Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

29 czerwca dwatysiace trzynastego roku
jest nam pamiatką błogosławionego kroku
Sochonie Jurowce Wólka Woroszyły
z modlitwą na ustach w drogę wyruszyły

Do Tronu Królowej Matki Częstochowskiej
Która tu i w świecie łagodzi nam troski
a jest dla nas Żywym Źródłem Wiary
niweczy złych ludzi podstępne zamiary

Setki lat Mateńko przed Tobą klękamy
swoje rodziny i siebie Tobie powierzamy
ktokolwiek zanosi swe prośby do Ciebie
Ty je przekazujesz Jezusowi w niebie

Za Twoja przyczyną łaski na nas płyną
wyjednaj je światu i naszym rodzinom
dziś Ciebie żegnamy Pani Częstochowska
Królowo Polski Święta Matko Boska

Zostawiamy wszystko u stóp Twoich Pani
zapatrzeni w Ciebie my wierni poddani
zabierz nasze serca my je oddajemy
Ty tylko poprowadź a my nie zginiemy

Opublikowano

Halinko Droga witaj !
Czytałam wiersz -zabrałam -ha!
Takich wierszy modlitw , nie pisze nikt , nie ukrywam ,ze się wzruszyłam
, wiem skąd te przemyślenia i dar oj! -wiem!
Ciesze się ,ze jesteś!
Uściski!
Hania

Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

tak sie stesknilam za wami i zobaczylam ze przez poltora miesiaca moi czytelnicy troszke sie zmniejszyli.

Bo co niektórzy leżakują urlopem!
Pa!

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • Być może człowiek umarł już dawno, odkąd powstał pieniądz, bez którego niemożliwe jest funkcjonowanie w tym najlepszym/najgorszym ze światów. Ludzie "płatni przy odbiorze", jak piszesz, to nic innego jak ludzie, którzy od stuleci kombinują, jak się sprzedać. Pomstujemy na prostytutki, handlujące swoim ciałem, a my wystawiamy na targowisko znacznie więcej - nasz czas, emocje, prywatność, relacje z innymi, wiedzę, wyobraźnię, przeszłość, przyszłość i teraźniejszość.. Żeby ktoś łaskawie ocenił, ile to jest warte, i rzucił nam za to jak ochłap najniższą albo średnią krajową. Tak mi się kojarzy złota klatka - a każdy ma swoją. I jak tu być? Istnieć istnieniem idealnym, wolnym, istnieniem które ma wartość dla siebie samego? Utopiści tysiącami rozbijali sobie łeb o rzeczywistość. Zmieniały się targowiska (dziś chyba największym jest internet), ale cały czas każdy z nas musi coś komuś udowodnić. Inaczej jest niewidoczny,
    • @lena2_ O, dzisiaj od rana mam szczęście do historii z morałem. Grzech zaniechania, o którym  piszesz, najczęściej ma podłoże w lęku. A to już się wiąże, zazwyczaj, z poczuciem sprawczości. Człowiek, który ma świadomość tego, że to co robi, ma sens i zostanie doprowadzone do zamierzonego rezultatu, po prostu działa. A kiedy czuje, że nic się nie da zrobić, że tylko narobi sobie kłopotów, wówczas betonuje się w bezpiecznej strefie komfortu. Brakuje mi czegoś w tym wierszu. Zaczęłaś od samego wierzchołka góry lodowej, a pod powierzchnią morza, tj. w duszy i umyśle ludzkim, dzieje się znacznie więcej.
    • Oceniam tę historię jako mocno schematyczną. Wiesz, taka duszoszczipatielna, z morałem, zresztą sama przyznajesz, że napisałaś ją pod kątem dyskusji z młodzieżą. To, że świat kocha jedynie pięknych, młodych i bogatych, pozostaje tajemnicą poliszynela, choć zdarzają się wyjątki. W środowisku poetów można oczekiwać większej wrażliwości i idealizmu, niż wykazała bohaterka. Niestety jednak, wyjątki potwierdzają regułę i karmią ludzką naiwność. Ewa to bardzo młoda dziewczyna, i element zaskoczenia mógł mieć dla niej kolosalne znaczenie. Gdyby Fenrir ją uprzedził wcześniej o swojej niepełnosprawności, być może miałaby czas przemyśleć sytuację i się z nią oswoić, zaakceptować. W idealnym świecie oczywiście szlachetna dusza w ogóle nie zwraca na takie sprawy uwagi, ale niestety, nie jesteśmy idealni. A jeśli założymy, że bohaterka opowiadania po prostu jest mało empatyczna, niedojrzała, egoistyczna, to może lepiej rozczarować się jak najwcześniej, wtedy, kiedy boli najmniej.
    • @violetta   A co? Pani już mnie nie kocha? Jakoś dziwnie pani już na mnie nie krzyczy...   Łukasz Jasiński 
    • spokój nie zawsze bywa święty gdy odwraca głowę by nie widzieć krzywdy pławi się w niewiedzy hodując beztrosko   obojętność
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...