Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Znasz te słowa niewypowiedziane,
które cie budza nocą ,
nie daja spać nad ranem?
Przez nie sobie gwoździe do trumny wbijesz
a one bedą tańczyć , śmiac sie
i czekac aż zgnijesz.

-----po poprawce---

Niewypowiedziane

Znasz słowa niewypowiedziane,
które cię budzą nocą,
nie dają spać nad ranem?
Przez nie do trumny gwoździe sobie wbijesz;
a one bedą tańczyć, śmiać się
i czekać, aż zgnijesz.

Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.



Pan Wuren nie przesadza, literówki naprawdę mogą przeszkadzać w czytaniu i są ważne!! No chyba, że ktoś dodaje wiersze tak na łapu- capu, w co jednak nie wierzę. Na forum dyskusyjnym były już zresztą o tym dyskusje.

A jeśli chodzi o wiersz- faktycznie ładnie, ostatnie słowo (ten rym.. :/) mi tylko nie pasuje do całej reszty, mam wrażenie że psuje całość.

Pozdrawiam!
Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.



To polecam wspaniałe miejsca - blog, libo pamiętnik, skoro nasze opinie psu na budę.
Życzę powodzenia w pisaniu następnych, skończonych i perfekcyjnych arcydzieł. Oczywiście, nadal z błędami.

Wuren
ps. Panie Janie Polski - można tu prosić?
Opublikowano

tak wlasnie spontanicznosc !chyba kazdy powinien widziec bledy wynikajace z niej i dziwi mnie jak to komus moze przeszkadzac a pozatym cenie sobie tresc bo to jednak najbardziej przemawia forma jest nieistotna .Zachecam i pozdrawiam autora

Opublikowano

Panie Zol Kotołak!
Może - i przeszkadza. Równiez w komentarzach. Zachęcam do zerknięcia choćby do podręcznika pisowni do klasy czwartej szkoły podstawowej - są tam wyjaśnione różne zawiłości - dla przykładu stawiania znaków interpunkcyjnych.


Wuren

Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.



Widzę, że wracamy wciąż do tego samego punktu dyskusji, w której nowi przybysze nie chcą zaakceptować podstawowych reguł ! Pani Natalio – jeżeli przyznanie się do popełnionych błędów zwalnia Panią od dalszego poprawnego pisania , to stanowczo mówię, że to nie przejdzie. To już nie jest spontaniczność lecz premedytacja !
Bo NIE z czasownikami – przypominam – pisze się OSOBNO ! Pozdrawiam Arena
Opublikowano

Jesli chodzi o błedy ort itd. to moge poprawic oczywiscie i dzieki , ale samego wiersza jako tako niezmnienie. Ciesze sie ze mi pokazujecie błedy bo popstaram sie to uwzglednic w innych wierszach , ale ten zoastawie jaki jest. To wszystko zatacza błedne koło.

Opublikowano

Natalio, nie zarzekaj się tak. Nikt tu od Ciebie nie żądał żadnych zmian, poza ortografią. Absolutnie, jak wstawiasz tu wiersz, powinnaś zadbać o jego prawidłowość ortograficzną i w miarę możliwości - interpunkcyjną. Najlepiej pisz w Wordzie, z uruchomioną funkcją korekty. Tak powinni robić wszyscy dysortografowie, których, jak widzę jest tu dużo. Wynika to z pewnego faktu, że często dysleksja i dysortografia występują u osób z dużą wrażliwością i inteligencją. W komentarzach przeczytałaś, że niektórym osobom przeszkadzają rymy. Często tak bywa, że ludzie piszący wolne wiersze mają "uczulenie" na punkcie rymów. Mnie, piszącego przeważnie wiersze tradycyjne, też często nieudane rymy mocno uwierają. Jednak w przypadku Twojego wiersza, uważam, że rymy absolutnie są na miejscu i nie ma potrzeby tego zmieniać. Natomiast drobne korekty można by przeprowadzić. Pokażę Ci co mam na myśli. Ciekaw jestem, co o tym powiesz:

Znasz słowa niewypowiedziane,
które cię budzą nocą,
nie dają spać nad ranem?
Przez nie do trumny gwoździe sobie wbijesz;
a one bedą tańczyć, śmiać się
i czekać, aż zgnijesz.


