Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Paproch


Rekomendowane odpowiedzi

To się nie godzi,
że myśl przychodzi,
gdy w sen odpływam,
gdy jestem półżywa.

Strząsam ją z rzęsy -
spada na usta,
kroplą sączona
zastyga - w bruzdach.

Znowu nic nie wiem,
popadam w rewię
półsłów, pół-spojrzeń,
zastygam w gniewie.


Dopalam pustkę,
w palcach się żarzy,
by skrajem świtu -
znowu oparzyć.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


×
×
  • Dodaj nową pozycję...