Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.


A czy męskie ramiona muszą być koniecznie twarde? Mój facet ma miękkie i ciepłe, i wierz mi, że jest to stuprocentowy Mężczyzna. :)
Pozdrawiam, Kredensie.
Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.


A czy męskie ramiona muszą być koniecznie twarde? Mój facet ma miękkie i ciepłe, i wierz mi, że jest to stuprocentowy Mężczyzna. :)
Pozdrawiam, Kredensie.
Ależ wierzę wierzę stuprocentowo i tak w ogóle to masz rację tylko czasem człowiek myśli stereotypami i wtedy coś mu nie gra
Pozdrawiam Kredens
Opublikowano

ha ha hahaha:)
Jest to co tygryski lubią najbardziej, czyli humor:)
fajny pomysł z tym "zakuchaniem" Oxi,
Kurczę a miałem zrzucić pare kilogramków, bo troszke mi się przytyło
ale do jasnej anielki, z wami się po prostu nie da!!!
W wierszu Ali Wysockiej pasztet
u Ciebie kuchnia,
w komentarzach naleśniki..
:)))
pozdrawiam.

Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.


A czy męskie ramiona muszą być koniecznie twarde? Mój facet ma miękkie i ciepłe, i wierz mi, że jest to stuprocentowy Mężczyzna. :)
Pozdrawiam, Kredensie.
Ależ wierzę wierzę stuprocentowo i tak w ogóle to masz rację tylko czasem człowiek myśli stereotypami i wtedy coś mu nie gra
Pozdrawiam Kredens
:)))
Serdeczności.
Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.


Ha ha ha! A ja Ci dziękuję za fajny komentarz! :)))
Nie chudnij, po co? Przejmuj się tylko tym, co warte przejmowania, i zażywaj życia (oraz dobrej kuchni)! Mówię Ci, że nie warto się odchudzać! ;)))
Serdeczności. :)
Opublikowano

Lilu, dziękuję, że wpadłaś i pochwaliłaś mój wierszyk. Bardzo mi miło. :)
O codzienności można pisać, jak najbardziej, a udowodnili to jako pierwsi Skamandryci, których strasznie lubię i cenię.
Serdeczności. :)

Opublikowano

Świetny obrazek z życia, ciepły, pełen uczuć!
Dobra technika, udany wierszyk.

Nie ukrywam, że sam lubię gotować, i gdyby było to możliwe, to chyba bym nikogo nie dopuszczał do kuchenki. Ale - co dwie głowy, to nie jedna.

Ech, dobrze się czyta, jest humor, jest codzienność na słodko, zabieram...

[quote]Troche mi tylko nie pasuja te miekkie ramiona malo meskie



Uwierz mi, Kredensie, najlepsza dziewczyna, jaką znam, ma bardzo twarde, "niezbyt kobiece" ramiona, a wygląda z nimi fantastycznie. Ja tam lubię umięśnione panie (byle bez przesady, rzecz jasna).

Pozdrawiam obie panie :)
Opublikowano

Dziękuję, Roklinie, za pochwalenie i za zabranie! Strasznie się cieszę! :)
Z tymi twardymi i miękkimi ramionami, tudzież w ogóle z pojmowaniem tego, co kobiece, a co męskie, to naprawdę jest tylko stek przesądów obyczajowych i nic poza tym. Zresztą wiersz nie mówi o niczym innym, jak właśnie o zupełnym łamaniu standardów: otóż wojny rodzinne mogą się toczyć wcale nie tylko o to, żeby zapędzić babę "na jej miejsce" do kuchni, chociaż się broni i krzyczy, że chce do ludzi, ale i o rzecz całkowicie przeciwną: o to, kto z partnerów ma większe prawo do gotowania, kto robi to lepiej i komu udało się dziś zająć kuchnię. :) Zupełne rozwalanie utartych obyczajów, do wariacji. :)))
Pozdrawiam serdecznie.

Opublikowano

(...)
"Dziwne te nasze kuchenne swary:
gdzie indziej wojny o to jedynie,
że nikt nie pragnie ślęczeć przy garach,
a u nas walka o miejsce przy nich!
"
(...)
Znam takie pary, że "kłótnie" są o to, kto ma przyrządzić posiłek, ale wierzę, że przy tych zgrzytach, może być także sporo śmiechu, ewentualnie wspólne gotowanie, dosłownie.. ;)
Treśc wiersza wywołuje uśmiech... zakuchani.. w kuchni.. to już bardzo dużo.
Pozdrawiam.

