Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Burza zrodzona nad morzem
rozłożyła mżawe skrzydła
by z ziemią
rozładować
seksualne napięcie

po burzy przyszła
wielbiona przez nas cisza
natężenie lamp zmiękło
blask
rozmył w wilgotnym mieście

mojej drugiej połowy tu nie ma
w parnym powietrzu
na skraju dachu
zasneła
śni przewrotne sny wspomnień
niczym
nieprzymierzając człowiek

czasem marzy
by tak gleboka noc jak ta
nigdy się nie wybudziła

póżniej omijam
całe archipelagi kałuż
z rozłożonym proporcem ogona
boję się ich
kojarzą mi się ze smutkiem

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


×
×
  • Dodaj nową pozycję...