Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Niewiele zostanie tutaj naprawdę niewiele
z moich słów współczesna może Natascha Kampusch
odwróci się przodem by na nowo opowiedzieć historię
a ja zaklinam wciąż treść wiążę na nowo
sypię cynamon sypiam z cyklopem jak dziecko

wszystko stoi udręczone i patrzy
na mnie
świeci od śladów potu łez i krwi
od kruchych palców zostały dwa znaki
oraz gdzieniegdzie opisany sen aż nadto prawdziwy

ty i ja uwierzyliśmy że piękna nie da się ocalić
prowadzimy więc lekkomyślnie słowa na sznurku
od snu do snu na śmierć
zaklinam twe ciało włosy i uśmiech
nikt nie nauczył nas czytać z chmur
i układać w doskonały rebus łez
nikt na nas nie czeka

nie wskrzesisz okrętu tonącego na pustyni
zawsze zostaniemy nadzy i tylko nagość
może nas ocalić -
ta niezwykła czysta nieskazitelność

słyszysz odgłosy kotów za oknem
na silne barki zakładasz Swą rozpacz
nosisz w duszy wiem to na pewno
bo słyszę ją i widzę w oczach

ażeby wiecznie trwał nasz taniec na trawie
wchodzimy na drabiny i podtrzymujemy niebo
niech żadna zła kropla nie spadnie
ja natomiast dziś już nic nie wiem
uciekł odetchnął a warm embrance

mój cień kłania się Tobie

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


×
×
  • Dodaj nową pozycję...