Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki
Wesprzyj Polski Portal Literacki i wyłącz reklamy

Jedenaste przykazanie


mormon

Rekomendowane odpowiedzi

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.



Myster, jeśli problem dotyczy literatury polskiej i jeśli obracamy się w kręgu polskiej kultury, to w takich okolicznościach aby sobie sprawdzić jakie znaczenie niesie termin "grafoman" i ażeby móc powiedzieć że jest to wiedza adekwatna do kontekstu, wtenczas najrzetelniej na to pytanie odpowie Słownik terminów literackich. To wie każdy ćwierćpolonista. Wie to nawet każdy samouk, amator i miłośnik literatury. Mormon tego nie wie, ale on nie wie również, jak się łączy wyrazy z zdania, zatem on może nie wiedzieć, bo sam się usprawiedliwia, no ale Krywik, polonista?! Kurnaż.
Kolebką kultury a także literatury jest rejon Żyznego Półksiężyca, Mezopotamia, Sumerowie i inne tamte Eposy o Gilgameszu, Kochani.
Pozdrawiam.

No toś się znowu nie popisał. Europejczycy czerpali akurat od Greków. A co do "grafomanii" to po co ty odsyłasz kogokolwiek do słownika, jak Bajadera wpisała praktycznie to, co w tym słowniku jest? Nie masz chłopie pojęcia o czym ty piszesz!Co gorsze, termin "literatura" został wprowadzony dużo później. A ile było tych eposów o Gilgameszu? I pokaż teksty, które czerpią z tego źródła :)) Zatem się nie ośmieszaj. I mógłbyś się za mną nie szwendać? Bo to w gruncie rzecz jest karalne. Weź lepiej ten słownik do ręki, bo znowu cię merytorycznie zmiażdżę.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 46
  • Dodano
  • Ostatniej odpowiedzi

Top użytkownicy w tym temacie

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.



Myster, jeśli problem dotyczy literatury polskiej i jeśli obracamy się w kręgu polskiej kultury, to w takich okolicznościach aby sobie sprawdzić jakie znaczenie niesie termin "grafoman" i ażeby móc powiedzieć że jest to wiedza adekwatna do kontekstu, wtenczas najrzetelniej na to pytanie odpowie Słownik terminów literackich. To wie każdy ćwierćpolonista. Wie to nawet każdy samouk, amator i miłośnik literatury. Mormon tego nie wie, ale on nie wie również, jak się łączy wyrazy z zdania, zatem on może nie wiedzieć, bo sam się usprawiedliwia, no ale Krywik, polonista?! Kurnaż.
Kolebką kultury a także literatury jest rejon Żyznego Półksiężyca, Mezopotamia, Sumerowie i inne tamte Eposy o Gilgameszu, Kochani.
Pozdrawiam.

No toś się znowu nie popisał. Europejczycy czerpali akurat od Greków. A co do "grafomanii" to po co ty odsyłasz kogokolwiek do słownika, jak Bajadera wpisała praktycznie to, co w tym słowniku jest? Nie masz chłopie pojęcia o czym ty piszesz!Co gorsze, termin "literatura" został wprowadzony dużo później. A ile było tych eposów o Gilgameszu? I pokaż teksty, które czerpią z tego źródła :)) Zatem się nie ośmieszaj. I mógłbyś się za mną nie szwendać? Bo to w gruncie rzecz jest karalne. Weź lepiej ten słownik do ręki, bo znowu cię merytorycznie zmiażdżę.

