Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Wszerz łąki wieje wiatr południowy
Ciepły pogodny niosący baranki
Nie słyszy ani cichej rozmowy
Ani jak przesadzamy na grządkę sasanki

Wieje przynosząc promienie słoneczne
W nim zgrzany ogrodnik znajduje ochłodę
W nim nawet mrówka czuje się bezpiecznie
Zwieszając na trawę posiwiałą brodę

Delikatny ruch nogą
Zaszedł Księżyc na niebie
Przebiegł ktoś drogą
Śmiejemy się do siebie

Świecą fioletem rozkosznym krokusy
Grzejąc milcząco w siebie wpatrzonych
Beztrosko płynie woda pełna pokusy
Kwitną prymulki na łąkach zielonych

W południe przybył huragan z północy
Przegonił dzwońce zerwał suchą słomę
Wzburzył sadzawkę połamał topole
Poleciał nad góry spuścił szarą zasłonę


Nadszedł wieczorek i wicher ze wschodu
Rozerwał na dwoje czubek sosnowy
Wraz z wichrem spłynęła w dół fala chłodu
Szybko zajęła i serca i głowy

Siedzimy po dwóch stronach strumienia
Słuchając jak bystra woda w oddali płynie
Milczymy spoczywając na ostrych kamieniach
Zapadła cisza w zielonej dolinie


Nadeszła noc i wrócił rogalik
Prowadząc za sobą wietrzyk z zachodu
W słonecznym cieple zdążył się opalić
Zalał wnętrze domku kroplami miodu

Zapłonął więc złoty w kominku ogienek
W powietrzu rozpłynął się świeżych cebul zapach
Gdy zabrzmiał delikatnie stary bębenek
Spokój zagościł znów w myślowych mapach

I wreszcie koniec, spocząć możemy
Wyrwane kąkole w kompoście legły
Znowu wesoło razem się śmiejemy
Śpiewając głośno aż dzieci się zbiegły

Zapadła noc śpimy już słodko
Małe punkciki świecą na niebie
Nasionka po cichu kiełkują ku spodkom
Bez względu na nie ja kocham Ciebie


Wtem ciemność zapadła cicha i głucha
Zatarły się ślady dziennego starcia
Zamilkła nawet niesforna mucha
Wichry szykują się do natarcia
18.03.2010

eMce...

Opublikowano

Roklinie, jest w tym wierszu ciekawa myśl: cztery wiatry, jak cztery pory, kierunki, strony, cztery stany; odejścia i powroty, cisza i niepokój, ciepło i chłód, ufność i obawa...
dwoje ludzi, którzy wspólnie przesadzają kwiaty, grabią ogródek, czyli porządkują własną przestrzeń, wprowadzają w nią bezpieczeństwo i stabilizację, ale smagani wiatrami - z północy, południa, wschodu i zachodu, na dobry i zły czas... aby przetrwać i nie być tylko... jak wiatr zawieje.

tak odczytuję i to przesłanie wiersza bardzo mi się podoba.
są miejsca bardzo rytmiczne, ale są też takie, w których rytm się nieco gubi - można jeszcze nad tym pomyśleć.
ja doceniam pomysł i obrazowość utworu.

pozdrawiam,
in-h.

Opublikowano

Bardzo ładna, romantyczna ballada o wspólnym dniu i nocy, o miłości, poczuciu bezpieczeństwa, ale i o konfliktach, przejściowych wichrach i niepokojach... Zapluszam, bo ten wiersz zauroczył mnie swoim nastrojem.
Tylko dobrze byłoby wyrównać wersy, zrytmizować wiersz, a także pozmieniać rymy "częstochowskie", jak np. nogą-drogą, niebie-siebie...
No i ta mrówka - czy rzeczywiście miewa siwą brodę? Czy nie pomieszał się tu z nią ogrodnik? ;-)))

Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.



O! Dziękuję za tak szczegółową i ciekawą opinię. Tak, te cztery wiatry oznaczają cztery strony, cztery nastroje itp. Cały czas ćwiczę się w oddawaniu obrazów, kolorów, dźwięków za pomocą słów i wydaje mi się, że idzie to coraz lepiej.

Ten utwór to pierwowzór dla choćby "Mojego domu". Nie będę go już zmieniał - zgodnie z zasadą, że do starego pamiętnika nie wpisuje się nowych notek. Pierwotny tytuł brzmiał po prostu - "Cztery wiatry"...

Cieszy mnie Twoja interpretacja, jesteś bardzo wnikliwym czytelnikiem. To dla mnie bardzo ważne, w końcu cały czas się uczymy. Fajnie, że mimo niedociągnięć podoba się.

Cieplutko pozdrawiam :)
Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.



Wybacz, ale nie będę go już zmieniał, starych drzew się nie przesadza... Popatrz na datę - od tego czasu napisałem parę lepszych utworów. Ten zamieściłem, bo mimo lat wciąż bardzo mi się podoba. To u mnie rzadkie.

Cieszy mnie bardzo słowo "romantyczna" - lubię taki ciepły, pogodny nastrój. Miło, że się skojarzyło.

