Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

nie mam sił już tego znosić
moja droga

kończą mi się rękawy
od żałobnej marynarki
już nie wyciągnę
z nich
miłości naszej

wpadłem w grób
i przetarłem kolana do kości
krew wpłynęła
w wstyd
o którym dowiedziałem się za późno

brudne myśli
zniewoliły mnie
aż tak że widzę to ciągle
te twoje zapomnienie
o nas

nie mam już sił moja

droga



kochać siebie

Opublikowano

Ja sobie tak czytam:

nie mam już sił
moja droga

kończą mi się rękawy
żałobenj marynarki już nie wyciągnę
z nich miłości

wpadłem do grobu
i do kości przetarłem kolana
krew popłynęła jak wstyd
o którym dowiedziałem się za późno

brudne myśli
ciągle widzę twoje zapomnienie
o nas


Z góry przepraszam za grzebanie w tekście - nie jestem żadnym ekspertem ani w żadnym wypadku się za takiego nie uważam, ale coś mnie tu zatrzymało:). Mimo, że tekst zgrzyta mocno miejscami, przez co wydaje się "drewniany" i niewygodnie się go czyta (szczególnie fragment ze wstydem "krew wpłynęła w wstyd" - straszne), to coś w nim jest...
Poprawiłabym go trochę na Twoim miejscu, niekoniecznie tak jak wyżej.

pozdrawiam

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • @Migrena Czytałem niegdyś książki Stanisława Grzesiuka, a także słuchałem Orkiestry Ulicznej z Chmielnej i Twoj wiersz właśnie mi o nich przypomniał.  Pamiętam tamte czasy, a zwłaszcza przychodzi na myśl historyczna subkultura młodzieżowa z lat 70's "Gitowcy"*   *"Gitowcy" to historyczna subkultura młodzieżowa z lat 70. w Polsce, kojarzona z osiedlami bloków mieszkalnych z okresu PRL. Różnili się od innych grup, takich jak hipisi, schludnym wyglądem, nosili ortalionowe wiatrówki, zaprasowane spodnie i buty z ostrym noskiem. - Google.com
    • Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

      @marekg Natchnienie przychodzi w różnej formie, w snach, w codzienności, a także z wyobraźni. W zacytowanych słowach można domyślić się monologu z siłą wyższą. Pozdrawiam.
    • Wiedza a mądrość - mój konik :) Wiedza to dużo, ale mądrość to więcej. Z wiedzą można to i tamto - po linii poziomej ale jednak nie podskoczysz tak jak z mądrością :) Wiedzy można się nauczyć jednak przeżyć można tylko z mądrością.   itd i itp ;)
    • Ze słonecznego popołudnia została żalu studnia i przemilczana furia A zakrzywiony obraz przeszłości to pół Ty - pół ja Spędziłem znowu pół dnia by zrozumieć cały cyrk który tu trwał Byłaś tak prawdziwa jak każde wczoraj, więc mi została tylko niepewność jutra Nieco samolubna ale życzę Ci szczytu - lub dna Lepszy pozbawiony Ciebie mój świat nawet jeśli to pryzmat rozbitego lustra Małe pożegnanie - mój ostatni wers o Tobie: Julia   Yo -an-na dodatek mam wiele notatek co między zimą, jesienią a latem smutek tych wierszy, serce jak młot wali wiem, że nie czytasz, zostawiasz w oddali mnie - i to mnie ocali - wiem Powietrze cięższe, gdy mijam nasze ulice Bezpowrotnie, żałoby gaszę już znicze Gdy czuję ból - milczę, gdy czuję znów - wilcze bilety zbieram ze wszystkich podróży - w darze Zmieniam kalendarze, za tym idzie wiek w parze Wspomnienia Twym wirażem lecz się bronie swoim stażem Gorzko wzdycham na Twoje kwaśne dwie twarze Te słodkie usta i na twym Ciele tatuaże ups.:)   Tak podobni do tego, czego nienawidzimy Tak nienawidzimy, bo to tak podobne
    • Że też takie piękne wiersze rodzą się z tak niemiłych odczuć...  Cudowny obraz, piękna, bliska mi metaforyka, uczta leksykalna.  Dziękuję za ten wiersz :) I nawet Ci go nieco zazdroszczę ;)   Pozdrawiam :)    Deo
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...