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • Tylko co ma do tego AI? AI będzie tak funkcjonować, jak ją zaprogramują ludzie, a ci oczywiście zrobią to zgodnie z jakimiś wzorcami. Pytanie - jacy to będą ludzie i w jaki sposób wychowani. A to, że koncepcje wychowawcze się zmieniają, nie ulega wątpliwości, odkąd potrzeby jednostki zostały postawione ponad potrzeby wspólnotowe. Sztuczna inteligencja nie stoi jednak w kontrze do czegokolwiek, odzwierciedla tylko bieżący stan rzeczy. Oparta (głównie) o modele językowe, operuje jedynie na systemie kodów i znaczeń. To my ją 'wychowujemy', jeśli można to tak nazwać,  ucząc pewnej struktury, odzwierciedlającej mniej więcej naszą logiczną percepcję, nasz aparat pojęciowy. AI nie rozumie rzeczywistości jako czegoś ciągłego, zmieniającego się pozostającego w ruchu, ewoluującego zrelatywizowanego, tylko jako zbiór stałych elementów, które zostały wprowadzone do bazy danych i w ich obrębie się porusza. A elementy te już wprowadza człowiek, który może być dobry lub zły, głupi lub mądry, mieć rozwiniętą wyobraźnię lub nie, rozległą lub wąską wiedzę.... No i trzeba jeszcze dodać, że AI jest - na razie - tworzona do realizowania określonych zadań, co pokazuje, że człowiek jednak chce pozostać wolny i zrzucić na nią to, czego wykonywanie go ogranicza. Odszedłem trochę od tematu, a zmierzałem do tego, że AI będzie w stanie 'widzieć' różnice', o których piszesz, jeśli tego zostanie nauczona.  Chyba, że chcesz powiedzieć, że sam czujesz się trochę taką sztuczną inteligencją, bezdusznie programowaną do pełnienia określonych funkcji  narzuconych przez zewnętrzny, techniczny plan, a nie dzieckiem wychowywanym do samodzielnej realizacji siebie, w zgodzie z tym, czego AI jeszcze nie posiada (wolna wola, samoświadomość).
    • Na pierwszy rzut oka ma to być coś sonetopodobnego. Ale popłynęłaś po tym jeziorze... w szuwary, Środki artystyczne zostały dobrze dobrane. obrazy są plastyczne, żyjące, z łatwością poddają się wizualizacji. Tymczasem forma sprawia wrażenie bardzo nieudolnie skleconego pancerza, w którym wiersz się dusi i dogorywa, a to przez nienaturalne inwersje, a to przez brak rytmu, a to przez pokracznie poprzekręcaną gramatykę. W ten sposób od razu pokazujesz czytelnikowi wszystkie słabe miejsca, gdzie nie umiałaś sobie do końca poradzić z językowym budulcem. Niech będzie to zwykły, wolny wiersz, który uwolnisz z tego stylistycznego żelastwa, a jeśli koniecznie upierasz się przy sonetach, to trzeba więcej treningu, bo tu już 'intuicyjnie' się nie da.
    • Kluczowe pytanie - co to znaczy 'lirycznieć'?  Życie staje się poezją, to oczywiście wynika samo z siebie, ale interpretacja utworu musi wyjść poza zwykłe ubarwianie, upiększanie. Wpisanie wspólnie przeżywanego czasu w wiersz zdefiniowany jako określona struktura, ma charakter o wiele bardziej brzemienny w skutki. Liryka jest przede wszystkim poszukiwaniem formy dla emocji, a jakie to ma konsekwencje dla bohaterów lirycznych? Jeśli ich doświadczenia zostaną przeniesione w rzeczywistość metafor, wówczas okaże się, że współdzielenie codzienności jest zarazem tworzeniem jej tak, jak poeta tworzy swoje dzieło - budowaniem sensu (życia) poprzez indywidualizację tego, co ogólne i nieokreślone. Np. we fragmencie ze sklepem - wszyscy tam robią zakupy, ale dla bohaterów nie jest to zwykłe wyjście do sklepu, bo liryka tak manipuluje percepcją, aby mieli poczucie, że chodzi o coś zupełnie innego. Realność staje się umowna,  jej poszczególne elementy mają być tylko nośnikami czegoś, co istnieje jedynie w świadomości i  osób mówiących w wierszu. Upraszczając - lirycznieć to budować rzeczywistość i kod, który ją na nowo zdefiniuje (niekoniecznie werbalny), zgodnie z tym, jak w niej chcą funkcjonować bohaterowie wiersza, czy jak to sobie - wspólnie - wyobrażają.
    • Zastanawiająca przypowieść, w której prosta obserwacja przechodzi w trafną ekstrapolację. Gwarowa 'śleboda' dodaje wierszowi ciekawego smaku.
    • Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

        Porażająco głęboka refleksja na tle nieistotnej reszty.   Ale dam lajka, bo moc tej cząstki rekompensuje wszystko inne.
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...