Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Czytam (i przyjmuję wiersz) bez pierwszej zwrotki, ale za nic proszę jej nie usuwać, gdyż sporo wyjaśnia, czy(li) przygotowuje do tego co dalej. Mnie akurat takie ułatwienie jest niepotrzebne, a nawet przeszkadza, ale ja to nie wszyscy, a przynajmniej nie każdy inny. Pozdrawiam

Opublikowano

mam wrażenie, że Autorka ma kłopot z enterozą.

Poezji brakuje, bo co znaczy :


"dziecięcy uśmiech
raz dwa i...

wyzbycie się ja

wszystkim"

itd.... itd....


To nie jest wiersz, to nieporadna, pozapoetycka wyliczanka rzeczowników "ozdabianych" czasem czymkolwiek.

E.


Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.



Witam

pominięte słowa - nutka muzyka -

w spojrzeniu dziecka
nutka styl
muzyka

dopiero całość wyraża to
co wyraża :)

znaczenie słowa styl
ze zwróceniem uwagi na punkt 2, 3

http://sjp.pwn.pl/haslo.php?id=2576404

Alinko:)
Nie chodzi o znaczenie ,ale kompozycję słów?
Już chyba jaśniej nie można.I naprawdę nie rozumiem co chciałaś osiągnąć "podsyłając" mi słownik.Jeśli polecam komuś słownik sugeruję ,że przynajmniej w temacie ,w którym zabiera głos jest ignorantem.Można przecież powiedzieć: nie rozumiem pytania.
Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.



Witam

pominięte słowa - nutka muzyka -

w spojrzeniu dziecka
nutka styl
muzyka

dopiero całość wyraża to
co wyraża :)

znaczenie słowa styl
ze zwróceniem uwagi na punkt 2, 3

http://sjp.pwn.pl/haslo.php?id=2576404

Alinko:)
Nie chodzi o znaczenie ,ale kompozycję słów?
Już chyba jaśniej nie można.I naprawdę nie rozumiem co chciałaś osiągnąć "podsyłając" mi słownik.Jeśli polecam komuś słownik sugeruję ,że przynajmniej w temacie ,w którym zabiera głos jest ignorantem.Można przecież powiedzieć: nie rozumiem pytania.

nieporozumienie? -

chodzi o trafne skojarzenia słów wersów
w kontekście całego wiersza

niech zadziała

wrażliwość fantazja
spojrzenie dziecka

Opublikowano

To tak nie działa, to nie automat na żetony...
Namnażanie w chaotycznie zorganizowanej przestrzeni poetyckiej kolejnych słów -wytrychów, kalek obiegowej, konfekcyjnej wrażliwości, daje w efekcie twór poezjopodobny, tyleż zaspokajający próżność autora, co nachalnie roszczeniowy wobec czytelnika.

"Poezja rys

subtelność
i minimalizm
marzeń lot"

Taki wstęp informuje co głupszego odbiorcę z czym ma do czynienia i jak wypada się zachować (mechanizm sitcomowych oklasków).
Tymczasem, raz dwa i...nic.


Opublikowano

Powyższy wiersz aby go poprawnie ocenić, wymaga od czytelnika nie tyle doszukiwania się ukrytych znaczeń itp. co dopuszczenia do głosu zwykłej wyobraźni, fantazji i poetyckiej wrażliwości. Ładnie i lekko napisany z wdziękiem. Plus.

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • @Bożena De-Tre dzięki. Będę Ci w tym biegu towarzyszył. Tak wirtualnie tylko. Niestety. Dziękuję pięknie.       @Jacek_Suchowicz oczywiście. Dziękuję. Chociaż cisza wokół mnie.  Tylko skowronki.....
    • @Migrena Ważne dostrzec bo dotknąć nie sposób...zbyt płocha jest i tajemnicza ta nasza CISZA W NAS......ona jest bazą i tylko wrażliwy człowiek tak pięknie i lekko opisze JĄ........Tobie to wyszło i gratuluję.Ja muszę biec ...zabiorę obraz ciszy z sobą...pozdrowienia. @Jacek_Suchowicz .....hej obserwatorze trafiony komentarz.Jak zwykle zresztą...''głową z uznaniem pokręcilłam'' Jacku............
    • jak zwykle obrazy - ciekawe ale   miłość dźwięków potrzebuje słów i wyznań i czułosći seks namiętność fizys czuje bo ulega swej "wolności"   pozdrawiam
    • jak chcę widzieć oczy piwne no to spojrzę do lusterka ja uwielbiam błękit w oczach zieleń kocią czerń niewielką   sił nikomu nie brakuje w czasie figli z jakąś kotką satysfakcję mas niemałą "już dość proszęęę' słyszy słodko :)))
    • Wieczór. Jezioro zapina horyzont ostatnim promieniem światła. Słońce – spóźniony kochanek – tonie w jedwabnej, szepczącej trzcinie. Cisza. Nie pusta. To język pragnienia natury. W niej każde ich tchnienie. Woda milczy Ale to milczenie drży – jak skóra świata przed pieszczotą dłoni. Oni. Bez imion. Miłość nie potrzebuje dźwięku. Spleceni, jakby czas tkany był z ich oddechów, jakby każdy gest, każda ścieżka - prowadziła do tej chwili, czekał zapisany w niebie. A jednak – w ich spojrzeniach cień. Dotyk losu. Świat szepcze kruchą pieśń przemijania. Ich pocałunki – ciepło ciał i drżenie warg, symfonia żywiołów: ogień i wilgoć, wieczny alfabet istnienia. Nie całują się. Oni się stwarzają. Jezioro patrzy: nieme. Wierne. Rozświetlone – bez końca Brzeg milczy, lecz to milczenie kłania się Przedwieczności – ciszą bezmierną.    
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...