Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

kobieta rodzi dzieci i zamienia
fizjologiczne płyny na macierzyńskie soki
przez kilka lat może jeszcze być rzęsista
później już tylko mży

mężczyzna pospolicie facet
upija się zapachem kobiety rzęsistej
kocha deszcz i jego źródło
później jest już tylko

facetem



Świnoujście 14 XI 2013

Opublikowano

@cezary_dacyszyn
gdy wszystko czerwone
i błekit Paryża
wszystko sie wypala
i już się nie zbliża

równowaga boska
w którą święcie wierzę
jest jak betonu kostka
nie długie pacierze

wielka piasku pustynia
i Glinu dodatek
to mieszanka chyża
to nasz dom, dostatek

Opublikowano

Piersi uciekają na.. drzewo.? hmm...
treść natomiast spodobała mi się, tak w istocie jest, chyba.. ;)
Zostawiłabym.. "mężczyzna".. w pierwszym wersie II- giej, a.. "pospolicie facet".. przenieść niżej,
to tylko maleńka sugestia.
Pozdrawiam.

Opublikowano

...kobiety po przeczytaniu tego wiersza z pewnością nie będą "zadowolone", gdyż jego treść sprowadza je do marginalnej funkcji,że tak ujmę, już "wycisnęły soki" i nic nie pozostaje jej w "ofercie"/ Owy "facet" jest w tej " lepszej pozycji" bo zapach-to piękno, jeszcze może coś uzyskać,chociaż po deszczu też schodzi do swojej zwykłej "roli"
ale on przecież nie ma takiej fizjologii jak kobieta(i tu czytelnik zdaje sobie z tego bardzo dobrze sprawę),dlatego,to tak nie przeszkadza, że jest kim jest. To tak rozważając tekst.

Może przydałby się lekki równoważnik (?) między...kobietą/mężczyzną
bo przecież i kobieta może kochać deszcz :) J.

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • Wszystko dla interesów, czysta bajka:)
    • @Arsis nie wybieram się tam :)
    • @Tectosmith To moja baśniowa wizja Mikołaja, miło że czytasz. Pozdrawiam serdecznie :)
    • @violetta   Radioactive zone: Muslimowo -----------------------------   Wyszedłem znikąd… ― donikąd idę… Gołe stopy mlaskają w rozmokłym błocie drogi, pomiędzy na wpół rozmytymi śladami samochodowych kół. Drobne krople lodowatego deszczu kłują moją twarz. Obezwładniający strach odbiera oddech, chwyta za kark zimny skurcz. Z każdym kolejnym przepływem skłębionych, chmurnych formacji ― jeszcze bardziej narasta niepokojąca cisza… Poruszają powoli sinymi wargami, lecz słyszę tylko piskliwy szmer……………. Po obu stronach przechylone, drewniane płoty… ― zdewastowane domy, w których mieszka ― jedynie ― śmiertelność. W otwartych, zamkniętych… ― zasłoniętych firankami oknach ― wpatrują się we mnie nieruchome, straszliwie zdeformowane twarze ― ni to ludzi, ni to ― umarłych zjaw… Wytykają mnie palcami i szepczą ochryple: „to on, to oon, tooo, ooooon…”   Coraz bardziej dokucza mi potworny ból, kiedy przybliżam się do nie wiadomo, czego, niczym kulejący, powracający z frontu ― złachmaniały żołnierz.(wyłysiała, pozbawiona zębów, wykręcona spazmem karykatura człowieka!) Wlokę ostatnim wysiłkiem woli ropiejące, krwawiące ciało, ciągnąc za sobą odór gnilnego rozkładu… Zniekształcone głosy w mojej głowie… ― upiorne szepty, które wciąż do czegoś namawiają, które szydzą ze mnie, oskarżają… Próbuję je zagłuszyć krzykiem, zatykając pulsujące uszy… ― albo macham bezwładnie rękami, aby odegnać..., aby…   Nadciąga noc…   (Włodzimierz Zastawniak, 2017-02-12   ***   Muslimowo – wieś w obwodzie czelabińskim na Uralu w Rosji (w pobliżu granicy z Kazachstanem). Przepływa przez nią rzeka Tiecza (dopływ Obu), która jest jedną z najbardziej skażonych rzek na świecie z powodu wylewanych do niej od lat 50-tych XX w. odpadów promieniotwórczych przez jeden z największych w Rosji zakładów atomowych „Majak” (Latarnia morska). We wsi tej mieszkają ludzie w warunkach wysokiej radioaktywności.      
    • Okazałeś się dokładnie taki sam, jakim Cię malowano.   Jesteś brudnym płótnem,   które sam pokryłeś pięknymi farbami, żeby ktoś chciał kupić ten obraz.   Ja stałam w kolejce z uszykowanymi pieniędzmi.   Dobrze,że ktoś zdążył kupić go wcześniej.   Wtedy byłam bardzo smutna.   Teraz jestem wdzięczna, zobaczyłam opinie pod targiem, gdzie go znalazłam, że farby się zmyły, a obraz okazał się zakłamany.
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...