ZygaRyznar Opublikowano 28 Kwietnia 2013 Autor Zgłoś Udostępnij Opublikowano 28 Kwietnia 2013 Tam skąd wypływam drzemiąca ciepła woda liny leniwe wędką-patykiem łapane na rozlewisku raj ślizgania i tarzania role diabłów morskich grane Igraszki igraszkami ale wreszcie bujam w płynnych zawirowaniach maturalnego balu poczym odpływam na tratwie dorosłości kończąc ze snami Aby pierwszy dobiec do mety dźwigam w głowie grube akademickie tomy niepotrzebnie tak jakby coś z tego wynikało pewnie Na szczęście u brzegu nimfa mnie wita a potem gwar dziecinny rozświetla dalszy szlak życia Płyniemy biegniemy tą drogą jakby nie miała końca ale przecież nawet wielka rzeka po wielu zakrętach dokądś ucieka Butelkę wrzućmy do oceanu w dali w niej spojrzenia niedokończone przeprosiny zapomniane przytulenia tkliwe wnucząt niech to płynie do wszystkich po wsze czasy aż każdy adres się ustali W nurcie rzeki krok taneczny małżonki wyczuwam plusk plusk plusk potem ostatni wodospad szum i wrzask ale jeszcze nie czas... Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
agnieszka wawrzyniak Opublikowano 29 Kwietnia 2013 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 29 Kwietnia 2013 ...chyba najlepiej by było - ""Butelkę wrzućmy do oceanu w dali"" ...oczywiście z tym wątkiem.... Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto
Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.
Zarejestruj nowe konto
Załóż nowe konto. To bardzo proste!
Zarejestruj sięZaloguj się
Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.
Zaloguj się