Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Zima ludzka


Kolos94

Rekomendowane odpowiedzi

w mieście, miasteczku czy we wsi i jeszcze
gdzieś pośród lasów pozornej natury
to znaczy wszystko-tutaj; gdzie wszak już nie znamy
określeń i hierarchii w rozmytej przestrzeni
w każdym-tym razie tutaj śnieg dziś
czysty czasem
choć jakże często też przez ludzi u-moczony
żółtawą barwą, upaprany poczerniały
zalega miękko, prosto, niejako przestrzennie
w obszary życia
tak po prostu

ktoś idzie jak na codzień, jedzie tak jak zwykle
(z domu do szkoły, z roboty do domu)
cieszy się, klnie, rozważa albo nic nie czuje
w zwykłym odruchu czasu naprzemianległego
i marznie, grzeje się, i znów marznie w nadzwyczaj
sposób niezwykły, w krótkie dni, przeciągłe noce
w mimochód pędu za spowszechnionym etosem
już dawno wypalonym bezwonną ideą
istnienia ot, tak sobie wbrew wszystkim koncepcjom

i wczesnym zmierzchem ginie w rozproszeniu świateł
miast, osad, wsi, miasteczek rozsianych po lądzie

wciąż i wciąż skutym litym mrozem ram istnienia

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Już sam tytuł jest dziwny. Co to znaczy zima "ludzka". Człowiek nie wymyślił zimy jako takiej.
I jedno mnie rozbawiło - ale bez urazy - "mimochód pędu"... kurcze, w życiu bym nie wymyślił.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Już sam tytuł jest dziwny. Co to znaczy zima "ludzka". Człowiek nie wymyślił zimy jako takiej.
I jedno mnie rozbawiło - ale bez urazy - "mimochód pędu"... kurcze, w życiu bym nie wymyślił.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


×
×
  • Dodaj nową pozycję...