Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Intelektem górnika:

Zegar tyka do mnie, wyznaczając dni i sens życia mego.

Pod zegarem "żubr" na próżno z byka patrzy na mnie.

Pod żubrem termometr pokojowy z napisem: "Białowieża" z pamiątki.

Poniżej grzyb "huba" leśny.

Obok obraz w białe kwiaty w flakonie w kształcie klepsydry,
kilka po rogach obramowanych Bożych obrazków z kolęd, otaczają Jana Pawła II.

Pod obrazem stolik z lampką nocną - łuna światła na sufit i ścianę się kładzie.

Telefon pod który numer ktoś czasami zadzwoni, ale nie w tym układzie.

Notes, który adresy pamięta - nie grzeje, nie ziębi, bo jestem osobą,
a nie osobowością - i oby nigdy nią nie być.

Okno na świat dzisiaj nie ma już takiej radości,
tylko z każdym dniem uczy, jak być wierszowym.

Stół kawalerski niezniszczalny, raz przyjął żyrandol na siebie,
kiedy wróciliśmy ze Śląska, kuzynka i kuzyn byli tego światkiem.
Całe szczęście, że nie spadł na głowy.

Fotel na którym mało kto siada, dziś już dla mnie żadna zagadka,
bo ja chcę być osobą za życia, a po śmierci osobowością.

Jak przeczyta ten ktoś kto mnie nie lubi znowu posądzi o pychę.

Ale ja gwiżdżę na to, gdyż los już mnie osądził, zanim on mój osąd przeczytał.

Łóżko na którym rodziły się i umierały życia dramaty, na którym są oglądane
z życia emblematy - w wiersze się odmieniły...

A czy zarosną emblematy, jak te ścieżki z dzieciństwa?
Tymi ścieżkami już nie chodzę, chodzą nimi kopalnianego "ki diabła" świństwa.

Opublikowano

@sława_zaczek - masz rację, to brzmi dziwnie. Pomyślę zmienić.
A co do kursywy - to nie umiem w postaci pochylonej zapisać. Serdecznie pozdrawam.

A czy zarosną emblematy,
Jak te ścieżki z dzieciństwa?
Tymi ścieżkami już nie chodzę,
Chodzą nimi kopalnianego "ki diabła" świństwa.

Opublikowano

@M_Patriota
Oj jak na intelekt górnika to się ładnie rozpisałeś!
A dlaczego nie chodzisz kopalnianymi ścieżkami , to wiem , zresztą raz ,nie dwa pisałeś o sobie!

Serdeczności!
Hania

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • @Noxen Hej Noxen, Niestety, to nie jest dobry wiersz. Bierzesz się za ciężki temat. Masz ze sobą moc setek tysięcy poetów i dołączasz do tych, którzy na temacie polegli. W warstwie - nazwijmy ją 'metafizyczną' - nie pojawia się tu błysk jakiegoś nowego podejścia, nowej idei, czegoś świeżego... Wiersz w skrócie mówi o tym, że peel nie wierzy w bajki i uważa, że po śmierci wchodzimy w 'nicość'. Nic nowego, to może na nowo da się to powiedzieć? Skąpy dobór rekwizytów nie pozwala wejść na jakiś głębszy poziom obrazowania. Poruszamy się w wątłej refleksji filozoficznej budowanej na wątłych obrazach. Osobiście lubię, gdy w wierszu jestem w stanie wyróżnić przynajmniej jeden z trzech aspektów (za Lacanem): symboliczny, obrazowy i 'realny', a najlepiej wszystkie trzy, ale to już wtedy Święty Graal. Czyli wiersz mówi do mnie na poziomie symbolicznym, gdy czuję, że podmiot bardziej jest mówiony przez język niż sam mówi. Na poziomie obrazowym, gdy jestem w stanie rozpoznać w jakiś sposób siebie w danym obrazie, a jednocześnie rozpoznać iluzję, która jest konsekwencją tego rozpoznania. I na koniec 'realne' - gdy wiersz rozmawia z moim Brakiem - czymś czego nie da się powiedzieć ani językiem ani obrazem, co wymyka się opisowi, ale uparcie powraca i nie pozwala mi się domknąć w spójną całość. I ten ostatni jest najtrudniejszy do wydobycia. Jeśli wiesz co chcę powiedzieć... Operujesz ciężkimi pojęciami - śmierć, dusza, nicość. Każde z nich osobno ma kaliber 44, ale razem - wcale się nie wzmacniają, tylko znoszą. A poza tym, w Nowym Roku, życzę Ci dużo lektur, wzruszeń i nadawania sensu.
    • @KOBIETA Ja bym jednak jechał przez Kołbaskowo żeby się bezpośrednio wpuścić w niemiecką 11, bo jak wiadomo, Niemiec nie ogranicza fantazji kierowców z temperamentem ;)
    • ach vivienne biedna vivienne cały paryż wypełniony nim to minie kiedyś minie teraz wszystko jego uśmiech jego imię noszą dni   chowasz twarz w dłonie nie mam pocieszenia popłacz vivienne dobre to łzy    przyjdzie znów wiosna wymażesz z pamięci saint-germain-des-prés każdą stację metra teraz już śpij vivienne    
    • To miło mi niezmiernie :)  Dziękuję :)   Pozdrawiam i składam najlepsze noworoczne życzenia :)   @Radosław   Tobie również!    Serdeczności :)   Deo  
    • @violetta  Viola masz piękny kolor ścian w mieszkaniu, i miniatura przednia. Pozdrawiam.
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...