Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Sobota - niech patrzą


Rekomendowane odpowiedzi

Niech patrzą, niech widzą
Jak fantastycznie gram
Raz śmiech, raz łza,
Ruch gwałtowny acz opanowany
Kreacja leży jak ulał
Żaden szew, żadna metka nie uwiera

Lecz z boku zwisa jedna nitka
Nikt o niej nie wie
Chowam ją pod pachą


Wtem podejdzie ktoś od tyłu, zauważy, pociągnie
Ujawni kawałek skóry cienkiej i bladej
Trochę zimno

Ktoś drugi przelotnie dotknie
Zaswędzi, podrapię
Zrobi się czerwone

Ktoś trzeci sypnie trochę soli
Zapiecze, podniosę rękę by podmuchać
Rozpruje się dalej

Ktoś inny zauważy, szarpnie, odsłoni więcej
W panice spróbuję się zakryć, będzie zamieszanie

Ktoś ostatni bez skrupułów całkiem obnaży
I wszyscy zobaczą, że stoję całkiem naga
Tak naga, że aż przezroczysta

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


×
×
  • Dodaj nową pozycję...