Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano (edytowane)

będę rosą
kojącą rozpalone płatki
także dłonią, co wstrzyma
twój żal nad przepaścią

policzkiem, który
musisz nadstawiać co dzień

nawet stanę się ścianą
przygarniającą w płaczu
będę skronią
przyjmę radośnie twój cierń


 

Edytowane przez mars (wyświetl historię edycji)
Opublikowano

To jest dobry wiersz z jeszcze jednego powodu, bo tutaj spokojnie można wykazać, gdzie jest granica między lichotą, a poezją. Warto zauważyć, że w tekście pojawiają się dość znane od wieków rekwizyty poezji lirycznej ( szczególnie róża), brakuje jakiś trudnych łączeń i wygibasów, jest za to w pełni świadoma realizacja pewnego obrazu, pełnego metafor (bo "widzialne niewidzialne" i "spojrzenie przez duszę" to katastrofy) i odniesień - od alegorii (róża nad przepaścią), poprzez odniesienie do religii (nadstawiony policzek) do "ściany (...) płaczu". Gdzieś tutaj tworzy się dopiero obraz sytuacji lirycznej, poprzez który można zastanawiać się, kim jest podmiot liryczny i kim (lub czym) jest owa "róża". Nie jest to typowy, nachalny patetyczny język typowej poezji lirycznej, pełnej wykrzykników, efektów specjalnych, i dość luźnych związków frazeologicznych udających poezje (bo liryk współczesny wklepuje coś sądząc, że im bardziej mętne, tym głębsze, a nic bardziej mylnego). Co więcej, liryka wciąż żyje, tylko jest nią jeden problem - ma pewien warsztat, który trzeba odtworzyć na nowo. I tutaj się to udało.
Dobre.

Pozdrawiam.

Opublikowano

Faktycznie wszystko dla róży...
Róża jest rodzaju żeńskiego, więc podejrzewam personifikację, ale może to nadinterpretacja.
PS. Zastanawiam się tylko nad wersem, a właściwie sensem wersu....twój żal nad przepaścią...
Jakoś odstaje troszkę.
Pozdrawiam serdecznie
Lilka

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • nie dziękuj , bo na drugi raz nie dam :))
    • @Alicja_Wysocka to ja dziękuję:) @Gosława Gosławo. Dziękuję Ci za tak trafny i pełen wyczucia komentarz. Masz rację – mentalnie wciąż jestem gdzieś pomiędzy dadaistyczną rewoltą a beatnikowym szeptem przy ognisku. W czasach nylonowych koszul i Radia Luxemburg, dżinsów noszonych do bólu, aż stawały się drugą skórą. W czasach, gdy słowo potrafiło rozcinać jak brzytwa, a wiersz był manifestem, nie "kontentem". Gdy artyści nie robili zdjęć swojego lunchu, tylko rzucali światu w twarz własne sumienie. To były czasy nonkonformizmu – piękne w swojej nieporadności, niebezpieczne w swojej wolności. Filmy, poezja, literatura – rodziły się z buntu, z głodu sensu, z wściekłości na system i z miłości do człowieka. A dziś? Dziś króluje zimny "piksel niebieskie oczko”. Świat patrzy, ale nie widzi. Ludzie nie czytają – ludzie przesuwają. Wiersz to tylko zakładka w przeglądarce. Następna. Następna. Następna. A przecież mogłoby być inaczej. Wyobrażam sobie mężczyznę pochylonego nad twarzą kobiety. Ich usta spotykają się nie dlatego, że telefon się wygasił, tylko dlatego, że serca zadrżały. Pocałunek z miłości – nie z algorytmu. Chwila, której nie da się przesunąć palcem. Czekam na rewolucję. Intelektualną, cielesną, duchową. Ale coraz częściej czuję, że bunt stał się memem, a wolność – funkcją premium. I może właśnie dlatego poezja musi być dziś jak nóż. Ostry, błyszczący, gotowy przeciąć ciszę. Bo kto milczy – ten umiera w wersji cichej. A ja chcę krzyczeć, dopóki jeszcze ktoś słyszy. Jeżeli tak się nie stanie, zgniecie nas sztuczna inteligencja. Nie będzie naszych wierszy. Będą wiersze z AI. I konkursy -- który generator sprawniejszy, szybszy, genialniejszy.     Chciałbym wrócić do czasów swojej młodości ale.....dzisiaj to już możliwe tylko wierszami.   Bardzo Gosławo dziękuję.
    • @Łukasz Jasiński @Łukasz JasińskiŁukaszu ,ufam , że  masz rację. Sylabotoniczność ? Trudno mi to wymówić . Jestem prostaczkom w śród osób którzy o poezji coś wiedzą i ją tworzą. Piszę, gdy wzbiorą uczucia .   Ważniejsza jest dla mnie treść niż forma. Cieszą mnie jednak konstruktywne podpowiedzi. Za które dziękuję. Za kilka godzin podzielę się z wami jeszcze jednym utworem który dzisiaj napisałem . Jestem ciekawy opinii. I tu chyba moja przygoda z tym portalem się skończy.    Dziękuję ;)    
    • On, ona, ono... A - no, no!    
    • Tag, a... - i na podwórko krów, do pani, agat.    
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...