Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

dawne czasy miejsca i ludzie
w nich utrwalona dziwna uroda
te czarno białe szczerze wzruszają
zawsze mówią więcej niż słowa

baty świszczą nad zaprzęgami
pijany wozak grubiańsko krzyczy
dzieci z workami większymi od nich
dzierżą węgiel z czarnej ulicy

stary drewniak i studnia z pompą
dziewczynka goni szarego kota
buzia skrzywiona w grymasie płaczu
będzie bura fartuszek podarł

dwoje młodych z cynkowym wiadrem
wprost do rynsztoka niosą mydliny
wszystko przed nimi wiecznie możliwe
choć są jeszcze obco niczyi

chłonę zdjęcia wnikam w pejzaże
pytam pamięci nadmiernie tkliwej
czy jeśli sama nasiąknę sepią
w czyim wzroku znowu ożyję


(druga wersja - dziesięciozgłoskowiec):


dawne to czasy miejsca i ludzie
w nich utrwalona dziwna uroda
te czarno białe szczerze wzruszają
i zawsze mówią więcej niż słowa

świszczące baty nad zaprzęgami
pijany wozak grubiańsko krzyczy
dzieci z workami większymi od nich
zbierają węgiel z czarnej ulicy

spłowiały drewniak i studnia z pompą
dziewczynka goni szarego kota
buzia skrzywiona w grymasie płaczu
co mama powie fartuszek podarł

radosna para z cynkowym wiadrem
wprost do rynsztoka niosą mydliny
wszystko przed nimi wiecznie możliwe
chociaż są jeszcze obco niczyi

wstępuję w zdjęcia wnikam w pejzaże
pytam pamięci nadmiernie tkliwej
jeśli po latach nasiąknę sepią
w czyim spojrzeniu znowu ożyję

Opublikowano

,,te czarno białe szczerze wzruszają
zawsze mówią więcej niż słowa

baty świszczą nad zaprzęgami
pijany wozak grubiańsko krzyczy
dzieci z workami większymi od nich
dzierżą węgiel z czarnej ulicy

drewniany dom i studnia z pompą
dziewczynka goni szarego kota
buzia skrzywiona w grymasie płaczu
będzie bura fartuszek podarł

dwoje młodych z cynkowym wiadrem
wprost do rynsztoka niosą mydliny
wszystko przed nimi wiecznie możliwe
choć są jeszcze obco niczyi,,

Baba :)
to zabieram i łykam bez popijania
:)

Opublikowano

bardzo klasyczny wiersz, bez fajerwerków "nowoczesności" Jakże wiele nostalgii za czasem minionym, czasem w kolorze sepii, ech " powróćmy do dawnych lat, wejdźmy do iluzjonu, niech zaszumi w głowie wino"

Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.


Tak uważasz: stare fotografie są powroty? Czy może bez "są":
stare fotografie jak powroty?
Myślę jednak, że jest dobrze. Dziękuję za uwagę i czytanie.
Serdeczności
- baba
Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.


Tak uważasz: stare fotografie są powroty? Czy może bez "są":
stare fotografie jak powroty?
Myślę jednak, że jest dobrze. Dziękuję za uwagę i czytanie.
Serdeczności
- baba
stare fotografie to powroty
:)))
Opublikowano

Oj, tak! Sam wiersz jest jak fotografia, nie czarno-biała, ale raczej w sepii. Urokliwy, przypomina "stare dobre czasy" i wzbudza pozytywne, nostalgiczne wspomnienia za światem z dzieciństwa. Miły, przyjazny... sama radość. Tylko jeden minus - zbyt dosłowny tytuł. Poza tym git.
Pozdrawiam ciepło :)

Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.


Co do tytułu - w pełni się zgadzam. Teraz to dostrzegam. Już chyba
byłoby lepiej, gdyby było tylko "powroty", albo może jeszcze ktoś mi podrzuci podpowiedź?? Proszę.
P/S czarno-białe też z czasem żółkną. Według mojej pamięci i mojego doświadczenia, najwięcej w sepii - oglądałam zdjęć tzw. przedwojennych ( moi rodzice, dziadkowie).
Dziękuję Ci Roklin, pozdrawiam
- baba
Opublikowano

Podoba mi się wiersz, choć można by się przyczepić, że jest "nierówno"
Ale ja się nie czepiam, bo mimo tego czyta się lekko i przyjemnie, a więc wiersz się sam broni..
Jak byłem mały to myślałem, że świat był wcześniej czarno biały i dopiero w latach 60-tych Bóg obdarzył swiat kolorami..hahahaha:)
pozdrawiam.

Opublikowano

Droga Izo stare fotografie wprowadzają mnie w nostalgię, ba nawet są dni kiedy nie mogę ich oglądać , bo wcale mnie nie śmieszą , ale przypominają o tym co przeminęło i nie wróci nigdy!

