Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

„Dzień jak co dzień”


Krystian_Kosouliev

Rekomendowane odpowiedzi

Otwieram oczy, ledwo co dostrzegam kształty,
Mglista nadzieja odsłania mi je po kolei,
Nie jest to jednak widok z obrazka,
Raczej urywek z krainy pustki lub cieni.

Wszystko takie proste, oczywiste,
Biurko jak zawsze stoi dumnie,
Krzesło się chwieje,
Ale to nic nadzwyczajnego, to takie banalne.

Nawet Ci ludzie, co są wokół,
Te plakaty, te reklamy,
Wszystko dąży w jednym kierunku
Propagandy i szykany.

Dobre ganić, a złe chwalić,
Kraść, bo to przyciągnie uwagę.
Media, o kochanie...
Ci to najbardziej łakną kontrowersji...

Przedzieram się przez te bezimienne twarze,
Które spotykam na co dzień ,
Wracają do mnie, a jakże,
Próbują być dla przyjaciół drogowskazem...

I oni tacy są dla mnie,
Nie są to gwiazdy, miliarderzy,
Może i totalni pozerzy,
Ale serca mają.

Dlatego każdy dzień jest niezwykle kolorowy,
W swej prostocie skomplikowany,
Niesie nadzieję, a potem odbiera,
Bo życie wobec człowieka ma swoje plany...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...