Wyrzuciłem z pierwszego wersu "te" i zmieniłem szyk wyrazów w czwartym wersie, żeby uniknąć dosłownego cytowania zwrotu "gwóźdź do trumny", a poza tym, tak jest płynniej z akcentami. No i to tyle. Ciekaw jestem co o tym myślisz.
Pozdrawiam.
Ja.

Opublikowano

Jacku , dziekuje bardzo za korekte.Całkiem jestem z niej zadowolona. Mam zamiar z niej skorzystać. Ten końcowy rym był przezemnie całkowicie zamierzony , wiec niewidzialm najmiejszej potrzeby zmiany go. Ortografia to faktycznie moj słaby punkt.Zgadzałam sie z komentarzami powyżej dotyczącymi błedow , jednak tego rymu napewno bym nie zmnienila , bo mi sie podoba:-)
Z worldem mam problem , dlatego wpisuje wiersze ze słownikiem online, ale jak widac to niepomaga i itak sie znajda czesto juz niemiłe komentarze;-)

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • In gloriosa mortem heroum*   I to już niedługo biała pani z białą suknią w biały dzień zacznie zbierać wybielałe żniwo i to nie za długo blada pani z bladą lutnią   jak bordowa matka z rubinową kokardką płatkami szkarłatnych róż złączy różane ogniwo: oj, bordowa matko, oj, bądź mi kochanką   w błękicie fioletu - w niebiańskiej ciszy i szafirową klepsydrą leniwą - Niwą w lazurowej niszy...   Łukasz Jasiński (październik 2025)        

      Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

    • @Robert Witold Gorzkowski  wiesz Robert jestem w szoku, i nie wiem co napisać, po prostu nie wiem. Przeczytałam ten list i kropka dalej nie wiem. Bo powinnam napisać, że wiedziałam, ale nie, nie wiedziałam. Choroba, to wiedziałam, a jego zachowania zakładałam że są wynikiem choroby, wojny. Jest taki wiersz Kołatka, długo zastanawiałam się znaczenia uderzania w deski. Myślałam, że to odniesienie do Boga, imperatyw kategoryczny, moralny. Nie napisałabym tego wiersza, gdybym znała treść tego wiersza, a jeśli już to inaczej. Muszę jeszcze dużo przemyśleć (że wciąż tak mało wiem). Może powinnam bardziej zwracać uwagę, jakim człowiekiem był poeta,  autor.   Dziękuję  
    • @Robert Witold Gorzkowski tak to brzmiało w liście, a w opisie siódmej bitwy pod Troją to brzmi tak: … aby zmóc przerażenie olbrzymią tarczę krzyku podnoszą nad sobą Grecy. Bitwa jest wielka i piękna. Wrzawa tak miła bogom jak tłuste mięso ofiar. Rośnie w górę i w górę dochodzi do boskich uszu. Różowych od snu i szczęścia więc schodzą bogowie na ziemię.  @Robert Witold Gorzkowski i teraz na koniec puenta:   „Jest tyle miejsc zdobytych, widzianych. Italia, Hellada, czy "Martwa natura z wędzidłem". "Wysoko w górze- on", już nie wiem czy to zdumienie, zdziwienie- ono przecież też istnieje. Herbertowskie wołanie ze wzgórza Filopapposa- "on'! Widać, co, kogo, gdzie. A może to tylko błysk uporządkowania, tam leżą estetyk wszelkie doznania.”   To prawda Aniu ale każdy tą estetykę po swojemu interpretuje. Ania jako estetyczne doznania, Herbert jako głos z Akropolu, Freud jako parapraksje, a ja jako poszukiwanie wczorajszego dnia.  Super wiersz można go jeść łyżkami.    
    • @Annna2 ponieważ Berenika zanim ja skończyłem się pakować na wyjazd a jest godzina 1:50 napisała esej godny Herberta nie będę już nic wymyślał. Przeszukałem swoje zbiory i znalazłem list Herberta (nigdzie nie publikowany) tak szczery że aż boli, przyziemny że niżej się nie da ale mówi o tym co robił zanim doznał epifanii i wolał ze wzgórza Filopapposa" i tylko ta estetyczna kontemplacja nawaliła, a prawdziwą metaforą zagdaczę i zaszczekam i odwalając odczyt pochwalny dla luźnych chwil Herberta wyjeżdżam na Podkarpacie do zobaczenia Robert

      Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...