Świetnie napisany temat , porusza i wzrusza czytelnika?

Serdeczności!
Hania

Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.


A te kolorowe z lat 60-70 jak już wyblakły! Dzięki za "nierówno, poprawiłam jak mi się wydaje 9 wers.
We wszystkich strofach pierwsze i czwarte wersy mają po 9 sylab, średniówki po czwartej, a drugie i trzecie wersy po 10 sylab, średniówki po 5 sylabie.
Może jeszcze coś przegapiłam? Serdeczności
- baba :)))
Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.


Lepiej myśleć pozytywnie: szklanka jest w połowie pełna!
Ja zawsze myślę, że wielu ludziom nie było dane tego, co ja już przeżyłam, żałować - niczego nie żałuję, takie są koleje losu. Jeśli czegoś nie mogę zmienić, to cieszę się z tego co mam. Może poprostu mam takie usposobienie. Dziękuję, bądź dobrej myśli,
każdy ma jakieś sęki, najważniesze, to lubić ludzi, a Ty lubisz!
Przyjdzie wiosna, będzie radośniej. Ściskam, dziękuję, pozdrawiam
- Iza
Opublikowano

...a jednak pamiętam, kiedy wody różnej maści płynęły sobie rynsztokiem.Wiersz przypomniał to, co już dawno wywaliłam z pamięci. Fotografie mają to do siebie, że potrafią poruszyć pamięć:) Podoba się:)Pozdrawiam serdecznie:) E.K.

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

      @Wielebor "Wszędzie dobrze gdzie nas nie ma." Myślę, że w życiu każdego człowieka są czasy dobre i złe. Czasami jest to zależne od nas, w większości sytuacji raczej nie. Powiedzenie: "Tak się wyśpisz jak sobie pościelesz" mówi samo za siebie, jednakże większość życia jest nieprzewidywalna.
    • zakwitła róża i bez zakwitł miłości kolejny dzień   zakwitły mimo że było pochmurnie padał deszcz   ja zaś to widząc uśmiecham się czuje to coś   co pozwala zrozumieć owe piękno które świat ozdabia   zakwitła róża i bez spełnił się mój sen że nie ma nicości   że wszystko co kwitnie ma w sobie sens jest światłem   światłem o które warto  walczyć wierzyć w nie
    • Popyt rodzi podaż Odwieczne prawo ekonomii Lecz najczęściej bywa tak Że „góra rodzi mysz” Niezadowoleni z efektów Wyklinamy, przeklinamy los Spodziewamy się zbyt wiele Otrzymujemy za to marne grosze. Ostatnio się dużo poprawiło Nareszcie!!! --- hosanna!!! Muszę zacząć dziękować, Wielbić pana! Nauczony doświadczeniem jednak Nie wpadam w strzelistą euforię Im wyżej się wzniosę Tym boleśniejszy upadek. Warszawa, 1 V 2025
    • Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

      Wiesz, kto miał barwną młodość, to miał. Ja bym grosza nie dał za powrót do tamtych czasów. Kojarzą mi się z bólem i cierpieniem. Teraz nie jest wcale lepiej. 
    • Kiedy spod kontusza ukradkiem spozieram Kiedy wzrokiem błądzę i omamy miewam Twoje kształty kuszą członki rozpalone  Po mym czole płyną krople rozsierdzone.   Karabelę trzymam jeszcze chodzi cała  Nie tak dawno przecież siekała Moskala  Wobec kocich wdzięków martwa w pochwie leży  A pchała i cięła wielu sławnych męży.    Ty potrafisz czule chustę ofiarować  Nią na moim ciele miłość rozplanować  Gorejące strofy pod powałą składam Pójdą w honor czyny a w ruchach ogłada.   Gdzie pasieki zapach kłębi się pod strzechą  Gdzie bydlątka młode kopytkami krzeszą  Mościsz sobą gniazdko turlasz się po zbożach  Stoję jak ten ciołek przy wieczornych zorzach.    Znów radując oczy skubię frędzle pasa  Jakaś niemoc trzyma postacią przestrasza  Podjąłem wyzwanie i zwiewną zasłonkę  Spuściłem na ziemię na kwitnącą łąkę.     Dech już nie zapiera z płuc powietrze zległo  Zimno orzeźwiło rumieńcami spiekło Teraz dłonią gładzisz tak zmęczone ciało  Które kona setnie… Tobie ciągle mało.    Unosisz zasłonę członki tchną spokojem Ciało rozpalone pachnie organ znojem Łatwo nie odpuszczasz na nic marcepany Wstań do walki „bracie”… słyszysz tarabany.
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...