*** (nie ma...)

[Jolanta_S.]

nie ma kocich łbów
słońce wtapia podeszwy w asfalt
pod ciemną drogą rozciągają się
szkielety przegranego życia

nie przeraża milczenie poległych
trwamy w okrucieństwie wojny
za mało krwi
wsiąkniętej w matkę

zakorzenione pola bitew
niezależnie przechodzą w genach

[Kulok_the_Bo$$]

Wojny zawsze wyglądają tak samo, tylko technologia się zmienia.

[Jolanta_S.]

@Kulok_the_Bo$$
może kiedyś naukowcy wykluczą wojnę z naszych genów...

[Kulok_the_Bo$$]

@Jolanta_S.
Mam dziwne przeczucie, że prędzej się powybijamy.

[Mariusz_Sukmanowski]

Trzy sprawy:
1.Co symbolizują kocie łby?( jeśli kostkę brukową, to ok)
2.Tytuł, jest do dupy, bo nie chciało ci się wysilić.
3. Jeden z lepszych tekstów jakie ostatnio tu znalazłem.
pozdr cię Jolku:)

[Jolanta_S.]

@Mariusz_Sukmanowski
Mariusz :)
oj tam tytuł, tytułu nie ma są ***
w nawiasie (pierwsze słowa)w tym i innych moich tworkach piszę dlatego, że łatwiej mi wtedy znaleźć tekst.
ostatnio większość mam bez tytułu i ciężko mi szukać mając przy każdym gwiazdki...

dziękuję ślicznie Tobie i pozdrawiam serdecznie :)

[Jolanta_S.]

@Kulok_the_Bo$$
no ja nie mam ochoty na wybijanie, ale całkiem możliwe, że ktoś ma chęć mnie... ;)

[Kulok_the_Bo$$]

@Jolanta_S.
Czy tylko ja wyczuwam tu lekką nutkę perwersji? xD

[Jolanta_S.]

@Kulok_the_Bo$$
nie widzę odchyleń seksualnych ;)