza.

Kto łatwowiernie dogmat ów uznaje,
w ogniu piekielnym widzi cną Shim Cheong,
a może w czyśćcu, jak udręk doznaje,
choć Bóg nie człowiek - nie On zmyślił madżong.

Wyraźnie Pismo Święte informuje,
że nie przekreśla On życia w niewiedzy;
nim skona Jezus łotra aprobuje,
mówiąc mu: w raju będziesz, tak jak słudzy.

Łotr będąc żydem wiedział dość o raju
- gdzie był pierwotnie, tam ponownie będzie,
Jezus o innym nie głosił w tym kraju,
który do dzisiaj znany ludziom wszędzie.

Biblia naucza, że przyjdzie godzina,
w której powstaną tacy co śpią w grobie,
prawi, nieprawi - jak wielka rodzina,
będą się uczyć życia na tym globie.

Łotr między nimi wraz z Shim Cheong dzielną,
pośród miliardów które zmartwychwstaną,
wykorzystają swoją wolę wolną,
by kochać Boga, za to co dostaną.

Nie jest stronniczy Święty Bóg Jehowa,
w każdym narodzie docenia człowieka,
co się Go boi, lgnie do Jego słowa
- czynić co prawe przy tym nie odwleka.

[img]http://asianfolktales.unescoapceiu.org/folktales/read/img/korea_1.jpg[/img]

Opublikowano

@Mariusz_Sukmanowski

Na właściwe zrozumienie zbędnego komentarza (nic nie wnosi do meritum utworu i nie pomaga mi w ulepszeniu warsztatu), naprowadził mnie komentarz widniejący pod czyimś utworem:

Nie chcę wywoływać dyskusji, do której i tak najpewniej włączą się jedynie "sfiksowani" religijnie interpretatorzy biblijnego słowa.

W takim stanie rzeczy i wobec takiego dictum acerbum, nie pozostaje mi nic innego, jak upraszać o.. ignorowanie mnie w tym serwisie, z wykorzystaniem dostępnej w nim opcji "Ignorowani". Bardzo proszę nie zamieszczać swoich komentarzy pod moimi zestrojami.

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • jak chcę widzieć oczy piwne no to spojrzę do lusterka ja uwielbiam błękit w oczach zieleń kocią czerń niewielką   sił nikomu nie brakuje w czasie figli z jakąś kotką satysfakcję mas niemałą "już dość proszęęę' słyszy słodko :)))
    • Wieczór. Jezioro zapina horyzont ostatnim promieniem światła. Słońce – spóźniony kochanek – tonie w jedwabnej, szepczącej trzcinie. Cisza. Nie pusta. To język pragnienia natury. W niej każde ich tchnienie. Woda milczy Ale to milczenie drży – jak skóra świata przed pieszczotą dłoni. Oni. Bez imion. Miłość nie potrzebuje dźwięku. Spleceni, jakby czas tkany był z ich oddechów, jakby każdy gest, każda ścieżka - prowadziła do tej chwili, czekał zapisany w niebie. A jednak – w ich spojrzeniach cień. Dotyk losu. Świat szepcze kruchą pieśń przemijania. Ich pocałunki – ciepło ciał i drżenie warg, symfonia żywiołów: ogień i wilgoć, wieczny alfabet istnienia. Nie całują się. Oni się stwarzają. Jezioro patrzy: nieme. Wierne. Rozświetlone – bez końca Brzeg milczy, lecz to milczenie kłania się Przedwieczności – ciszą bezmierną.    
    • @Berenika97 dziękuję, to dla mnie ważne, że tak uważasz :) piękne masz imię - już od jakiegoś czasu chciałam to napisać,.ale mi wypadało z głowy :) @Robert Witold Gorzkowski zrobiłeś mi dzień tym komentarzem, dziękuję :) muszę iść dzisiaj na spacer, może jaki wpatrzony w obłoki się potknie i wpadnie wprost w moje ramiona. To brzmi jak dobry patent na podryw :) @Łukasz Jasiński oj Łukaszu, zawsze się trochę boję tego Twojego "oj" :) @Gosława oj ja też - albo wulgarna, albo za smutna, albo nie taka. Posłuchać możemy i tyle, a potem pójść po swoje, bo nam się należy :) Dziękuję Ci bardzo za komentarz (to, że je lubię i, że są dla mnie ważne, to wiesz) i życzę dobrego czasu :)
    • @Gosława ładnie, wzruszająco. Twoje puenty jednak nie raz osłabiają tekst, tutaj tak dla mnie jest, pozdr.
    • @Jacek_Suchowicz Czy zamruczy?   Zamiast gapić się w czerń kliszy, spójrz jak lubisz w piwne oczy. By zabrakło sił wśród nocy, gdy obejmie i zamroczy.
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...