Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano
uśpiona
zastygła w zimowym poranku
zapatrzona w kalendarz z mgieł wzniesiony
nie zauważyłam nawet kiedy wszedłeś
otulona szczelnie płaszczem obojętności
zagryzałam dziwnie wargi
zak zapamiętałe w ostatnim pocałunku rozłąki

trwałam i myśli me wiązałam na smycz
zimna jak tafla lodu
dryfująca po oceanie nicości
trwałam

tyś uczepił się dłonią mej sukni
sukni z lodu i śniegu splecionej
pod dotykiem Twym
pod spojrzeniem
odtajać zaczeła
odsłaniając błękit
mój błękit
czujna, dziwnie zlękniona
odwracałam mój wzrok od Twego

zmysły me, mysli
wyrywać się jeły niczym wściekłe psy
nie słuchały mych rozkazów
nie słyszały krzyku który niósł się za nimi
opuściły mnie
by leżeć u Twych stóp

i próżno szukałam ucieczki
od szeptów Twych, od Ciebie
w jednej chwili pojełam
iż widok Twój jest upragnionym
jak długo oczekiwany zmierzch
który gdy otwiera wrota nocy
w bezwiednej dłoni zamyka słońce
a ono w ostatnim spojrzeniu krwawi swym blaskiem

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • Czwarty dzień wojny u nich — on leży martwy, W obskurnym pokoju, a na podłodze krew, Zmieszana bezwładnie z alkoholowymi Wymiocinami… Zadajemy pytania.   Najważniejsze — trzeba znaleźć jego paszport. Według dokumentów u siebie zostawił Żonę z czwórką dzieci — taka ciekawostka. Prokurator zaś mimochodem wspomina Dziadka ze Lwowa. Zdawkowa dygresja.   Współlokator mówi, że jak się obudził, To tak już tu było — sztywny i skurczon trup, Obok pijackiego łóżka oraz zwidu. A pili tak jak zawsze — z zimna i nędzy.   Dom jest daleko, tylko brud szczerze blisko. Uciekinierzy płyną do nas, do Polski.  Słaba żarówka żarzy się nam ospale. Śmierć rozmazuje powietrze — i jest wszędzie.
    • Grzesiu jesteś Mistrzem słowa i dobrze o tym wiesz  Twoje wiersze są niezwykle plastyczne  Ja zawsze niezmiennie podziwiam

      Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

    • @Migrena  smutny wiersz, ale prawdziwy i poruszający. Tu nie idziesz na skróty- całą prawdą idziesz. Kiedyś napisałam, że tylko miłość dziewicza( pierwsza) jest niewinna( gdy nie ma zobowiązań). Bo miłość to przyjaźń, wierność i bywa poczuciem winy.   Pod ich stopami chrzęściły pierścionki, które zdjęli, i kłamstwa, które spalili w pośpiechu..   Bo gdy się odchodzi, zdradza- bo spotkało się nową miłość- bo co miłość miłość jest usprawiedliwieniem?  Czy wtedy nie odzywa się sumienie? Bo zostawia się rodzinę.   A jeśli sumienie milczy i pali się za sobą mosty to?  A jeśli i ta miłość jest tylko złudzeniem, co dalej?
    • @[email protected] to znaczy, że wilki zagryzły człowieka? Od prowodzania statystyk, od II wojny światowej nie było takiego przypadku. Przynajmniej zanotowanego. Były pojedyncze ataki, pogryzienia przez wilki,  które dokarmiał człowiek lub które były chore na wściekliznę. Często wina leżała po stronie człowieka, który chciał je oswajać. 
    • @Amber bardzo dziękuję

      Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

      @Berenika97 tak moja Ania to chyba najbardziej naturalna istota jaką mogłam wymyśleć  Moja najulubiejsza bohaterka
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...