Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Owoc pobytu w Ojczyznie

Noc jak kropla sie sączy powoli
może się wyrwę z objęć niewoli
za dziesięć druga zegar tyka
sen sie zbuntował i stale znika

O czwartej wstaję bo szkoda dnia
w sercu przepiękna muzyka gra
o mej radości żywa serenada
to o niej właśnie wiersze układam

O ziemio cudna ziemio kochana
jakaś ty piekna z samego rana
na czubku drzewa przycupnął szpaczek
z dziobka mu wypadł mały robaczek

Za lasem wdzięcznie kukułka kuka
a ja na szczęście grosika szukam
słońce za oknem złotem maluje
a ja Ci Boże za to dziękuję

Dzisiaj nam głowy pruszy siwizna
wciąż taka droga jest Ojcowizna
a tak naprawde nigdzie na świecie
piękniejszej ziemi nie znajdziecie

Opublikowano

Nie rozumiem jedynie wersu "a ja na szczęście grosika szukam". Jeżeli chodzi o wiersz to przymiotniki: lekko, zgrabnie, czysto, nieskomplikowanie i przyjemnie są na miejscu. Nie powiem, że bardzo mi się podoba, ale jest fajnie. A macie w okolicy stadninę koni? Nie wiem czemu, ale darzę je wyjątkową sympatią. Pozdrawiam i zazdroszczę uroków miejsca zamieszkania, bo to pewnie bardziej dotyczy jakiejś urokliwej wsi ;)

Opublikowano

Tk mam dom letniskowy w Sochoniach pod Bialymstokiem jest stadnina koni i las dookola,powietrze piekne i zdrowe.A co dotyczy grosika na szczescie to jest taki zwyczaj ze trzeba miec w portwelu zawsze jakies pieniazki kiedy kuka kukulka to znaczy ze beda sie ciebie trzymaly jak je masz jak portwelik pusty to zly znak,pozdrawiam

Opublikowano

Aż tylu? Ja nigdy nie miałem okazji opuścić Polskę na dłużej niż kilka tygodni, ba, trudno mi to sobie wyobrazić. Tym cennniejsze, że tak ciepłe wspomnienia łączą Cię z Twym rodzinnym domem. To jest wartość, która powoli zanika - przywiązanie do bliskich, rodziny. Niestety.
Słonecznie pozdrawiam (upał dziś potworny!) :)

Opublikowano

Prosty wiersz, powrót do korzeni i łapanie chwil, które poozwalają funkcjonować..
Fakt, rymy niewyszukane.. ale mimo to, czuć w wersach zachłystywanie się pięknem
ojczyźnianej przyrody. Dla mnie, szczególnie wdzięczne, ostatnie dwie. Za "a",
w ostatniej, czytam "i".
Życzę słońca w tej "oazie"... :)

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • Linia cmentarna, jak co roku, łączy koniec z końcem i milczenie z milczeniem. Cisza prowadzi przez alejki smużką dymu, wstążką wykradzioną z wieńca.   Z każdym sezonem potrzeba coraz więcej czasu, aby wszystkim złożyć wizytę. Siatka spękań już porosła nagrobki, teraz przechodzi niepostrzeżenie na dłonie.   Przy pomniku czapeczka żołędzia tuli się do kamiennej płyty; wewnątrz zastygły krople wosku z rozbitego zeszłorocznego lampionu - oto wróżba na dni jeszcze niedojrzałe, nieopadłe. W palcach zaszeleściła reklamówka, liście chryzantem sypią się na na buty.   Po długim spacerze przemoczone nogi odmawiają posłuszeństwa. W głowie tłucze się nie wiadomo skąd dziecięcy głos, coraz natarczywiej.   - Mamo, czy pod ziemią jest ciepło?
    • @huzarc, @Berenika97, @Simon Tracy, @Kwiatuszek, @FaLcorN, @Poezja to życie dziękuję za wasze odwiedziny i pozostawienie śladu. @viola arvensis  jeżeli inaczej i wyjątkowo, to strzał w dziesiątkę. Cieszę się

      Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

        @RomaBardzo mi miło. Dziękuję za dobre słowa. Pozdrawiam.
    • Gdy widziałem Cię po raz pierwszy, zbiegałeś ze wzgórza  Dookoła szumiał wielkopolski las Oczy miałeś smutne, nos zaczerwieniony  Lśniące bordowe serce zdobiło Twój pas I sam nie wiedziałem, dlaczego na Cię patrzę Tak natrętnie, pytałem się sam Bo czułem, jakbym miał Cię już wcześniej i zawsze Tak czułem, kiedy ujrzałem Cię tam Ktoś śpiewał: „Złote Piaski, ach, Złote Piaski!  Kto był w nich choć przez chwilę, temu przyśnią się nie jeden raz.” Spojrzałeś na mnie, a oczu Twych zieleń Odbiciem była przyjeziornych traw Sarna w biegu zatrzymana, młody jeleń Letni anioł, niepomny ludzkich spraw I nie wiedziałem, dlaczego na mnie patrzysz Co we mnie widzisz, pytałem się sam Czy na Twojej twarzy widzę wzruszenie? Dałeś mi uniesienie, lecz co ja ci dam? I wciąż ktoś śpiewał: „Złote Piaski, ach, Złote Piaski!  Kto był w nich choć przez chwilę, temu przyśnią się nie jeden raz.” Wtem sięgnąłeś drżącą ręką, mój mały Do mej ręki, aby tkliwy dać mi znak Uściskiem czułym Ci odpowiedziałem I ujrzałem twoje usta, uśmiechnięte w wielkie „tak” Tak jak wtedy żeśmy na tym wzgórzu stali Tak ja nadal stoję z Tobą w moich snach Choć niewiele nam wspólnego czasu dali Tak ja nadal jestem z Tobą w moich snach I sam śpiewam: „Złote Piaski, ach, Złote Piaski!  Kto był w nich choć przez chwilę, temu przyśnią się nie jeden raz.”
    • @Waldemar_Talar_Talar Po Targach w Krakowie ustalimy poetycką''wymianę myśli''.Jestem z moim Wydawnictwem i niby powinno być łatwiej bo to drugie ''wyjście'' a trochę ''zatrzymuje ''w biegu codziennych spraw...Dziękuję raz jeszcze.
    • @Waldemar_Talar_Talar Waldemarze, dziękuję za pamięć, jest kontakt prywatny do każdego, serdeczności :)
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...