Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

oczekiwany sen


Rekomendowane odpowiedzi

Nocka się zbliża i czas jest na spanie
Zamykam oczy i znów oczekiwanie
Czy znowu przyjdzie ten sen proroczy?
Gdy zaglądam damie w te piękne oczy
I gdy ze zmęczenia powieki ciężko opadną
Zapewne znowu te sny piękne się wkradną
Calutki dzień na nie przecież oczekuję
Pierwszej gwiazdki co wieczór wypatruję
Księżyc zalotnie już do mnie mruga
Śpij że już bracie przecież jest druga
Przecież im wcześniej zamkniesz te oczy
To i ten sen już szybciej do ciebie wkroczy
No jak nie słuchać mam tego zacnego Pana
Jak chce się mieć te sny od wieczora do rana
Już wtedy wyciszam się i nic mnie nie rusza
Wkraczam w krainę boskiego Morfeusza
Gdy serce z wrażenia już moje teraz płonie
Biorę delikatnie w swoje ręce Twe dłonie
I widzę piękny uśmiech na Twojej twarzy
Czuję, że zaraz coś fajnego się wydarzy
Widzę Twe usta delikatnie rozchylone
Tylko one są do całowania stworzone
Przecież to nie jest żadna rozpusta
By teraz Ciebie pocałować w usta
No i teraz będzie się działo ach działo
Przyciągam Ciebie do siebie śmiało
Składam namiętny w usta pocałunek
Czuję już w sobie ogromny ładunek
Taki mam przypływ z tego radości
Że się rozpływam w całej okazałości
Czyż do szczęścia tak dużo aż trzeba
Pocałować damę i pójść już do nieba
I z tej radości czuję w oczach łzy
Bo tak się tulimy tylko ja i Ty
Rano słoneczko wychodzi z ukrycia
Znów cały dzień będzie do przeżycia
Bo dlaczego to wszystko się dzieje
Że moja mordka w nocy się śmieje

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • Nie interesuje mnie wyścig szczurów, każda porażka to dla mnie zwycięstwo każdą próbą podjętą. Cieszę się z każdej chwili Choć czasem w pocie czoła, znoju życia, brnę po omacku Staram się nie po szczeniacku Rościć sobie prawa do wszelkiego bytu Tak- mówię dla wielu na minutę                zachwytów.
    • przysiągłbym, że już cię widziałem kiedyś. musisz być tą, o której się marzy musisz być moją kobietą bez twarzy spacerowałaś moim rodzinnym miastem, ulicą Targową czytałaś Szekspira nad jeziorem Nidzkim śmiałaś się leżąc do gwiazdek nad głową przyłapałaś mnie na pisaniu w plenerze tobie jedynej czytałem mych wierszy ciebie widziałem w kościelnym szkaplerze w jambie i w cieniu monetowskiej wierzby ty mnie posłałaś do gwiazd i z powrotem z tobą wchodziłem na korony świata razem leżeliśmy śnięci pokotem umrzeć w ten sposób to żadna jest strata! patrzyłem ci w oczy gdy zadartą w górę głowę chyliłem ku Tycjańskiej Wenus gdy zabłądzony wśród nocy ponurej blasku księżyca chciałem dodać niebu mieliśmy całą noc zawsze dla siebie teraz ciężej wykonać mi ruch zanim mnie serce ponagli w potrzebie znikłaś za róg
    • Ponad półwieku stawiam żetony los krupier rzuca nadziei kulkę koło się kręci w przeciwną stronę a kiedy staje znów nie mój numer   nie rezygnuję tą grę wciąż kocham nie mogę przecież ciągle przegrywać wierze że trafię odrzucam rozpacz przecież istnieje prawdziwa miłość   ale już jesień co przypomina żebym się spieszył nie będę młodszy niedługo przyjdzie niestety zima czas obstawiania mam coraz krótszy       20-09- 2024 Di Campione d'Italia 
    • Wkłada kamień do ust i ćwiczy wymowę. Nieraz kaleczy się. Później przemawia gładkimi i okrągłymi zdaniami. Czy są klejnotami ?    
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...