Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Waldemarze, spodobały mi się Twoje wersy. Ale jeśli mam być szczery, to brakuje mi czegoś w Twoim wierszu. Nie wiem, może mocniejszej puenty, może jeszcze jednego, wyraźnego obrazka. Mam wrażenie, jakby to był szkic do wiersza. Tyle o moich subiektywnych odczuciach. Pozdrawiam.
J.

Opublikowano

Talarku , utwór odbieram jak pocztówkę - tyle, że z odgłosami natury , które uwydatniają się zwłaszcza po brzasku,
kiedy jeszcze nad wodami unosi się mgła.
Obraz scala się z odgłosami :)
PozdrawiaM.

Opublikowano

"płacz miłości"... równie dobrze mogłoby być "płacz nicości"... no nie wiem, nie przekonuje utwór.

Opublikowano

Waldku, "widzę" dom, "słyszę" rzewną grę na gitarze i współodczuwam ból po stracie miłości, "której cząstkę wchłonęła jego toń i mgła"...
ech, jaka to wielka musiała być miłość, która wciąż łka "nad rozlewiskiem"!
wzruszyłeś mnie tym wierszem :)

serdecznie pozdrawiam i życzę miłego dnia - Krysia

ps do wiersza wkradło się kilka literówek: "królewski", "słychać", "miłości" i "wchłonęła".

Opublikowano

dla mnie Pana wiersz, to westchnienie z nostalgią. zapis nagłego odczucia.
melodia może nią być dosłownie, lub w przenośni - wspomnieniem. i tak właśnie czytam: w domu nad rozlewiskiem ktoś wciąż pamięta, grają w nim wszystkie tony wspólnych chwil, cicho, gdzieś w środku, melodią tylko jemu znaną.
ten dom był ich przystanią, zaciszem, skrytym przez trzcinowy las, gdzie wokoło przyjaźnie szybowały królewskie ptaki - dlatego to wspomnienie jest im miłe, zdają się z sympatią i zrozumieniem towarzyszyć temu, który wygrywa je na "gitarze", a las trzcin lubi się kłaniać (to jest dla mnie najpiękniejszy fragment)...
płacz miłości jak niemoc pamięci, która nie jest w stanie ożywić obrazów wyobraźni - ale jej cząstki zawsze zostaną w tej przystani, a dzięki nim toń i mgła pozostają bezpieczne.

wierszem przewodzi smutek i rozrzewnienie, ale też spokój. ładnie oddany klimat.
podoba mi się wiersz.

kłaniam się, pozdrawiam Autora,
in-h.
:)

Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.




Witam miłego gościa - dzięki za odwiedziny i ciepły kom.
Cieszy mnie że obraz scala się z odglosami .
Jeszcze raz wielkie dzięki za tak miłą wizytę .
Ileż to juz lat... bawimy się na tym forum .
Czas umyka a my ciągle mu towarzyszym.
pozd .
Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.



Witaj Krysiu - dzięki za miły i bardzo ciepły kom.
Cieszę się że wiersz potrafi wzruszyc .
A ta miłośc o której mowa w wierszu - faktycznie była
wielka piękna i czysta jak woda żrodlanna i łza .
jeszcze raz dzięki .
pozd. juz wakacyjnie ...

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • @Konrad KoperBardzo dziękuję! :)
    • @Migrena Opis blokady twórczej zamienić w kosmiczny, surrealistyczny teatr - to tylko Ty potrafisz. :)) "Tango groteski" między chaosem a majestatem niemocy - świetne! A puenta o Stwórcy, który gubi długopis i "pisze sobą" - to fantastyczne! Opisana niemoc jest w rzeczywistości aktem największej kreacji. Twój wiersz to jak Big Bang w sklepie z porcelaną metafor z surrealistycznymi wzorkami.
    • szkoda,że dziś mogę tylko ciebie przeczytać miałbym ci tyle do powiedzenia życzę tobie Aniu aby ta wena nigdy ciebie nie opuszczała może jeszcze kiedyś o tym i owym porozmawiamy
    • Tak to już jest Cementowa igła na jeden dzień snu Odlana ze srebra  Kolorowa wściekła czerń  Wybrana wśród osób  Nieważna    Dotyk kolana boli  Wśród tylu nocnych flag - dzień  Dobrostan kiedy polegam na stu Wyobrażam sobie igłę jak się ściera  Zakańcza pewien rozdział od zera  Poczyna stawać niewoli uśmiech  Stawać się wraz z jeansami    Niebotyczne wezgłowia nie nachalne  Jak kosmos przebrane w walące się wieżowce komfortowe  Nigdy dotąd faktem  Plecy wołające o pomstę    Czajnik pieniędzy łzy Moniki  Ekstrawagancko wzniesione ku otchłani  Leżą nożyczki, leży Pani Kleopatra  Na wszechświata stronie  Nieważny lot ponieś   Czy to delikatny zwrot twardego alabastru? Kołnierzyk to sen sprzymierzeńca  Dla duchowych istot poniewierka  Ale czy to już niska powłoka? Kreacja dziwnych stworów  Zdumiewa mnie łączący się wdech na wydechu    Filozofia oferująca różne sosy Światopoglądy reagujące na światło  Myśli które panują nad zamkiem  Aż zamknąć nie da się wzrokiem  Bożym palcem umiejętność ścigania czasu   Kiedy koniec? Dlatego warto umrzeć w kropkach snu jazzu i eksperymentalnej muzyki klasycznej  Bo bojowa troska już się na duży nie uśmiech czai   Walcz o to co się stało, o Ty posępny  Przemyśl każdą chwilę w regresie do poprzedniego życia  Zdaj raport z innych wymiarów  Z daleka echo wielkich rodzajników  Gatunków przyszłości    Refleksja nad kołnierzem drzewa Czy w końcu stanie się płynna?  
    • @Annna2 ...cudowny świat  a my my  nie wszyscy aniołami   niestety    uwiera wolna wola niewolnicy zła w cieniu robią swoje  ... Pozdrawiam serdecznie  Miłego dnia 
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...