Mrówka nie miewa siwej brody (chyba); gdyby dodać znaki interpunkcyjne, to po pierwszym i trzecim wersie tej zwrotki powinien znaleźć się myślnik, a po drugim - średnik; i byłoby już wiadomo, czego dotyczy ta fraza. :)

Cieplutko pozdrawiam :)
Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.



Wybacz, ale nie będę go już zmieniał, starych drzew się nie przesadza... Popatrz na datę - od tego czasu napisałem parę lepszych utworów. Ten zamieściłem, bo mimo lat wciąż bardzo mi się podoba. To u mnie rzadkie.

Cieszy mnie bardzo słowo "romantyczna" - lubię taki ciepły, pogodny nastrój. Miło, że się skojarzyło.

Mrówka nie miewa siwej brody (chyba); gdyby dodać znaki interpunkcyjne, to po pierwszym i trzecim wersie tej zwrotki powinien znaleźć się myślnik, a po drugim - średnik; i byłoby już wiadomo, czego dotyczy ta fraza. :)

Cieplutko pozdrawiam :)
OK, to Twój wiersz. I tak mi się podoba. :-)
Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.



Też tak myślę, mimo że pierwotnie ten utwór miał nieco inną formę, to teraz jest taką dość skromną, śpiewną balladką.
Pozdrawiam ciepło :)
  • 9 miesięcy temu...
Opublikowano

wiersz bardzo mi się podoba, jest bardzo inspirujący

Siedzimy po dwóch stronach strumienia
Słuchając jak bystra woda w oddali płynie
Milczymy spoczywając na ostrych kamieniach
Zapadła cisza w zielonej dolinie


Jeden z fragmentów który spodobał mi się najbardziej

pozdrawiam, Me - J

  • 2 miesiące temu...

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • @Alicja_Wysocka   Alu. jak Ty to ładnie napisałaś !   "wiersz płonie".   ja też....   dziękuję Alu :)        
    • @Migrena To piękny hymn o miłości, która nie zna granic ciała i czasu. Niesie on sobą wrażenie, że uczucie jest jak żywy żywioł, który rośnie, rozświetla, porusza cały kosmos i obejmuje całą swoją przestrzenią. Jest w tym tekście nieposkromiona wiara, że kiedy dwoje ludzi się spotyka, wszechświat na chwilę przestaje być obojętny. Jakby każdy pocałunek był nową gwiazdą, a każde spojrzenie narodzinami planety.    
    • Spokojnie — nie płacz. To do ciebie niepodobne. Nieskromne twe łzy, zwłaszcza gdy lico masz tak pięknie rozpalone.   Oczy żarzą ci się niczym ogień, twój smutek skrapla się niepotrzebnie. Nie sposób obejść wobec ciebie obojętnie, a ja chcę się uzbroić w obojętność — odejść, zostawiając cię taką, jaką trzymałaś mnie przy sobie: rozpaloną, smutną i zniszczoną.   Nie jest to vendetta. Serca wszak jeszcze nie straciłaś. Tak ci się tylko wydaje — lecz uwierz, ono ci zostawię.   Chcę cię dotknąć chociaż raz i zostać z tobą jak najdłużej, lecz nadszedł już czas, by zakończyć ten losu śmiech.   Chciałaś tego — sama dobrze wiesz. A ja już siły nie mam walczyć o przegrane.   Zdałem sobie sprawę, że to ty chcesz odejść, choć sama wróciłaś. Że potrzebowałem cię, a ty mnie porzuciłaś.   Otworzyłem serce — w twych rękach tkwiące, skradzione — tylko po to, by ogrzać twe dłonie, w smutku zmrożone.   I teraz, gdy taki gorąc od ciebie bije, nie zabiorę ci też jego — bo jest już niczyje.   Lecz dbaj o nie. Nie pozwól mu się rozłożyć. Nie daj mu zgasnąć — a zezwól mu się kiedyś na powrót otworzyć.
    • @Annna2   jesteś wyznawcą miłości jako Absolutu.   i ja się z Toba zgadzam.....ale nie do samego końca. wiem, że brzmi to tak jakbym częściowo wysiadł z pociągu, ale.....   dla mnie, ale tylko  częściowo miłość jest zjawiskiem czysto ludzkim,  psychologicznym  lub biologicznym.   a więc nie w zasadzie transcendencji ale w biologii i psychologii jej istota.   chociaż muszę przyznać, że mój pogląd brzydko pachnie.   komunizmem on śmierdzi.   popyskowałem trochę ale w zasadzie się z Tobą zgadzam.   a z tym co napisałaś wyżej - całkiem się zgadzam.   dzięki Aniu.       @KOBIETA   on jest gorący jak serce zakochane.   jak miłość która rozsadza ciało pragnieniem i tęsknotą .   Dominiko.   jesteś i mój puls......   kurcze, jaki jest numer na SOR ?   dzięki piękne :)        
    • @Leszczym   :) złości z miłości ! Och te kowbojskie buty i stajnia ;)    Trudna sztuka komunikacji, w relacji :)    podoba mi się :) 
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...