Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Karły niewoli, mistycy nicości,
błędne istoty wypaczonych pojęć
Niby szukając, znaleźli podłości,
więc krzyczą z buntem: "poszukiwań koniec"

Gdzie są w tym oni, ktorych nie szukają
własne ich byty godne odkrywania?
Pełne rozwiązań, które sens zmieniają
wszystkich zapytań, całego szukania

Opublikowano

Dziękuje za dobre rady
Nie jest to mój najlepszy z wierszy, bo po prawdzie to na wpół-świadomie go pisałem :)
Ale postaram się potrenować jeszcze, mniej egzaltować itd.
Pozdrawiam

Opublikowano

Kolo, w drugiej zwrotce zajechało trochę częstochowizną
(szukają-zmieniają, odkrywania - szukania)
W dzisiejszych czasch największe uznanie mają asonansy i konsenansy.
Zgrozą jest używanie rymów grammatycznych
(wyjątkiem są Bajki dla dzieci, w tych utworach są
nawet wskazane!),Jak to tylko możliwe, staraj się unikać akcentów, typu czasownik z czasownikiem,
rzeczownik z rzeczownikiem, przymiotnik z
przymiotnikiem...
Staraj się zmienić rodzaj, liczbe lub
czas akcentowanej części mowy(!) albo po prostu zastąp je
rymami opierającymi się na współbrzmieniu
samogłoskowym (asonanse), wówczas identyczna odmiana mowy
zostanie ci wybaczona.
Pisząc utwór to Ty masz być panem i władcą
ukochanych rymów! To ty masz nimi rządzić a nie one
Tobą(!)
Na szczęście asonanse daja nam taka swobodę, że
praktycznie każdy wyraz można sensownie i wprawnie
złączyć:)
Życzę powodzenia!!!

Opublikowano

Okej, okej
Cały problem w tym, że uznając prymat treści nad formą niejednokrotnie nie dopracowuje się wierszy od strony technicznej. W moim wypadku to częste.
Aczkolwiek jak już mówiłem, mam kilka wierszy znacznie lepszych niż ten. A najlepsze, mam nadzieję, zostaną dopiero napisane ;)

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • Kładę się bezwładnie jak kłoda, droga z żelaza, czarna owca pod powierzchnią bałagan, para, hałas. Stukot setek średnic, mimikra zjełczałego stada, przedział, raz dwa trzy: nastał dusz karnawał. Chcą mi wszczepić swój atawizm przez kikuty, me naczynia, czuję dotyk, twoja ksobność, krew rozpływa się i pęka, pajęczyna przez ptasznika uwikłana- dogorywam. Stężenie powoli się zmniejsza, oddala się materia. Rozpościeram gładko gałki, błogosławię pionowatość, trzcina ze mnie to przez absynt, noc nakropkowana złotem, ich papilarne, brudne kreski, zgryz spirytualnie wbity na kość, oddalają mnie od prawdy, gryzą jakby były psem! A jestem sam tu przecież. Precz ode mnie sękate, krzywe fantazmaty! Jak cygańskie dziecko ze zgrzytem, byłem zżyty przed kwadransem, teraz infantylny balans chodem na szynowej równoważni latem.
    • kiedy pierwsze słońce uderza w szyby dworca pierwsze ptaki biją w szyby z malowanymi ptakami pomyśleć by można - jak Kielc mi jest szkoda! co robić nam w dzień tak okrutnie nijaki?   jak stara, załkana, peerelowska matrona skropi dłonie, przeżegna się, uderzy swe żebra rozwali się krzyżem na ołtarza schodach jedno ramię to brusznia, drugie to telegraf   dziury po kulach w starych kamienicach, skrzypce stary grajek zarabia na kolejny łyk wódki serduszko wyryte na wilgotnej szybce bezdomny wyrywa Birucie złotówki   zarosłe chwastem pomniki pamięci o wojnie zarosłe flegmą pomniki pogromu, falangi ze scyzorykami w rękach, przemarsze oenerowskie łzy płyną nad kirkut silnicą, łzy matki   zalegną w kałużach na drogach, rozejdą się w rynnach wiatr wysuszy nam oczy, noc zamknie powieki już nie płacz, już nie ma kto słuchać jak łkasz i tak już zostanie na wieki
    • @Migrena to takie moje zboczenie które pozostało po studiach fotograficzno-filmowych. Patrzę poprzez pryzmat sztuki filmowej i w obrazach fotograficznej - z moim mistrzami Witkacym i Beksińskim. 
    • @Robert Witold Gorzkowski nie wiem nawet jak zgrabnie podziękować za tak miłe słowa. Więc powiem po prostu -- dziękuję ! A przy okazji.  Świetne są Twoje słowa o Hitchcocku. O mistrzu suspensu. "Najpierw trzęsienie ziemi a potem napięcie narasta." Czasem tak w naszym codziennym życiu bywa :) Kapitalne to przypomnienie Hitchcocka które spowodowało, że moja wyobraźnia zaczyna wariować :) Dzięki.
    • @Robert Witold Gorzkowski myślę, że masz bardzo dobre podejście i cieszę się akurat moje wiersze, które nie są idealne i pewnie nigdy nie będą - do Ciebie trafiają. Wiersze w różny sposób do nas trafiają, do każdego inaczej, każdy co innego ceni, ale najważniejsze to do siebie i swojej twórczości podchodzić nawzajem z szacunkiem. Myślę, że większości z nas to się tutaj udaje, a Tobie, Ali czy Naram-sin na pewno. Tak to widzę :) Dobrej nocy, Robercie :)
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...