Miazga, dosłownie, przetarłbyś sobie szybki od okularów, bo nikt a nikt nie wspomniał o kolebce kultury europejskiej. Zonk, her, nie ta bramka ;) Bajadera napisała owszem że napisała, ale najpierw pogadała nieco o etymologii, zamiast po prostu odesłać do źródła, jak to mają w zwyczaju ludzie którzy wiedzą z czym coś się je. Ja przypominam także że Europejczycy korzystali również z Biblii (nawet nie ma sensu pisać kto korzystał z tego źródła, a pierwowzorem Dekalogu jest właśnie "Księga Umarłych", która wywodzi się ze Starożytnego Egiptu), jeśli już koniecznie dążysz do tego Homera. Doprawdy miażdżysz, wybacz Krywałk, szwendam się nieco, gdyż stosuję praktyki które są dla ciebie charakterystyczne i nieodzowne, Młotku. Powiadam: tknąłeś we mnie inspirację nie lada ;) A z tą karalnością toś teraz wyskoczył jak Filip, ja wiem, że ty lubisz po Sądach się szwendać, ale gdyby trzymać się podobnych absurdów w kontekście komentowania na forach poetyckich, dawno siedziałbyś za kratami, Her.


Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.



Myster, jeśli problem dotyczy literatury polskiej i jeśli obracamy się w kręgu polskiej kultury, to w takich okolicznościach aby sobie sprawdzić jakie znaczenie niesie termin "grafoman" i ażeby móc powiedzieć że jest to wiedza adekwatna do kontekstu, wtenczas najrzetelniej na to pytanie odpowie Słownik terminów literackich. To wie każdy ćwierćpolonista. Wie to nawet każdy samouk, amator i miłośnik literatury. Mormon tego nie wie, ale on nie wie również, jak się łączy wyrazy z zdania, zatem on może nie wiedzieć, bo sam się usprawiedliwia, no ale Krywik, polonista?! Kurnaż.
Kolebką kultury a także literatury jest rejon Żyznego Półksiężyca, Mezopotamia, Sumerowie i inne tamte Eposy o Gilgameszu, Kochani.
Pozdrawiam.

No toś się znowu nie popisał. Europejczycy czerpali akurat od Greków. A co do "grafomanii" to po co ty odsyłasz kogokolwiek do słownika, jak Bajadera wpisała praktycznie to, co w tym słowniku jest? Nie masz chłopie pojęcia o czym ty piszesz!Co gorsze, termin "literatura" został wprowadzony dużo później. A ile było tych eposów o Gilgameszu? I pokaż teksty, które czerpią z tego źródła :)) Zatem się nie ośmieszaj. I mógłbyś się za mną nie szwendać? Bo to w gruncie rzecz jest karalne. Weź lepiej ten słownik do ręki, bo znowu cię merytorycznie zmiażdżę.

Miazga, dosłownie, przetarłbyś sobie szybki od okularów, bo nikt a nikt nie wspomniał o kolebce kultury europejskiej. Zonk, her, nie ta bramka ;) Bajadera napisała owszem że napisała, ale najpierw pogadała nieco o etymologii, zamiast po prostu odesłać do źródła, jak to mają w zwyczaju ludzie którzy wiedzą z czym coś się je. Ja przypominam także że Europejczycy korzystali również z Biblii (nawet nie ma sensu pisać kto korzystał z tego źródła, a pierwowzorem Dekalogu jest właśnie "Księga Umarłych", która wywodzi się ze Starożytnego Egiptu), jeśli już koniecznie dążysz do tego Homera. Doprawdy miażdżysz, wybacz Krywałk, szwendam się nieco, gdyż stosuję praktyki które są dla ciebie charakterystyczne i nieodzowne, Młotku. Powiadam: tknąłeś we mnie inspirację nie lada ;) A z tą karalnością toś teraz wyskoczył jak Filip, ja wiem, że ty lubisz po Sądach się szwendać, ale gdyby trzymać się podobnych absurdów w kontekście komentowania na forach poetyckich, dawno siedziałbyś za kratami, Her.




