Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

unikat


Rekomendowane odpowiedzi

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.


usuwając z tekstu słowo "unikalna" jakbyś wyrwał kręgosłup, zabijasz pomysł. Wówczas "uchwycić", "zamknąć" i "dotknąć" tracą kontekst. Niestety nie potrafię w Twoim wierszu odnaleźć identycznego przesłania. Nie czuję w nim odrobiny frywolności.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

unikat

że też musisz być taka


ani złowić uśmiech
pochwycić spojrzenie
musnąć dłoń
nie mówiąc o zamknięciu w objęciach
choć z liter
jakby próbować nakryć światło

zobaczysz ty zobaczysz
i ciebie dopadnie
nieuniknione
.......................................
Subiektywna analiza:- już w drugim wersie ,,unikalna" - pozbawia wiersz rebusu ( przecież był tytuł unikat).
,,przykuć uwagi"- też wydaje mi się zbędne.
To tylko sugestia. Wiersz ma klimat - to ,,nieuniknione " na końcu jest fajną puentą i daje rozwiązanie. Pozdrawiam.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.


tak jak mówiłam już wcześniej odpowiadajac na poprzednie komentarze, tekst "otwiera" odmienne od przyjętego w SJP rozumienie słowa "unikalny". Nie "niepowtarzalny" ale "posiadający zdolność/umiejetność unikania kogoś/czegoś" - bo takie świeże spojrzenie na słowo wydało mi się ciekawe i inspirujące. Przy takim podejściu "unikat" w tytule się nie dubluje, związki "złowić uśmiech", "przykuć uwagę", "pochwycić spojrzenie", "zamknąć w objęciach" zostaly celowo tak wybrane aby użyty w nich czasownik stanowił logiczny powód chęci uniknięcia ustrzelenia :) Końcowe "nieunikonione" mialo być żartobliwą klamerką, bazującą na grze znaczeń. Całość tej "ody" do weny/kobiety/miłości/itp. (jak kto chce) jest ujęta w duzy cudzysłów, napisałam na początku, że to żarcik, spontaniczna chęć oderwania się od ciężkiego kalibru wierszenia. Bardzo dziękuję za poświęcony czas i chęć pomocy, serdecznie pozdrawiam - Ania
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Daje ci słowo Aniu ,że nie cierpię odchudzania ,ale to co proponuję robi twój "unikat" ...........unikalny(?)- według "mła" oczywiście.
pozdr

unikat


ani złowić uśmiechu
przykuć uwagi
pochwycić spojrzenia
dłoni
nie mówiąc o zamknięciu w objęciach
z liter

jakby próbować nakryć światło

zobaczyć(?)

ty zobaczysz
i .................
nieuniknione


pozdr

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • @Ana krzyż to NIE szubienica, ( aż obciach, że trzeba pisać takie sprostowanie

      Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

      ), szubienica symbolicznie poniża ciało - odrywa głowę od tułowia, odrywa od ziemi, wystawia na pastwę wichru a gdy zwisa ono bezładnie jak wór, podkreślona jest niemoc unicestwionej materii.  Krzyż - jest przeciwieństwem; osadzony w miejscu, z symbolem otwarcia ramion na innych, na niebo, ogarnia wizualnie ludzką marność, przytula, roztacza ochronę nad tymi, którzy pod nim szukają ochrony, a symbolika przecięcia się jego ramion, frapuje mnie niemal każdego dnia i próbuję ją dla siebie redefiniować. Krzyż został uświęcony krwią Chrystusa, kulka oddana z karabinu byłaby jedynie pozbawioną symboliki anihilacją, warto się nad tym tematem głębiej pochylić, a nie szukać zero/ jedynkowych korelacji… pozdrówki 
    • Zdzichu, co nadal próbuje Agacie Zdjąć po kryjomu jej jedwabne gacie Choć ręce mu mdleją To oczy się śmieją Chyba to uczucie bardzo dobrze znacie?  
    • jestem z pierwszego tłoczenia zachwytów muzą na słupach wysokiego napięcia z pięciolinią bez przecięć u zbiegu ust ja ledwie przypadek odmieniany przez wszystkie rodzaje twarzy - nie palę mostów (te) płoną same   od fasad miast gdzie po zachodzie kalendarzy rzeczywistość niektórym ciągle   wypada z ram
    • Miłość się jeszcze tli, życie to ruch :) 
    • To dla mnie przykład pisania o niczym, ale z dużą wprawą, nawet klasą poetycką, bo tej Autorce - nie brakuje.  Znając sporo Twoich wierszy, wiele wręcz lubiąc - mogę ponarzekać i powiem - życia brak  w tym tekście. Jest natomiast sucha, jednowymiarowa próba intelektualnego uchwycenia złożoności człowieka. Tetu, ciekawa jest kto Cię teraz inspiruje, aby iść w tym kierunku ? Oczywiście, nie zdradzaj, ale to msz zły, bo pozbawiony życia, sposób  poetyzowania, z niemal wyzerowaną emocją - a w zamian z parciem na podsumowania ostateczne;))   Moją nieufność budzą utwory, pretendujące do miana diagnoz , definicji.  Twoje serie „ z Piotrem”, były duuużo bardziej przekonujące, ludzkie, migotliwe od wielowymiarowości . Ale rozumiem, gdy się nam / piszącym , ha, ha, „ zmienia”, pozdrówki 
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...