Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Powiedz Ariadno
ten kłębek
sam wypadł z rąk
czy potoczyłaś go
jak kotu

mężczyźni
koncentrują się na jednym
zwłaszcza ruchomym celu

jak to było
mam zabić Minotaura
czy razem z nim
robić skarpety na drutach

wchodząc do labiryntu
wiele musimy zostawić przypadkowi.




Opublikowano

@Devil_de_la_Muerte_
Fakt może się kojarzyć i tak. Opisany tu kryzys męskości jest jednak z założenia kryzysem w stosunkach męsko-damskich i nie musi się wiązać.... Z drugiej strony Grecja kraj herosów był też o dziwo (to nie do Ciebie) krajem homosexu. No powiedzmy, że chciałem poruszyć pewien problem zatarcia albo rozmycia wzorca. Dzięki za czytanie i trafny odbiór. MM

Opublikowano

Wtedy bardziej komplikowali sobie istnienie. Żebym ja wojnę dla jakieś Heleny wywołał musiałbym na głowę spaść z K2:-)
Stosunki męsko- damskie są na wyższym poziomie nadświadomości:-)
Ja wiem czego one potrzebują a pan?:-)
Zaraz mnie gromem ochrzczą za niezrozumienie. To jest mozaika Parsifala. Albo won i żryj we knajpie i burdelu łachudro skoro inne tobie lepsze:-)
Pozdrawiam

Opublikowano

Myślę, że wtedy było jednak łatwiej. Podążali za uczuciami. nawet aż do wojny bo on tę wojnę wywołał nie dla niej tylko dla swojej żądzy czy ambicji. Były jasne cele. A teraz co? Nawet w Twoim komentarzu. Nie chce się? Bo pytanie nie jest takie jak stawiasz ( czego one potrzebują?) tylko czego Ty chcesz? albo czego my chcemy? I czy wiemy czego chcemy?? A jak nie wiemy to gubimy się w labiryncie i zaczyna nami kierować przypadek. Do przemyślenia MM.

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • @Manek jest ładny zegarek słowami złożony wskazówki jak rymy pięknie ułożone biedaki akcenty są w ryzach trzymane i jeszcze jest sensem - dobrze napisane :))
    • @Adam Zębala Ten poetycki tekst operuje intrygującymi, choć nie zawsze spójnymi obrazami. Metafora zegara na niebie jest niejasna, a przejścia między strofami bywają nagłe, osłabiając płynność. Mocne momenty to sugestywny obraz wahadła, jedność z naturą w blasku słońca i przejmująca metafora serca w kajdanach. Surrealistyczny motyw kwiatów na niebie jest oryginalny, ale jego późniejsze uziemienie rodzi pewną niekonsekwencję. Tekst ma potencjał, lecz wymaga dopracowania w zakresie spójności, jasności metafor i płynności przejść, by w pełni wybrzmieć.
    • dziękuję! @Marianna_ Katarzyna i wszystko w temacie. Pozdrowienia.
    • @Roma Ten krótki, ale intensywny wiersz porusza tematem zranionego serca i poczucia oderwania. Metafora "somnambólicznego" serca już na początku wprowadza w stan melancholii i bezwolności. Obraz "piasku w oczy" jest brutalny i skutecznie oddaje nagłe, bolesne doświadczenie. Krótkie, urywane wersy w środkowej części ("i się wyrwało / gdzieś / byle dalej") potęgują wrażenie wewnętrznego rozbicia i pragnienia ucieczki. Fizyczny gest położenia dłoni na piersi i uderzenia podkreśla ból i próbę nawiązania kontaktu z własnym ciałem. Zakończenie mocnym i oryginalnym obrazem "fantomowego serca" pozostawia czytelnika z poczuciem trwałej straty i zaburzenia. Wiersz jest zwięzły, a użyte metafory i obrazy są silne i sugestywne, skutecznie oddając emocjonalny stan podmiotu lirycznego.
    • Czerwienią wschodzi słońce  zegar nieubłagalnie mierzy czas. Jego tykanie każdy słyszy, kto tylko patrzy w niebo.   Ciężkie wahadło kołysze się, patrzę w niego bardzo długo. Ciągle tak samo, niezmiennie taki sam ruch.   Stoję pod wschodzącym słońcem jego blask przenika mnie, sprawiając że moja postać miesza się z kolorem ziemi.   Nikt nie wie do czego jestem zdolny, sam siebie powstrzymuję, moje myśli trzymam na smyczy.   Zakułem w kajdany moje serce, niech bije wolniej i nie zrywa. Ciągle chce bić szybciej żaden koń go nie wyprzedzi.   Posadziłem kwiaty po środku nieba. Rosną coraz szybciej i intensywnie pachną. Patrzcie i podziwiajcie nie są na sprzedaż.   Niech zawsze będzie jasno, bo ja moje kwiaty hoduję. Niedługo będą sięgać ziemi  a zapach poczują wszyscy.   Będziemy chodzić po środku nich i odbijać się od stalowych łodyg. Odurzeni intensywnym zapachem  jesteśmy ożywieni zapachem kwiatów.
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...