Czy chociaż raz możesz odpowiedzieć na jedno konkretne pytanie? To jaka wg ciebie jest "kolebka polskiej kultury"? (ja pisałem i "kolebce literatury", to twój ziomek, podobnie jak ty, nie potrafi czytać). I choćbyście nie wiem jak się pocili, "grafoman" jest pochodzenia greckiego. I niestety, cała nasza poetyka zbudowana jest na poetyce greckiej i tego nie zmienisz. Oglądaj może mniej horrorów, to ci "Necronomicon" nie będzie przeszkadzał w myśleniu.
Tu twoja żenująca obrona "mormona" się kończy, szukaj tego Gilgamesza, bo w necie masz tylko, że występuje w dwóch grach. Jak byś był grzeczny, to bym ci podpowiedział. A honor jest cenny!

I jeszcze raz użyj epitetu typu "Młotku", to się pożegnamy.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.



Myster, jeśli problem dotyczy literatury polskiej i jeśli obracamy się w kręgu polskiej kultury, to w takich okolicznościach aby sobie sprawdzić jakie znaczenie niesie termin "grafoman" i ażeby móc powiedzieć że jest to wiedza adekwatna do kontekstu, wtenczas najrzetelniej na to pytanie odpowie Słownik terminów literackich. To wie każdy ćwierćpolonista. Wie to nawet każdy samouk, amator i miłośnik literatury. Mormon tego nie wie, ale on nie wie również, jak się łączy wyrazy z zdania, zatem on może nie wiedzieć, bo sam się usprawiedliwia, no ale Krywik, polonista?! Kurnaż.
Kolebką kultury a także literatury jest rejon Żyznego Półksiężyca, Mezopotamia, Sumerowie i inne tamte Eposy o Gilgameszu, Kochani.
Pozdrawiam.

No toś się znowu nie popisał. Europejczycy czerpali akurat od Greków. A co do "grafomanii" to po co ty odsyłasz kogokolwiek do słownika, jak Bajadera wpisała praktycznie to, co w tym słowniku jest? Nie masz chłopie pojęcia o czym ty piszesz!Co gorsze, termin "literatura" został wprowadzony dużo później. A ile było tych eposów o Gilgameszu? I pokaż teksty, które czerpią z tego źródła :)) Zatem się nie ośmieszaj. I mógłbyś się za mną nie szwendać? Bo to w gruncie rzecz jest karalne. Weź lepiej ten słownik do ręki, bo znowu cię merytorycznie zmiażdżę.

Miazga, dosłownie, przetarłbyś sobie szybki od okularów, bo nikt a nikt nie wspomniał o kolebce kultury europejskiej. Zonk, her, nie ta bramka ;) Bajadera napisała owszem że napisała, ale najpierw pogadała nieco o etymologii, zamiast po prostu odesłać do źródła, jak to mają w zwyczaju ludzie którzy wiedzą z czym coś się je. Ja przypominam także że Europejczycy korzystali również z Biblii (nawet nie ma sensu pisać kto korzystał z tego źródła, a pierwowzorem Dekalogu jest właśnie "Księga Umarłych", która wywodzi się ze Starożytnego Egiptu), jeśli już koniecznie dążysz do tego Homera. Doprawdy miażdżysz, wybacz Krywałk, szwendam się nieco, gdyż stosuję praktyki które są dla ciebie charakterystyczne i nieodzowne, Młotku. Powiadam: tknąłeś we mnie inspirację nie lada ;) A z tą karalnością toś teraz wyskoczył jak Filip, ja wiem, że ty lubisz po Sądach się szwendać, ale gdyby trzymać się podobnych absurdów w kontekście komentowania na forach poetyckich, dawno siedziałbyś za kratami, Her.




Czy chociaż raz możesz odpowiedzieć na jedno konkretne pytanie? To jaka wg ciebie jest "kolebka polskiej kultury"? (ja pisałem i "kolebce literatury", to twój ziomek, podobnie jak ty, nie potrafi czytać). I choćbyście nie wiem jak się pocili, "grafoman" jest pochodzenia greckiego. I niestety, cała nasza poetyka zbudowana jest na poetyce greckiej i tego nie zmienisz. Oglądaj może mniej horrorów, to ci "Necronomicon" nie będzie przeszkadzał w myśleniu.
Tu twoja żenująca obrona "mormona" się kończy, szukaj tego Gilgamesza, bo w necie masz tylko, że występuje w dwóch grach. Jak byś był grzeczny, to bym ci podpowiedział. A honor jest cenny!

