Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano






najczystsza z bieli na Ziemi - Anielskich włosów rozbity
Dzwon na nostalgiczne szronienia fioletowe

już pora by do wrzosowych przekwitań Uroczysk
wprząc dyszel Wielkiego Wozu

kolebią się gruszki w octowej zalewie
trącając przedsmakiem Wenus w biodrzastych zakrętach

na poboczu w Zodiakalnej gospodzie
Koziorożec spiera się z Wodnikiem co do mody
czy lepsze koła czy płozy po jasnej Mlecznej Drodze

Aniołom włosy wchodzą w iskrzenia
pierwszych sopli - na wybiegu rynnowym - Gwiazdorski ślizg

hen daleko za ciepłym Horyzontem Zenit
ładuje Śniegi w dziurawe kieszenie Grudniowi

z paki Polarnej i Zorzy - Tęcze ruchome
to Wicher - Anielski fryzjer - o miotle dośniewa sny

a Luna znowu powiła - chudy jak ogryzek paznokcia - Nów
za oknem samotny - na szkle układa fraktalny wiersz
Opublikowano

Zdzisław
W tekście chciałem ująć takie bardzo pobieżnie ,,kartkowanie,, kolorowego pisma popularno-plotkarskiego
Moim zamiarem było aby tytuł podpowiadał w stopniu wystarczającym
sposób odbioru
Wolałbym pozostawić w takiej długości jaka jest obecnie
Drobne zmiany jak najbardziej do rozpatrzenia
Pozdrawiam i dzięki za opinię:)

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • @Annna2

      Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

    • Z Twojego wiersza bije taka moc, subtelna a jednak przejmująca:):) miłego dnia:)
    • już, natychmiast, zamieniaj w dom wszystko: suche pędy, patyczki tak cienkie, że ledwie je widać, szkiełka z roztrzaskanych butelek, stare płyty CD robiące w barach za podstawki pod browar, chłamięta z plecaków i szuflad, zeszyty i kamienie. stwórz z tego budyneczek tak kruchy, by zawalił się jak najszybciej, zniknął z oczu złośliwców, przeszedł do wieczności, czytaj: na drugą, nieoficjalną stronę, poza granicę logiki, wwalił się do innego wymiaru – i trwał tam, tylko dla nas. i chronił, był bezpieczną przystanią dla dwóch zbłąkanych łodzi. stwórz nam budyneczek-dżunglę, w której rozpocznie się wariackie, autochtoniczne cocktail party: para odszczepieńców trzaskająca młotami w matryce bezbronnie technologicznych zwierząt, usmartfonionych bestii, odlogowująca się (w tym wyrazie nie ma błędu!), brutalnie i nożem, z nieprzyjaznego świata cyfry. wprost w swoje zakamarki, w głąb niepoznania.
    • @Berenika97 pieczęć mnie urzekała do głębi. Lubię takie pisanie.  Pozdrawiam 
    • @Berenika97 bardzo dziękuję za tak wiele trafnych spostrzeżeń. Tyle chciałam przekazać i może jeszcze więcej. W każdym razie cieszę się, że przekaz został odczytany zgodnie z moją intencją.  Pozdrawiam @Annna2 życie to ciągle zmagania ze sobą i ze światem. Dziękuję serdecznie
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...