Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Zabawny Miłoszek (szkrab),
czmycha prędko niczym krab.
Na syneczka tato bacz,
bo to bardzo sprawny pchacz.

Zbiera noski mały chwat,
owe z klonu - bardzo rad;
wybiera je spośród traw
i pcha w dziurki... Baw się, baw...

Może nimi zapchać bak!
Sił do niego tacie brak.
A co mama zrobić ma,
kiedy Miłosz jak ta ćma...?!

Piszę o tym wszak bez blag,
że mój wnuczek biega w szag;
osiągną w ostatnich dniach,
dobrze znany brzdącom fach.

Możliwości dzieci znam,
no bo ich sześcioro mam...
- czasem jak dla oczu chrzan,
lecz kochane bez dwóch zdań.

Opublikowano

'system systemowo zakłamany
system systemowo okradany
popierany dotąd od stulecia
oszczędnych krzywdzi lecz nie obwiesia'
Zacytowałem, przepraszam Pana,
Logika, Greka, system, Cała kultura
Zachodu, jaka by nie było, a Pan tą Swą
Katarynkę, korbką, w ruch wprawiasz,
Przecież, Pan nie Kopernik, więc Pan
Sobie, odpuść, Statystyki Pan zmieniasz,
W ten, dla mnie przy najmniej, nie do
Przjęcia sposób, już o ignorowaniu,
Myślę, rozmawialiśmy, więc korbę katarynki
Pan se odpuść, Pan se pomyśl,od czasu do
Czasu, a nie statystyki Pan psujesz, są takie
Prawa Murphy'ego, tu link dodaję, by skorzystać.
LINK:
http://pl.wikipedia.org/wiki/Prawa_Murphy'ego
Chyba, żeś Pan jak ja bardzo pokręcony,
W takim razie przepraszam, umówmy się
Wspólnie, do lekarza, to może go uzdrowimy.

Opublikowano

@zamiatacz_ulic

celowy katarynki motyw
ma bowiem przykry być jak skowyt
wszak przykro żyć w systemie podłym
wybacz nie zechcę więc być modnym

ignorowanie to ratunek
najlepsze na wszelki frasunek
jako ten struś łeb chować w piasek
lub głupa urżnąć jak głuptasek

każdy powtarza się codziennie
co całkiem nowe bywa sporne
nie chcesz powtórzeń to nie czytaj
ale też ulic już nie tykaj

jeśli zaczepiam to zasadnie
chociaż nie zawsze idealnie
więc ograniczam się w zaczepce
aby nie godzić w cudze serce

każdy logikę miewa swoją
jako kulturę z paranoją
motywy stałe metanoje
wglądaj ty w swoje i ja w swoje

podlira tutaj krytykujesz
czy autorowi humor psujesz
chcesz aby tobie tak robiono
mieść częściej pro publico bono

jeśli myślisz że kopernicy
jakoby winni być lirycy
to własny serwis utwórz dla nich
i nie pozwalaj mieścić tanich

żadnych statystyk tu sam nie psuję
lecz raczej ten kto nie pisuje
jeden makarios nic nie znaczy
stwierdzić statystyk może raczy

korbę ma każdy na swój sposób
jako i racje swoje zrozum
właśnie dla tego Marphy sławny
trafnością stwierdzeń tak zabawny

lekarzu ulecz siebie najpierw
albo daj spokój innym psiakrew
zajmij się sobą i ulicą
wszak wolność słowa jest prawicą

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • @Gosława 

      Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

    • Odmówiono Im minuty ciszy... Tak jakby nigdy nie istnieli, Zakłamane europejskie elity, Uznały Ich tragedię za aspekt nieistotny…   Wielki butny europarlament, Zjednoczonej Europy głoszący idee, Gardząc głośnym przeszłości echem, Pamięci o pomordowanych europejczykach się wyrzekł…   Na z dalekiej przeszłości cichy głos Prawdy, Europosłowie pozostając głusi, Zaślepieni frakcyjnymi walkami, Rzucili się w wir pisania nowych dyrektyw.   I nie zrozumiał podły świat, Ogromu tragedii zapomnianego ludobójstwa, Woli ciągle tylko się śmiać, Gdy na europejskich salonach króluje zabawa…   Odmówiono Im minuty ciszy... By nie była lekcją pokory Dla światłych europejskich elit, Zaślepionych ułudą nowoczesności,   A przecież tak do bólu współcześni, Eurodeputowani z krajów zamożnych, Tak wiele mogliby się od Nich nauczyć, Szacunku do ojców swych ziemi.   Na styku kultur na kresach dalekich, Sami będąc ludźmi prostymi, Całe życie pracując na roli, Całym sercem ją pokochali,   Na każdy kęs białego chleba, Pracując wciąż w pocie czoła, Wszelakich wyrzeczeń poznali smak, Niepowodzeń i gorzkich rozczarowań…   Odmówiono Im minuty ciszy... Jak gdyby była ona klejnotem bezcennym, Ważyła więcej niż całego świata skarby, Znaczyła więcej od kamieni szlachetnych.   A przecież krótka chwila milczenia, Nie kosztuje ni złamanego eurocenta, Wobec zakłamania świata zwykle jest szczera, A rodzi się z potrzeby serca.   Przecież milczenie nie ma wagi, Skrzyń po brzegi złotem wypełnionych, Skąpanych w złocie królewskich pierścieni, Zdobiących smukłe szyje diamentowych kolii.   Przecież krótkie zamilknięcie, Tańsze jest niż znicza płomień, Kosztuje tylko jedno śliny przełknięcie, Gdy znicz całe dwa złote…   Odmówiono Im minuty ciszy... Tak jakby jej byli niegodni, By pamięć o Nich odrzucić Obojętnością Ich cieniom nowe zadać rany…   Po ścieżkach Pamięci, Nie chcą wędrować dziś ludzie butni, Zapatrzeni w postęp technologiczny, Zaślepieni ułudą europejskości,   Po co dziś tracić czas na Pamięć, Rozdrapywać rany niezabliźnione, Lepiej śnić swój irracjonalny o Europie sen, Historię traktując jako przeżytek…   Lecz choć unijne elity, Odmówiły czci duszom pomordowanych, My setkami naszych patriotycznych wierszy, W skupieniu oddajemy Im hołd uniżony…      
    • muszę znaleźć przyjemność w oczach ciemniejszych niż porzeczkowa słodycz tak mówiłeś dotykając Lanę której piegi rozlewały się na brzegach powiek krew po utraconych dzieciach zaschła cichym dźwiękiem rwanej pajęczyny płosząc myśli zapraszasz do łóżka miły niebo źle znosi zdrady w płatkach liliowych bzów dusznych majowych porankach nie będzie zadośćuczynienia to już ostatni list ostatnie do widzenia
    • Jakoś tak posmutniałam  Dla mnie to nawet siłaczka  Pozdrawiam serdrcznie 
    • Bez słownika nie rozłożę

      Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...