I jeszcze raz użyj epitetu typu "Młotku", to się pożegnamy.

Ależ ty się nagminnie wijesz w sofizmatach, opanowałeś ten typ dialogowania do perfekcji, szkoda że z rzeczywistym dialogowaniem ma to tyle wspólnego co twoja umiejętność czytania ze zrozumieniem z czytaniem właściwym. Skąd ten wypaczony cytat? Zapomniałeś że go nie ma? Heh, niezłe. Nadmieniłem że się ośmieszyłeś ponieważ powiedziałeś o "kolebce kultury" - w przeciwieństwie do ciebie ja niczego nie dodałem ani niczego nie odjąłem, można? Można. A więc kolebką kultury jest rejon Żyznego Półksiężyca. W ogóle nie bronie któregoś z kolei mormona, kolejny raz coś imputujesz, coś insynuujesz, i zacieszasz jak dzidziuś. Etymologia tego słowa nie jest przedmiotem problemu, lecz jego znaczenie, a co do znaczenia, to odsyłam do Słownika, bo jednak tam należy szukać znaczenia tego terminu. Oczywiście odpowiedziałem na pytania, nawet na takie, które są niegodnie wielowarstwowo przeinaczone (kwestia honoru?), co również, dali Bóg, charakterystyczne dla ciebie, Krywałku.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.



Myster, jeśli problem dotyczy literatury polskiej i jeśli obracamy się w kręgu polskiej kultury, to w takich okolicznościach aby sobie sprawdzić jakie znaczenie niesie termin "grafoman" i ażeby móc powiedzieć że jest to wiedza adekwatna do kontekstu, wtenczas najrzetelniej na to pytanie odpowie Słownik terminów literackich. To wie każdy ćwierćpolonista. Wie to nawet każdy samouk, amator i miłośnik literatury. Mormon tego nie wie, ale on nie wie również, jak się łączy wyrazy z zdania, zatem on może nie wiedzieć, bo sam się usprawiedliwia, no ale Krywik, polonista?! Kurnaż.
Kolebką kultury a także literatury jest rejon Żyznego Półksiężyca, Mezopotamia, Sumerowie i inne tamte Eposy o Gilgameszu, Kochani.
Pozdrawiam.

No toś się znowu nie popisał. Europejczycy czerpali akurat od Greków. A co do "grafomanii" to po co ty odsyłasz kogokolwiek do słownika, jak Bajadera wpisała praktycznie to, co w tym słowniku jest? Nie masz chłopie pojęcia o czym ty piszesz!Co gorsze, termin "literatura" został wprowadzony dużo później. A ile było tych eposów o Gilgameszu? I pokaż teksty, które czerpią z tego źródła :)) Zatem się nie ośmieszaj. I mógłbyś się za mną nie szwendać? Bo to w gruncie rzecz jest karalne. Weź lepiej ten słownik do ręki, bo znowu cię merytorycznie zmiażdżę.

Miazga, dosłownie, przetarłbyś sobie szybki od okularów, bo nikt a nikt nie wspomniał o kolebce kultury europejskiej. Zonk, her, nie ta bramka ;) Bajadera napisała owszem że napisała, ale najpierw pogadała nieco o etymologii, zamiast po prostu odesłać do źródła, jak to mają w zwyczaju ludzie którzy wiedzą z czym coś się je. Ja przypominam także że Europejczycy korzystali również z Biblii (nawet nie ma sensu pisać kto korzystał z tego źródła, a pierwowzorem Dekalogu jest właśnie "Księga Umarłych", która wywodzi się ze Starożytnego Egiptu), jeśli już koniecznie dążysz do tego Homera. Doprawdy miażdżysz, wybacz Krywałk, szwendam się nieco, gdyż stosuję praktyki które są dla ciebie charakterystyczne i nieodzowne, Młotku. Powiadam: tknąłeś we mnie inspirację nie lada ;) A z tą karalnością toś teraz wyskoczył jak Filip, ja wiem, że ty lubisz po Sądach się szwendać, ale gdyby trzymać się podobnych absurdów w kontekście komentowania na forach poetyckich, dawno siedziałbyś za kratami, Her.




