Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Interpretacja wierszy zwykle budzi mieszane uczucia. Część osób uznaję, że przekaz zależy od subiektywnego odczucia odbiorcy i jakiekolwiek próby wyjaśnienia treści są zbędne, krzywdzące dla poezji w ogóle. Z drugiej strony mamy "formalistów", którzy wiersz odbierają nie przez pryzmat chwilowych uniesień, ale szerszego kontekstu w jakim znajduje się przekaz, tj. określonej estetyki, form wyrazu, wycezylowanych środków; analiza poezji wymaga pewnej wiedzy.
W dyskusję doskonale wpisuję się książka Piotra Michałowskiego pt. "Mikrokosmos wiersza. Interpretacje poezji współczesnej." Stara się w niej wspierać czytanie aktywne i czytanie bliskie, innymi słowy takie, które jest poparte nie tylko intuicją, ale również umiejętnością odkrywania tego co nieoczywiste, zagadkowe i wieloznaczne. Autor odłożył lunetę i sięgnął po mikroskop, proponując czytelnikom niezwykłą przygodę dla intelektu i emocji. Jednocześnie zwraca uwagę na to, że interpretacja poezji wymyka się zdecydowanej metodologii. Nie jest to konkretna nauka, ponieważ stawia opór sztywnym założeniom postępowania badawczego i ścisłym procedurom.
Bohaterem książki nie są poszczególni autorzy, ani epoki, ale same wiersze, które autor uznaje za byty autonomiczne, tak jak autonomiczne jest obcowanie z jego treścią. Na książkę składa się analiza dwudziestu trzech wybranych tekstów, o różnorodnej tematyce i estetyce. Wśród autorów znajdują się m.in. Leśmian, Miłosz, Białoszewski, ale również Świetlicki, Podsiadło, czy Piwkowska. Autor nie tylko opisuje, ale przede wszystkim uczy czytać i doskonalić umiejętność dostrzegania poezji wokół nas.

http://www.impulsoficyna.com.pl/nowosci/mikrokosmos-wiersza,1396.html

Co myślicie o tej publikacji?

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • ładnie   chłodne spojrzenia poranków pochmurne deszczowe dni a przecież nie raz się trafi że słońce kasztan da mi   na krzakach żółci się pigwa pod drzewem niejeden grzyb nad nami czerwień jarzębin wiatr z liśćmi rozpoczął gry ...
    • @Somalija stałaś tam, stojąc w słońcu. a wiatr rozwiewał ci włosy. to było wtedy, kiedy o wieczorze liliowe zapalały si,e obłoki, w którymś lipcowym dniu gorącego lata, w którejś znojnej godzinie podwieczornego skwaru...
    • @Nata_Kruk

      Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

       A ja Ciebie i Twoje komentarze :)
    • głody ciebie tworzą omamy lśnienia podbite hormonami  puste przebiegi  złe noce alkoholicznej zorzy    poprzez łzy  widzę niewiele  dłońmi mogą sięgnąć jedynie  już wilgotniej małej  i rozlewać zimne orgazmy    noszę smutne ciało  przeniknięte tęsknotą  z pragnienia zatracam     siebie           
    • ...A potem wiła się z bólu...                     Prosiła by więcej już nie...     Krzyczała, błagała... Dwóch nogi   trzymało... Kolejny sposobił się...   Ksiądz modlił się w kościele za   wiarę i ojczyznę miłą...                            I jedyne co było słychać w parku,   to jak dzwony głośno biły...                  Policja gnała na sygnale by kraj oczyszczać z przemocy , a ja.      gapiąc się w okno, myślałem, jak    miło by było powłóczyć się wśród drzew nocą...                                                                                                                          Gdy wreszcie została sama.     ogarnęła się, jak to dziewczyna...      Stringi podniosła.., włosy.       poprawiła.., i powlokła się z.       zawstydzoną miną...                                                                                                         Wieczorami, gdy chłostam wódę,   przychodzi, częstuje się...                     I płacze.., naprawdę                       nieapetycznie.., i opowiada.., ze   szczegółami..,i pyta,czy wierzę jej. Jest wtedy taka dumna.., i taka nieszczęśliwa...                                         Ja kiwam głową ze zrozumieniem, z ubolewaniem.., polewam.., mrucząc - bywa...                                                                                                                A ksiądz wciąż modli się w.     kościele za wiarę i ojczyznę                   I policja wciąż gna na sygnale, by kraj oczyszczać z przemocy...        A ja, gapiąc się na nią, myślę - jak miło by było być z nią w parku nocą...
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...