Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Nie ma to jak skojarzenia
więc się chyba na nich oprę
Filipiny, drzewo, palma,
owoc, kokos, susz i koprę

mamy w trakcie wyliczanki
a ja dalej brnę w temacie
żona, dziecko, urodziny,
stół, przekąski, polej tacie

bowiem kiedy skończy czytać
a to się niebawem stanie
za czterdzieści pięć lat życia
zacznie się toastowanie

a więc sto lat, sto lat, sto lat
niechaj żyje, niechaj żyje
w zdrowiu, szczęściu, pomyślności
i niech z nami się napije.

Kto wiadomo ten, kto skończył
dzisiaj lat czterdzieści pięć
przeciwwskazań ja nie widzę
za to mam ogromną chęć

wypić z Tobą za Twe zdrowie
pierworodny mój syneczku
życiodajny napój, który
czeka na nas w kieliszeczku.

a do tego mam przeczucie
które nigdy mnie nie myli,
że na jednym się nie skończy
a że szkoda każdej chwili

obowiązki gospodarza
jak tradycja polska każe
pełnij bacząc by nie brakło
wódki lepiej niech w nadmiarze

gdzieś tam na dnie butelczyny
przez noc w lodóweczce stoi
z rana ten, kto skacowany
jak lekarstwo ją wydoi

i znów chwalić gospodarza
po wsze czasy będzie mile
kiedy rano strzeli klina
i poczuje się na sile.


[u]Posłowie[/u]
Alkohol w tych rymach jak potok się toczy
lecz taka jest Polska, przejrzyjcie na oczy
wszak u nas od dawna się pije i wszędzie
- tak było, jest teraz i jutro tak będzie.

Opublikowano

Myślę poeto że rzecz toastem stoi, urodziny i życzenia,na miejscu pierwszym (tytuł mnie popiera)!
A jak Polska długa i szeroka zawsze, alkohol być musiał!
Dzisiaj wybór trunków tak szeroki mamy
że w alkoholowym i bez wzrok rozbiegany!

Pozdrawiam!
Hania

Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.


Ruszyć w Polskę myśl zasadna
lecz zapytam a płeć ładna?
Bez niej każda popijawa
jakaś szara i niemrawa.

Rzecz wiadoma, gdy się pije
i niemało wleje w szyję
człek się robi bardziej skory
na umizgi i amory.

Bez różnicy czy na chacie
czy pod chmurką, lecz w klimacie
damsko-męskim są podchody
i kruszone pierwsze lody.

Atmosfera temu sprzyja
i już nie ma, że niczyja
siedzi obok aż do rana
przez nikogo nieruszana.

Pozdrawiam
HJ
Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.



Toastem się zacznie
a potem już leci
bo wiele powodów
wymyślą faceci
by nowy wznieść toast
a po nim kolejny
choć wzrok przygaszony
i chód bardziej chwiejny
lecz nic to, bo obok
na stole flaszencja
a to cel zabawy,
jej sens i esencja.

Serdecznie pozdrawiam
HJ

Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.


Lepiej niech on za granicą
kuje los swój obczyźniany
niż tu w kraju wegetując
przez Rząd ma być poniżany

a za przykład niech posłuży
walka o tą minimalną
płacę, która i tak nigdy
nie jest samowystarczalną.

:-) Pozdrawiam
HJ

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • Nareszcie zgoda na ekshumacje... Choć czasu upłynęło tak wiele... Bolały wspomnienia w cichy szloch przyobleczone, Padało nocami tysiące łez…   Zgoda niepełna... częściowa... Wciąż więzną w gardle niewykrzyczane słowa... O bólu który w kresowych rodzinach, Tlił się przez kolejne pokolenia...   A przecież każdy człowiek, Zasługuje na godny pochówek, By migocący znicza płomień, Cichym dla niego był hołdem,   By kamienny nagrobek, Wiernie pamięci o nim strzegł, Imię i nazwisko na nim wyryte, Milczącym pozostało świadectwem…   Nareszcie godny pogrzeb… Polaków zgładzonych przed laty okrutnie, Przez w ludzkich skórach kryjące się bestie, Pogardą i nienawiścią nocami upojone…   Tamtej strasznej nocy w Puźnikach, Ciągnąca się noc całą mordów orgia, Dziesiątki bezbronnych ofiar przyniosła, Zebrała śmierć okrutne swe żniwa.   Bohaterska polskiej samoobrony postawa, Chaotyczna desperacka wymiana ognia, Niewiele pomogła i na niewiele się zdała, Gdy z kilku stron zmasowany nastąpił atak.   Spod bezlitosnych siekier ciosów Banderowskich zwyrodnialców i okrutników, Do uciekających z karabinów strzałów, Pozostał tylko wypełniony zwłokami rów…   Po tak długim czasie, Nikczemnego tłumienia prawdy bolesnej, Przyodziewania jej w kłamstwa łachmany podłe, Tuszowania przez propagandę,   Dziesiątki lat zwodzenia, Kluczenia w międzynarodowych relacjach, Podłych prób o ludobójstwie prawdy ukrywania Oddalały żądanych ekshumacji czas…   By w cieniu kolejnej wojny, Niechętnie padły wymuszone zgody, By pozwolono pomordowanych uczcić, Na polskich kresach w obrządku katolickim,   By z ust polskich księży, W cieniu tamtych zbrodni straszliwych, Padły słowa o Życiu Wiecznym, By złożono trumny do poświęconej ziemi…   Choć niewysłowionych cierpień ogrom, Milionów Polaków na kresach dotknął, Czapkując radosnym z dzieciństwa chwilom, Otulili czule swe wspomnienia pamięcią.   I gdy snem znużone przymkną się powieki, Wspomnieniami w blasku księżyca otuleni, Pielgrzymują nocami do sanktuariów kresowych, Starzy zza Buga przesiedleńcy.   A gdy niejednej księżycowej nocy, Starzy siwowłosy kresowiacy, Modlą się za swych przodków i bliskich, My także za nich się pomódlmy…   Za pomordowanych w Puźnikach, Za zgładzonych we wszystkich częściach Wołynia, Niech popłynie i nasza cicha modlitwa, Przyobleczona w piękne polskiego języka słowa…   - Wiersz poświęcony pamięci Polaków pomordowanych w Puźnikach w nocy z 12 na 13 lutego 1945 roku przez sotnie z kurenia Ukraińskiej Powstańczej Armii (UPA) Petra Chamczuka „Bystrego”.  

      Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

           
    • Jar na głaz; a tu ile może jeżom Eliuta - załga raj.  
    • Mat Ina - żet, ale że ty zbiorom, i moro bzy - też Ela, też Ani tam.    
    • Gór udar; rad ucięto w kwotę, i cuda - radu róg.  
    • @Migrena Najserdeczniej Dziękuję!... Z całego serca!... Pozdrawiam!   @violetta I słusznie!... Pozdrawiam!
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...