Czy chociaż raz możesz odpowiedzieć na jedno konkretne pytanie? To jaka wg ciebie jest "kolebka polskiej kultury"? (ja pisałem i "kolebce literatury", to twój ziomek, podobnie jak ty, nie potrafi czytać). I choćbyście nie wiem jak się pocili, "grafoman" jest pochodzenia greckiego. I niestety, cała nasza poetyka zbudowana jest na poetyce greckiej i tego nie zmienisz. Oglądaj może mniej horrorów, to ci "Necronomicon" nie będzie przeszkadzał w myśleniu.
Tu twoja żenująca obrona "mormona" się kończy, szukaj tego Gilgamesza, bo w necie masz tylko, że występuje w dwóch grach. Jak byś był grzeczny, to bym ci podpowiedział. A honor jest cenny!

I jeszcze raz użyj epitetu typu "Młotku", to się pożegnamy.

Ależ ty się nagminnie wijesz w sofizmatach, opanowałeś ten typ dialogowania do perfekcji, szkoda że z rzeczywistym dialogowaniem ma to tyle wspólnego co twoja umiejętność czytania ze zrozumieniem z czytaniem właściwym. Skąd ten wypaczony cytat? Zapomniałeś że go nie ma? Heh, niezłe. Nadmieniłem że się ośmieszyłeś ponieważ powiedziałeś o "kolebce kultury" - w przeciwieństwie do ciebie ja niczego nie dodałem ani niczego nie odjąłem, można? Można. A więc kolebką kultury jest rejon Żyznego Półksiężyca. W ogóle nie bronie któregoś z kolei mormona, kolejny raz coś imputujesz, coś insynuujesz, i zacieszasz jak dzidziuś. Etymologia tego słowa nie jest przedmiotem problemu, lecz jego znaczenie, a co do znaczenia, to odsyłam do Słownika, bo jednak tam należy szukać znaczenia tego terminu. Oczywiście odpowiedziałem na pytania, nawet na takie, które są niegodnie wielowarstwowo przeinaczone (kwestia honoru?), co również, dali Bóg, charakterystyczne dla ciebie, Krywałku.

Nie no, ja to prześlę gdzieś, bo to jest nie do wiary wręcz!
Kimkolwiek jesteś, ocknij się! Człowieku drogi, piszesz:
- "Nadmieniłem że się ośmieszyłeś ponieważ powiedziałeś o "kolebce kultury"
- pytam:
gdzie ja tak napisałem???

i dalej - piszesz:
- Kolebką kultury a także literatury jest rejon Żyznego Półksiężyca, Mezopotamia, Sumerowie i inne tamte Eposy o Gilgameszu"

to ja po raz TRZECI się pytam - gdzie pojawiają się inne tamte (co to jest "inne tamte"???) Eposy o Gilgameszu?

I jeszcze - etymologia słowa "grafoman" nie stanowi żadnego problemu. Jest jasna i klarowna.

Powiem tak, w tym momencie kilka nicków żegna się z nami za robienie zadym - vide "mormon", a co ciekawsze, znikł i "krytyk" - całkiem możliwe, że to jedna i ta sama osoba. Ale poczekamy, zobaczymy, może się pokaże i nie będę miał racji (oby!). A jak już używasz argumentów typu "młotku", to chyba masz na tyle samoświadomości, że to jest łamanie regulaminu?
I tyle, żeby nie było, że nie ostrzegałem.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.



