Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

ciepłem ogrzewam uda mi się
ciepłych myśli nie szczędzę nikomu

gorąca wszystkim
nie płaczę
kanały smutku i szczęścia
płyną piaskiem pustyni

oaza w stanie ren

karty nie dla mnie
wierzę w Jednego

spada wór wiązany powrozem
niechcianych niespodzianek

widocznie pękł przewód
spragnienia, nie niepocieszenia

tam i teraz
jutro
Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.



agnieszko cosik tam zmieniłam , może teraz będzie bardziej wymowne!
Dziękuje ,że zwróciłaś uwagę , to ważne!

Pozdrawiam !
Hania
Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.


tak czytam.. alunko, ściskam:))
S.

Dziękuje Żaczko za pochylenie się nad moim przemyśleniem , cosik zabrałam a cosik wyświetliłam!

Samych ciepłych
Mikołajkowych niespodzianek!
Hania
Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.


tak czytam.. alunko, ściskam:))
S.

Dziękuje Żaczko za pochylenie się nad moim przemyśleniem , cosik zabrałam a cosik wyświetliłam!

Samych ciepłych
Mikołajkowych niespodzianek!
Hania

jasne, czasem trzeba sie niżej pochylić, żeby dostrzec..:)hihi

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • Czy po pożodze dać radę się podnieść? Czy upaść i nie wstać już nigdy więcej. Podobno nawet na Marsie może pojawić się życie, życie... Jaskrawy mak na glebie z truchła jadowitych skarg- niewysłuchanych. Ja chcę zatrzasnąć drzwi przed nieproszonym gościem, który drwi, tak ty... Zamykać sny przed ciemnokrwistym płaszczem brudnej rdzy. Ja, ja, Jaskrawy mak na glebie z truchła jadowitych skarg- niewysłuchanych. Jaskrawy mak na glebie z truchła jadowitych skarg- niewypowiedzianych od lat. Jaskrawy mak    
    • @Roma Dziękuję. Miło mi.
    • Anna wyczesuje zwiędły sierpień z włosów połamane żyto ziarnkuje w skotłowanej sukience spójrz dzień kładzie się na nią oczy zgęstniały błękitem jak resztki nieprzespanych godzin odcisnęły piętno na twarzy w oddali widać Anzelma zgrabiałymi dłońmi obejmując palik kuśtyk kuśtyk przestrzeń oblepiona brudną bielą zawodzenie psa zwiastuje wschodnią zarazę już matki w lesie zakładają wnyki będzie lżej dzieciom sterta ciał pionowo poziomo na skos jak gdyby rozrzucone patyki na długość trzech metrów na szerokość snu bezpańskie oczy wykręcone jasnym ku górze tors przy torsie miękko przysypane wapnem chmury wiszą nisko na deszcz na niepogodę  
    • @Roma ja powiem tak, moim zdaniem zmieniaj zawsze jeśli tylko okaże się że jednak bardziej przekonuje cię nowa twoja myśl i drugie nie zmieniaj nigdy gdy ktoś podrzuca myśli.

      Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

      Masz już wyrobione pióro i nie musisz słuchać co inni ci radzą. Ja w twoich tekstach odnajduję tyle świeżości, że byś mogła na tym portalu wielu poetów obdarować i to tylko z jednego wiersza. Uwierz w siebie i pisz jak najwięcej. Mnie każdy twój tekst zaskakuje i mam nad czym myśleć. Wiersze twoje są nowoczesne i niebanalne naprawdę z przyjemnością się do nich wraca, nie ma wielu tutaj autorów którzy mają regularnie tak interesujące teksty.
    • @Roma Podrzucę Ci rymy, które mogą się przydać ewentualnie do 3 wersu ostatniej zwrotki, pasujące do słowa 'być'  wstyd, drwin, wyjść, wbij, kimś, gwint, czymś. Może któryś się nada. Zmykam, bo czuję się dzisiaj jak klapnięte uszko Misia Uszatka,  Dobrej nocy :)
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...