Marek Hipnotyzer Opublikowano 10 Listopada 2004 Autor Zgłoś Udostępnij Opublikowano 10 Listopada 2004 podszewka miasta zdaje się olbrzymia dawno już pęknięta skorupa betonowych zdań głowa rusza się a ruchy jej powiek są gestami stwórcy migotliwości świata całej histori pęknij wewnętrznie i poddaj się chwili jazgotowi wściekłości niech twój ciężar z ust wypadający rozjedzie rozpędzona ciężarówka rozpalona podszewka miasta czeka na twój pustynny okrzyk Krzycz! Krzyyyyyyczzz!!!!! Krzycz, nim zgasną światła! Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Alicja Powroźnik Opublikowano 10 Listopada 2004 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 10 Listopada 2004 krzyczę przecież! dobra rada-popraw błędy lepiej-dawno już pęknięta-tak mi isę wydaje jeszcze wróce jak mniemam pozdrawiam ciepło Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Marek Hipnotyzer Opublikowano 10 Listopada 2004 Autor Zgłoś Udostępnij Opublikowano 10 Listopada 2004 no oki liczę na merytoryczniejszy komentarz :) Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Daniel Piaszczyk Opublikowano 10 Listopada 2004 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 10 Listopada 2004 zastanawia mnie wizualnośc utworu..dlaczego taka a nie inna...? maniera przecież nie... i nawet po kilkukrotnym przeczytaniu nie wiem dlaczego mam krzyczeć:(mam nadzieję ze nie z powodu braku ważnego meritum.... pozdrawiam Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto
Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.
Zarejestruj nowe konto
Załóż nowe konto. To bardzo proste!
Zarejestruj sięZaloguj się
Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.
Zaloguj się