Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Alinko , myślę ,ze to rozbicie czasu na :
"...sekundy
minuty
godziny
dni
miesiące
lata..."
i ich zakotwiczenie ma podkreślić właśnie:

"...w spojrzeniu
wstecz

jeden

dzień "
Dla mnie czytelny i wymowny!
Pozdrawiam!
Hania

Opublikowano

Jak widać, wiersz może się nie podobać i nie podoba się, ale to raczej forma wiersza przesłania treść. Kiedy przecież treść/myśl tego wiersza jest przednia. Jak dla mnie ten wiersz nawet jest odwróceniem znaczenia tego, że to co było, to już jest nieważne. Bo to, co było, okazuje się naszym zakotwiczeniem, naszą mocą/pewnością na to, co jest i co będzie. Kiedy więc nas coś/życie niesie, to oglądając się za siebie, wcale nie musimy skamienieć (zamienić się w słup soli), tylko możemy wręcz odżywać; jak mniemam, bądź jakbym chciał. Pozdrawiam

Rozpisałem się po swojemu, być może niepotrzebnie (ale i tak nie żałuję) bo oto już wiem co w trawie, czyli w wierszu piszczy, co sama autorka wiersza napisała w komentarzu do komentarza aluny:

'życie jest tak krótkie
że nawet wiek może minąć
w jeden dzień'

I to jest dopiero to (najlepszy wiersz). Pozdrawiam

Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.


Znaczy się, wiersz mi się podoba i to od początku, chociaż jego forma nie tak bardzo.
Poprzedni mój komentarz (do pierwszego Pozdrawiam) pisałem nie znając odpowiedzi o wierszu do aluny. A właśnie po tej odpowiedzi (do aluny) wiele mi się wyjaśniło, zrozumiałem do końca czym jest wiersz (że się trochę myliłem). I tyle. Pozdrawiam
Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.


Znaczy się, wiersz mi się podoba i to od początku, chociaż jego forma nie tak bardzo.
Poprzedni mój komentarz (do pierwszego Pozdrawiam) pisałem nie znając odpowiedzi o wierszu do aluny. A właśnie po tej odpowiedzi (do aluny) wiele mi się wyjaśniło, zrozumiałem do końca czym jest wiersz (że się trochę myliłem). I tyle. Pozdrawiam


znalazłam taką formę niedawno -
to taki (powiedzmy) kręgosłup
dla moich wierszy

a w tym utworze
dla czasu

jednak szanuję upodobania
co do formy (w ogóle) tekstów -
to co nam się podoba
nie musi pasować
wszystkim

dziękuję za wnikliwe czytanie
poświęcony czas jeszcze raz pozdrawiam

:)
Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.



dziękuję za zainteresowanie
i cieszę się że wiersz został dobrze odczytany
mimo nietypowej formy -
trochę zakręconej
ale mojej
własnej

nie tylko ja jedna przeskakuję
przez

sekundy
minuty
godziny
dni
miesiące
lata

ale wszyscy

stąd w wierszu

fal szaleńczy bieg

serdecznie pozdrawiam :)

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

        @Omagamoga ? :)      
    • @Sekrett niezwykłą aurę wiersza stworzyłas. Bardzo ciekawie napisane, cos innego. Powiało świeżością

      Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

    • @Migrena czy ja juz kiedyś przypadkiem nie wspominałam, że przestanę czytac Twoje wiersze, jesli nie przestaną mi przeszywać wnętrza i doprowadzać do łez? Naprawdę jesteś mistrzem w chwytaniu za serce tą niezwykle liryczną i romantyczną poezją (z resztą nie tylko tą). Mam wrażenie, że jesteś dyrygentem - dyrygujesz słowami a emocje grają i tańczą w takt.    Przepięknie !           
    • W świetle lampy się huśta trup Turp z kokardką przy szyi Spoglądam na niego On spogląda na mnie Mijam go idąc chodnikiem   Zaciska sine spierzchnięte wargi A wyłupiasto-pustymi oczyma Podąża, za każdym mym ruchem I czegoś weń szuka-może sensu?   Kto by to wiedział, poza nim Ja zaś spoglądam jak on Poddany pod rządzę wiatru Się rzuca na wszystkie strony Wcale ciekawy przypadek   Jaki miał cel tak sie wieszać Sam czyn - ja rozumiem Ale że tak publicznie? Co on artysta, turpista, Szokować przechodniów pragnie Czyż mu nikt nie powiedział Że to tak niezbyt ładnie   Z tej katatonii myśli wyrywa mnie Coraz to widok dziwniejszy Może spazmami, może celowo Macha mi artysta nieboszczyk A twarz mu uśmiech rozjaśnia   Wlepiam weń wzrok i szukam Co go w ten stan wprowadziło Toż tak szczęśliwego człowieka Mi chyba nie było widzieć dane Zazdrość, aż człowieka chwyta No w ten ponury poranek Tak byś szczęśliwym - wręcz zbrodnia   Z czego sie cieszyć? Po jego twarzy Nie widzę nic, lecz lina mu sie Rozrywa i spada niezgrabnie Lądując w kałuży, po czym znika   Ja zmieniam kierunek podróży Podchodzę gdzie on się rozpłynął I po raz pierwszy od dawna zdziwiony Kwestionuje czy umysł mam zdrowy   Ostatnio dość ciężko mi było o sen A tym bardziej o spokój, Może przez pogodę, może zmęczenie Moje podsuwa pijackie paranoje?   Nie wiem, to chyba szaleństwo By widzieć szczęśliwego trupa Niepokój mnie chwyta za duszę   Ale bardziej niż zdrowie Przeraża pytanie - czy kiedykolwiek Będę tak wolny, wolny i szczeliwy jak on w tej kałuży?
    • Tao De Dcing / 道德經 dział trzeci   nie mądrz , ludu nie skłucaj nie przeceniaj zdobytego dobra, ludu nie wymuś grabieży. nie okazuj żądzy, serca nie trwoż. jest mądry przywódcą, otwiera serca, spełnia ciała łagodzi ducha, umacnia postawę stałym sprawia lud bez wiedzy bez żądzy. sprawia wiedzących nieśmiałym czynem też czyni bezczynnie, więc braknie dowodzenia .      

      Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

             
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...