Ej żeby nie było, no żeby nie było, wytłuszczyłem, a ty byłbyś zastosował Bilobil na pamięć, i nie pouczaj mnie, nie ma takich podstaw.
Co do wątpliwości pierwszej.

Co do drugiej:
"Kultura renesansu sumeryjskiego zachowała się najpełniej w literaturze tego okresu... Twórczość renesansu sumeryjskiego należy odczytywać w kategorii rozwoju starożytnej kultury literackiej... Występują świadome formy stylistyczne, sakralizacja i kanoniczność poszczególnych gatunków literackich... Zachowały się również niektóre katalogi! dzieł, które cytują początki różnych dzieł literackich..." - z braku motywacji i czasu przetrzebiłem niestarannie osiem stron o lit. tamtego okresu i rejonu.
- "Gilgamesz i kraina życia"
- "Gilgamesz, Enkidu i świat podziemny"

Jest tego mnóstwo, ale najpierw mnie zbrukaj, później lepsze fragmenty będą.

Nic mnie nie obchodzi Krywiłk kwestia mornoma, ty lubisz się angażować w takie hece więc nie przeszkadzam, a za Młotka - sorry, ale mówiłeś, że miażdżysz...
;)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.



Ej żeby nie było, no żeby nie było, wytłuszczyłem, a ty byłbyś zastosował Bilobil na pamięć, i nie pouczaj mnie, nie ma takich podstaw.
Co do wątpliwości pierwszej.

Co do drugiej:
"Kultura renesansu sumeryjskiego zachowała się najpełniej w literaturze tego okresu... Twórczość renesansu sumeryjskiego należy odczytywać w kategorii rozwoju starożytnej kultury literackiej... Występują świadome formy stylistyczne, sakralizacja i kanoniczność poszczególnych gatunków literackich... Zachowały się również niektóre katalogi! dzieł, które cytują początki różnych dzieł literackich..." - z braku motywacji i czasu przetrzebiłem niestarannie osiem stron o lit. tamtego okresu i rejonu.
- "Gilgamesz i kraina życia"
- "Gilgamesz, Enkidu i świat podziemny"

Jest tego mnóstwo, ale najpierw mnie zbrukaj, później lepsze fragmenty będą.

Nic mnie nie obchodzi Krywiłk kwestia mornoma, ty lubisz się angażować w takie hece więc nie przeszkadzam, a za Młotka - sorry, ale mówiłeś, że miażdżysz...
;)

Człowieku, ty nie odróżniasz słowa "literatura" a "kultura"?
I teraz sięgasz po źródło? To ty pisałeś o czymś, o czym nie miałeś pojęcia.
Ale dalej, bo nie rozumiem, gdzie te wpływy dokładnie są! Myśl, co czytasz - mówisz o wpływie Eposów Gilgamesza na kulturę polską - gdzie te wpływy są????!!!! W jakich polskich dziełach?

P.S. - zróbcie coś, bo umrę zaraz...
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.



Ej żeby nie było, no żeby nie było, wytłuszczyłem, a ty byłbyś zastosował Bilobil na pamięć, i nie pouczaj mnie, nie ma takich podstaw.
Co do wątpliwości pierwszej.

Co do drugiej:
"Kultura renesansu sumeryjskiego zachowała się najpełniej w literaturze tego okresu... Twórczość renesansu sumeryjskiego należy odczytywać w kategorii rozwoju starożytnej kultury literackiej... Występują świadome formy stylistyczne, sakralizacja i kanoniczność poszczególnych gatunków literackich... Zachowały się również niektóre katalogi! dzieł, które cytują początki różnych dzieł literackich..." - z braku motywacji i czasu przetrzebiłem niestarannie osiem stron o lit. tamtego okresu i rejonu.
- "Gilgamesz i kraina życia"
- "Gilgamesz, Enkidu i świat podziemny"

Jest tego mnóstwo, ale najpierw mnie zbrukaj, później lepsze fragmenty będą.

