Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

koszyk szykowny wyplatany
koronka mamusiną dziergana

Kapturek czapeczkę i myk,,,
jak przykazano -idź prostą

a już zielony mosteczek
a już zielona trawka

oj! a w niej zielony szczaw
oj! a w nie zielna koniczyna

a wezmę odrobinę
a wezmę cóż ,zielone!

szkoda że nie czterolistna
bo innej ci pod dostatek

dalej drzewa niewysokie
mirabelki zielone takich nie trzeba

rozchoruje się bardziej
rodzinna o niej trwoga

nie ma jak zaniosę starowince
co w ciężkim mniam ,,,mniam,,,

zieloną pietruszkę koperek i herbatkę
sprawdzone niezgubne i wskazane

a zielony leśniczy jeszcze
strzelbę czyści i zamiary ćwiczy

bajka kończy się dostatnio nie ma głodu
w zielonym gaiku kąpiemy się z wilkiem

ojej!pisałam w zielonej sukience
cóż przypadki chodzą oj chodzą,,,


Dnia: 2013-08-05 18

Opublikowano

Ściągała proszę pani od mnie!!

Bajeczka bardzo ciekawa. Wspaniała interpretacja klasyka na nowo. Wrzucając w problemy dzisiejszego społeczeństwa. Oczywiście tradycyjnie Haniu NIE NAPISZĘ swojej interpretacji tutaj :) Jak bardzo chcesz, na Pw. Nie lubię psucia innym zabawy :) Pozdrawiam!

Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.


A jak myślisz mario bard , gdybym wstawiła wszystkie moje wiersze , myślę ze dopiero byś się dziwiła?!

Nie mam 20-tu lat i swoje przeżyłam,,,a dalej dopowiedz sobie sama!
Pozdrawiam!
Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.


A niby z czego Wodzu miałbym ściągać , leżał w Warsztacie , i wtedy to nic ?!

I proszę podać mi wiersz , z którego niby miałam by ściągać?!
NO I NA WP SĄ TYLKO CIASTECZKA!
Opublikowano

Przeprosinowy bukiet słowny
z tulipanów białych
i róży herbacianych
no może nie dosłowny

Głupota żartów delikatnych
na cieniutkiej materii uczuć
palnąć głupotę i nie czuć
że to może dotknąć innych

o wybaczenie błagalny śpiew
lament biednego łabędzia
czy wybaczy mi sędzia?
prosić będę emocji złych wywiew...

Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.


Dziękuje Lilko za czytanie i odniesienie się do przemyślenia!
Taki był mój zamysł aby na zielono- trochę z podszyciem ,,,rozbawić!

Pozdrawiam serdecznie !
Hania
Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.


Dzięki Stan i oto chodzi , przecież wszystkim nie dogodzisz,,,!
Cieszy że śmieszy!
A połknąłeś go ,,, jak czytam,,,ooo!
Pozdrawiam!
Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.



alunko, sorki, ale wierszyk bardzo niedopracowany... i nie będę ci kadzić że misie, niestety, niemisiem :D
uściski :D


Stasiu , masz pełne prawo wyrazić swoje odniesienie po czytaniu mojego skrobania , taki siemi napisał , jak pisze z podszyciem,,,!
Dziękuję za odwiedzinki!
Uściski!
Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.


Stasiu , alez za co!
Besztanie nie lezy w mojej naturze , konstruktywne komentarze -owszem !
Po to wstawiamy nasze pisanie - by dostać miodku co nie co -a czasem besztanie,(no i robali czego nie chwalę !).
Uściskuję!
Hania

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • wyobrażał sobie człowiek nie wiadomo co gdy jesień szczodrze częstowała miodowymi cukierkami z kradzionego   mówiła - jestem czekam światło czepiało się rąk   myślał - przezimuję w tym przytulnym wierszu   a to tylko kolejny opuszczony dom ostatnie słowo dopala się gdzieś w kącie łagodność nagle obca oblepiła słodkawym zaciekiem strzaskany wykusz   tego oswojenia nikt nie weźmie na siebie   są jednak niekończące się drogi szlaki trasy przez kolejne północe są inne imiona które wejdą w nawyk   wystarczy otrzepać się z liter i obrazów pozwolić aby wiatr nagle   spłoszył     Pusty dom - Tie break/ sierpień 2025  

      Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

    • @Dekaos Dondi   Spacer w krainie czarów na krzyżówce T trzech wierszy :)
    • @huzarc  Rozkłady codziennych pociągów mają potencjał na spokój i równowagę, ale są bez znaczenia... wobec spotkania z absolutem .
    • Spotkali się przypadkiem, jak dzień i noc. On z głową w chmurach, z sercem, które czuje wszystko naraz. Nie szukał relacji, tylko połączenia. Takiego, które budzi w środku spokój, a nie tylko daje obecność. Dla niego miłość to nie plan to droga, przez którą uczysz się siebie. Ona z ziemią pod stopami, z sercem, które bije w rytmie rozsądku. Nie szukała magii, tylko równowagi. Dla niej związek to coś, co ma działać jak dobrze zbudowany dom: stabilny, logiczny, przewidywalny. Nie ufała uczuciom, bo wiedziała, że potrafią zwieść. On widział w niej duszę, Ona w nim emocję. On chciał czuć, Ona chciała rozumieć. I choć przez chwilę ich światy się zetknęły jak nocne niebo ocierające się o brzask to oboje czuli, że ten moment nie może trwać wiecznie. Nie dlatego, że czegoś zabrakło. Ale dlatego, że miłość potrzebuje wspólnego języka. A oni mówili różnymi równie pięknymi, ale nieprzetłumaczalnymi. On odszedł z sercem pełnym uczuć, których nie mógł wypowiedzieć. Ona została z myślą, że to wszystko było zbyt skomplikowane. I choć każde poszło w swoją stronę, to w pewien sposób oboje wiedzieli że ta historia była potrzebna. Bo on nauczył się, że nie każda głęboka więź musi trwać wiecznie. A ona że nawet najlogiczniejszy świat potrzebuje czasem odrobiny magii.
    • Mówisz "tak" Mówisz "nie"   Potem słyszę  Myśli twe    Odbijają się  Tak nagle    Echem od czterech ścian       
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...