Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Miłosna ballada.


Rekomendowane odpowiedzi

Miłosna ballada.

Spada ciężar,z serca kamień,
Gdy ujrzałem ,dałaś ramie,
Oczu błękit,płatki ust,
Falujący wzniosły biust.
Złote włosy ,twarz z aurolą,
Wiatr potargał samowolą.
Serce bije rozhukane,
Tęskne sobą, rozkochane.
ref.
Marzeń chcę posiadać cnotę,
A nadzieję w tą, z powrotem.
Bym kochania pieścił kwiat,
Który zmienia cały świat.

W końcu kłęczę u twych stóp ,
Moce wrażeń,dla słów grób.
Boję myśleć,strach powiedzieć,
Wieczność wolę milcząc siedzieć
Wzrokiem w myślach usta pieszczę,
Pragnę słyszeć,jeszcze,jeszcze.
Szelest wiatru, może słowa,
Boże daj by była mowa!
Oby piorun zwalił z nóg.
Nieudacznik ,milczek,mruk.
ref.
Uwiedzionym,wzrok rozkoszny
Śle promyków myśl,miłosnych.
Wiatr niechcący musnął włosem,
Jakby z róż twych,ust spił rosę.
Na pustyni,w spiece słońca,
Czuję żar ust, twych,gorąca.
Moc pragnienia,tchnienia brak,
Między, stanął włosów krzak.
ref.
Ognia płomień ,wyobrażni,
Daje dowód mej przyjażni.
Niech zostanie.Pierś faluje,
Czuję żar jej -to nie czuję,
Chuć się piekli ,z ust zasłona
Tylko ja i tylko ona.
A nad nami las kołysze,
Pieszczot naszych nocną ciszę.
ref.
Rozmarzeni, rozkochani ,
Dziewięciosił nas nie rani.
Jodeł koło, stara sosna,
I ich tęskna pieśń miłosna.
Widać,miejsce to kochanków,
Zmierzchów tkliwych,ogni ranków.
Rozumiemy się bez słowa,
Lasu śpiew ,serc naszych mowa.
ref.
Księżyc do snu się układał,
Kiedy obok ciebie siadał.
Głaskał buzię,pieścił włosy,
Spijał słodkie ust twych rosy.
Byłaś cudna ,jak te zorze,
Falujące piersi morze.
I pragnołem by się stało,
By na wieczność tak zostało.
ref.

Józef Bieniecki

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


×
×
  • Dodaj nową pozycję...