Nic mnie nie obchodzi Krywiłk kwestia mornoma, ty lubisz się angażować w takie hece więc nie przeszkadzam, a za Młotka - sorry, ale mówiłeś, że miażdżysz...
;)

Człowieku, ty nie odróżniasz słowa "literatura" a "kultura"?
I teraz sięgasz po źródło? To ty pisałeś o czymś, o czym nie miałeś pojęcia.
Ale dalej, bo nie rozumiem, gdzie te wpływy dokładnie są! Myśl, co czytasz - mówisz o wpływie Eposów Gilgamesza na kulturę polską - gdzie te wpływy są????!!!! W jakich polskich dziełach?

P.S. - zróbcie coś, bo umrę zaraz...

Człowieku, ty powiedziałeś że kolebką kultury jest Grecyja, nie ja, zakoduj, Bilobil i do przodu. Nie, nie mówię o wpływie Eposów O Gilgameszu (to nie Gilgamesz był autorem Krywiłk, doucz się). Nie będę odpowiadał na kwestie których nie poruszałem, to jest infantylny poziom niekompetencji.
Kolebką kultury nie jest Grecja, dziękuję, uff...
;)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To mu troszeczkę podpowiem - otóż średniowiecze oparło się na filozofii Platona i Arystotelesa (korzystając też z poetyki Horacego). Szkoda, że kolega zapomniał, że i w Indiach pojawiła się dość wcześnie filozofia i co ciekawsze, też ma punkty wspólne z ST - mógłby przy okazji dołożyć do pieca.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.



Ej żeby nie było, no żeby nie było, wytłuszczyłem, a ty byłbyś zastosował Bilobil na pamięć, i nie pouczaj mnie, nie ma takich podstaw.
Co do wątpliwości pierwszej.

Co do drugiej:
"Kultura renesansu sumeryjskiego zachowała się najpełniej w literaturze tego okresu... Twórczość renesansu sumeryjskiego należy odczytywać w kategorii rozwoju starożytnej kultury literackiej... Występują świadome formy stylistyczne, sakralizacja i kanoniczność poszczególnych gatunków literackich... Zachowały się również niektóre katalogi! dzieł, które cytują początki różnych dzieł literackich..." - z braku motywacji i czasu przetrzebiłem niestarannie osiem stron o lit. tamtego okresu i rejonu.
- "Gilgamesz i kraina życia"
- "Gilgamesz, Enkidu i świat podziemny"

Jest tego mnóstwo, ale najpierw mnie zbrukaj, później lepsze fragmenty będą.

Nic mnie nie obchodzi Krywiłk kwestia mornoma, ty lubisz się angażować w takie hece więc nie przeszkadzam, a za Młotka - sorry, ale mówiłeś, że miażdżysz...
;)

Człowieku, ty nie odróżniasz słowa "literatura" a "kultura"?
I teraz sięgasz po źródło? To ty pisałeś o czymś, o czym nie miałeś pojęcia.
Ale dalej, bo nie rozumiem, gdzie te wpływy dokładnie są! Myśl, co czytasz - mówisz o wpływie Eposów Gilgamesza na kulturę polską - gdzie te wpływy są????!!!! W jakich polskich dziełach?

P.S. - zróbcie coś, bo umrę zaraz...

