Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Forma:

wielkie litery - ot, tak, z przypadku

warto było użyć klawisza p.t. enter - jakoś podzielić ten tekst

"skoro
zaistniał" - co oznacza ten zabieg z przeniesieniem do innego wersu?

Treść;

nie wiem...
że coś było kiedyś - w pętli czasu
dziś też coś się stało
jutro - podobnie - jak to zwykle bywa

i... ucieczka ze znamionami

Wybacz, niewiele..., ale może jestem "ahistoryczna".

Według mnie to nie jest ciekawy tekst.
Pozdrawiam. E.

Opublikowano

Mnie zatrzymał , odbieram go jak przemijanie dnia za dniem, każdy przechodzi do historii, pozostają strzępy słów, gestów, obrazów, są jak schwytane w pętle czasu i zatrzymane w pamięci. Dzisiejszy dzień skończy tak samo, jutrzejszy i kolejny też, mamy jedynie nadzieję, że ten następny będzie inny, ciekawszy, doskonalszy, ale czas pewnie znowu zweryfikuje.
I to by było na tyle.
Pozdrawiam:)

Opublikowano

każde "dziś", które przeminie, staje się historią, tylko "jutro" wciąż niewiadome.

w 5 wersie opuściłabym "schytanych":

"strzępki słów gestów uczuć
w pętli czasu"

i tu dałabym spację...ale to tylko maleńka sugestia.

serdecznie pozdrawiam, Kredensie :))
Krysia

Opublikowano

Tak , ale chciałam tym wierszem powiedzieć , że życie to gonitwa i ucieczka jednocześnie i dlatego schwytanych , bo uciekały nie wiadomo dokąd , nie jesteśmy bowiem w stanie racjonalnie odpowiedzieć po co żyjemy i dokąd zmierzamy odpowiedzi takie zawsze ocierają się o wiarę , a tę nie każdy posiada choć tego oczywiście w wierszu już nie ma , ale może otwiera takie dyskusje . Może?
Pozdrawiam kredens

Opublikowano

Kredensie , przed życiem nigdzie nie uciekniemy ,,,to taka pulapka, trzeba stawić czola , inaczej się nie da !
Samo życie , ostatnio czytam same wiersze o trudach życia, malo powiedziane, juz kiedyś napisałam "ostrego nam pióra trzeba...". bo zostaniemy pochowani w papierowych butach,,,o tyle!
Nie zasłużyliśmy sobie na to...zostaliśmy pozostawieni sam sobie!
Ale pisząc szczerze, odnośnie naszego powszedniego dnia , zaostrzonym ołówkiem ,,,moze poczytają,,,ci wielcy, z góry..1
A MY POWALCZYMY ,,,PIÓREM!
Głowa do góry , honor jest naszą tarczą!
Serdeczności!
Hania
+

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • @Alicja_Wysocka   i co takiemu fachowcowi można zrobić :)   teraz w telewizorze leci polski film - poszukiwany, poszukiwana.   była scena w której żona mówi do męża: " zabic cię kretynie to mało".   nic nie sugeruje, ale........   Aluś, nie denerwuj się :)         @huzarc   jak zwykle świetny komentarz. dziękuję.       @KOBIETA   i tutaj się z panią, Pani Kierowniczko zgadzam - miłość jest ponad ciemnością !!!!!!   dziękuję Dominiko :)))))      
    • @huzarc   odpowiem  na postawione pytanie wg. własnego rozumienia wiersza. w świetle dziedzictwa Twojego Ojca, możesz zostać kimś, kto łączy dwa światy : Realistą i Budowniczym Dziedzictwo Ojca : Twoja "metryka" daje Ci głęboko zakorzeniony realizm. Strażnikiem Pamięci i Tłumaczem Dziedzictwo Ojca : Wiesz, jak szybko zapomina się o pracy pokoleń. Człowiekiem Wolnym i Świadomym Dziedzictwo Ojca : Twój Ojciec wywalczył dla Ciebie najważniejszą rzecz - możliwosć wyboru.   konkludując. z taką metryką możesz zostać nie tylko "mądrym Europejczykiem", ale Europejczykiem Mądrym o FUNDAMENTY. masz siłę i doświadczenie pokolenia, które zbudowało   wszystko, a to w nowoczesnym świecie staje się coraz rzadszym i cenniejszym kapitałem.   bezcennym !!!!
    • Pijanym krokiem przeszedłem Rubikon. Usiadłem na brzegu zanurzając oczy w bezkresie zimnego nieba. Wspomnienie lata rozbija się o chmury wyrzutów sumienia.   Widzę twój beztroski uśmiech rozproszony teraz między kroplami jesiennego deszczu. Spojrzenie rzucone ukradkiem, wbrew sobie, zawieszone w próżni.   Chciałbym ich dotknąć, a potem oprawić w ramkę z wiśniowego drewna. Drżącymi palcami złapać ostatnie słowo, zjeść je z gryczanym miodem i odlecieć z kluczem dzikich gęsi.
    • @Migrena  

      Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

      Listopadowe mgły pochłaniają światło …ale miłość ?! Ona jest ponad ciemnością, czasem i przestrzenią :) ślicznie napisałeś Migrenko ! I to nie jest nic ! To jest wszystko ! :) 
    • Ten wiatr, zwykłam słuchać jak się wzmaga Boskim szczęściem upojona; Mogłaś widzieć, że się ze łzami zmagam, Lecz płakałam zachwycona.   Uwielbiałam, gdy leżąc w samotności W długą, ciemną zimową noc,  Śniłam nadzieje i szczere radości, Których w dzieciństwie znałam moc.   I och, one lepsze niż wszystko były, Co przynieść mogą przyszłe dni, Niczym gwiazdy w niebo się wzbiły, Do dziś ich światło jasno lśni.   I Emily (1839): That wind, I used to hear it swelling With joy divinely deep; You might have seen my hot tears welling, But rapture made me weep.   I used to love on winter nights To lie and dream alone Of all the hopes and real delights My early years had known.   And oh! above the best of those That coming time should bear, Like heaven's own glorious stars they rose, Still beaming bright and fair.
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...