Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Kochanowskiego zapłakanie


Rekomendowane odpowiedzi

Serce me boleje, ma dusza się trwoży
Gdy pod tak srogi trafiam ja sąd boży
Dlaczegoś panie świata zesłał mi zmartwienie?
Przerwał moje piękne szczęściem upojenie?

Jak ten czas będzie życie mi układać?
Jak słońce na niebie co jutrzenką włada,
Radość żywota nagli zaszła w ciemność
W duszy mojej żywię tylko gorzką zwiędłość.

Czemuś twórco świata zburzył radość moją
Zabrał moje szczęście, mocą boską swoją
Wezbrał burzę złości, żywot starca stracił
Orszak aniołeczków mym kosztem wzbogacił?

Gdzież moja Orszulo, w jakiem świecie żyjesz?
Czyżeś w niebie potuleńka, cżyż w czyściu się wijesz?
Czemuś odrzuciła szczodre dary nasze?
Czemuś opuściła nasz rodzinny daszek?

Kiedy tyżeś wśród nas była, mój skarbeńku mały
Cuda wielkie, piękne dziwy w tym domu się działy
Radość ogarniała wżdy tych domowników
większa niż po kilku szczerych wina łyków

Teraz żywot marny, mój jest obojętny
Żem bogaty wnet jest w duszy, prawie niczym święty
Wierzę zbawicielu świata, żeś dobry jest Boże...
Bo radości w mojej duszy znaleźć już nie możem

Mam nadzieję, żeś wystawil mnie na próbę bólu
Że nie zmarła wnet na marne, wielki królu królów
Że widujesz wyższe cele w mojej marnej złości
Bo dziś żeby być zbawionym, trzeba duszę pościć.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 tygodnie później...

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


×
×
  • Dodaj nową pozycję...