Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Ja, Pani D. i ja. /fragment/


Rekomendowane odpowiedzi

Ruda kurwa kołysze mnie do snu, robi to lepiej niż matka, delikatniej. Kobieta o białych dłoniach, które pozostawiają czarodziejskie ślady - zamarzanie jako proces stopniowy. Gorąca kawa, wystudzone ciało. Kołysanki nucone morfinowym głosem Janis - jej też coś ukradła. W gorsecie ukryła gwiazdy, pod podwiązkami oceany. Wieczory obfitują w lekcje wiązania sznurów. Bywają dni, kiedy pozwala myć długie, splątane włosy. Krople spływającej z nich wody zamieniają się w krew - to takie zabawne. Boże, straciłeś jedną z pokazowych sztuczek. Dioptrie ujemne - rozmywający się język, który rozpoczął wędrówkę do ucha. Prastare zaklęcia przyniesione wraz z mirrą i całun pożyczony od Chrystusa. Suka próbuje utrzymać równowagę na (niebo)tycznie wysokich obcasach, jednoczenie zakopując mnie tuż pod swoim powiekami.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 tygodnie później...
  • 2 miesiące temu...
  • 7 miesięcy temu...

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


×
×
  • Dodaj nową pozycję...