Aleksandra Jaśkiewicz Opublikowano 1 Kwietnia 2013 Autor Zgłoś Udostępnij Opublikowano 1 Kwietnia 2013 Niewiele zostanie tutaj naprawdę niewiele z moich słów współczesna może Natascha Kampusch odwróci się przodem by na nowo opowiedzieć historię a ja zaklinam wciąż treść wiążę na nowo sypię cynamon sypiam z cyklopem jak dziecko wszystko stoi udręczone i patrzy na mnie świeci od śladów potu łez i krwi od kruchych palców zostały dwa znaki oraz gdzieniegdzie opisany sen aż nadto prawdziwy ty i ja uwierzyliśmy że piękna nie da się ocalić prowadzimy więc lekkomyślnie słowa na sznurku od snu do snu na śmierć zaklinam twe ciało włosy i uśmiech nikt nie nauczył nas czytać z chmur i układać w doskonały rebus łez nikt na nas nie czeka nie wskrzesisz okrętu tonącego na pustyni zawsze zostaniemy nadzy i tylko nagość może nas ocalić - ta niezwykła czysta nieskazitelność słyszysz odgłosy kotów za oknem na silne barki zakładasz Swą rozpacz nosisz w duszy wiem to na pewno bo słyszę ją i widzę w oczach ażeby wiecznie trwał nasz taniec na trawie wchodzimy na drabiny i podtrzymujemy niebo niech żadna zła kropla nie spadnie ja natomiast dziś już nic nie wiem uciekł odetchnął a warm embrance mój cień kłania się Tobie Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto
Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.
Zarejestruj nowe konto
Załóż nowe konto. To bardzo proste!
Zarejestruj sięZaloguj się
Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.
Zaloguj się