Człowieku, ty powiedziałeś że kolebką kultury jest Grecyja, nie ja, zakoduj, Bilobil i do przodu. Nie, nie mówię o wpływie Eposów O Gilgameszu (to nie Gilgamesz był autorem Krywiłk, doucz się). Nie będę odpowiadał na kwestie których nie poruszałem, to jest infantylny poziom niekompetencji.
Kolebką kultury nie jest Grecja, dziękuję, uff...
;)


Nie powiedziałem, ze kolebką kultury jest Grecja. Ty dobrze się czujesz?
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się



  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • @Łukasz Jasiński prowadzę nieidealne życie, gdy pracuję w domu:) brak schabowego i zupy:) tylko wybieram menu i lecę po odbiór:)

      Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

    • @MIROSŁAW C.   Ludzie, panie Mirosławie, którzy znają Konstytucję Trzeciej Rzeczypospolitej Polskiej - są w dużo lepszym położeniu - mają zmysł republikański (przeciwstawny: anarchii - prawnej), otóż to: najważniejszymi źródłami prawa w Polsce są - w takiej kolejności (hierarchii) - ustawa zasadnicza, ustawy, ratyfikowane umowy międzynarodowe i rozporządzenia, dlatego też: wyrzucam do kosza - "Rozporządzenia Parlamentu Europejskiego dotyczące RODO" - one są niżej w hierarchii od rozporządzeń - od samej Rady Ministrów, natomiast: uchwały, regulaminy i kodeksy (prócz: ustawowych kodeksów takich jak - Kodeks Karny, Kodeks Cywilny, Kodeks Pracy i kodeks postępowania administracyjnego) - nie mają mocy prawnej, a jednak: muszą być całkowicie zgodne z ustawami, ratyfikowanymi umowami międzynarodowymi i rozporządzeniami - nie mogą prowadzić do kolizji prawnej.   Łukasz Jasiński 
    • Meltdown   Zniknąłeś znów, wszechświecie? Wszędzie już szukałem; Każdego ranka krzyczę… Ach, bezwzględny draniu, Dlaczego wciąż tak robisz? Wyjdź już i pomaluj, Na nowo, co śród bodźców szare i splątane.   Rutyno, tak cudownie było nam nawzajem; Wróć proszę i codzienność harmonicznie planuj, Bo dość mam już zamętu, dosyć bałaganu… Czy słyszysz, jak stabilność zmienia się w niepamięć?   Udało się i wreszcie coś skrobnąłem tutaj; A może meltdown znika? Nie wiem, trudno wyczuć, Gdyż wolę, jak mawiają, wciąż na zimne dmuchać,   By umysł od gorących chronił się zastrzyków. Pokłuty, ledwo żywy, w drogę z wolna ruszam, Odnaleźć, co zgubiłem w świecie neurotypów.   ---
    • V DAY DZIEŃ Z Victory Day, May 8-9 Dzień Zwycięstwa, 8-9 maja  (A Pictorial History of the Common Victory Obrazkowa historia wspólnego zwycięstwa)   Successful battle of an American Pershing tank against a German Panther tank in Cologne near the Cologne  Cathedral, Germany, in May 1945. Udana bitwa amerykańskiego czołga Pershing z niemieckim  czołgiem Panther w katedrze w Kolonii w Niemczech w maju 1945 r.  

      Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

      A British Dream. Czech satirical collage  Brytyjskie marzenie. Czeski kolaż satyryczny   The Circus Performer.  A Russian short film, 2020. Cyrkowiec. Rosyjski film krótkometrażowy, 2020 r.   Połączenie wojsk USA/ZSRR na Łabie (Amerykański znaczek pocztowy)   A cordial entente Serdeczne porozumienie     Pour out a little glass, my friend, Glass for your front-line pal, Without wasting time in vain Let`s talk with you again. Without wasting time in vain And in our common manner plain Let`s talk with you, dear friend.   Nalej trochę szklanki, przyjacielu, Szkłanki dla Twojego kumpla z pierwszej linii, Bez marnowania czasu na próżno Porozmawiajmy z tobą ponownie. Bez marnowania czasu na próżno I w naszym serdecznym stylu, proste Porozmawiajmy z tobą, drogi przyjacielu.   The Triumph of Winners March Marsz Triumfu Zwycięzców              
    • @Waldemar_Talar_Talar Właśnie, często ważniejsze to, że nie ma.    Pozdrawiam serdecznie  Miłego dnia 
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...