Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

wprost


Rekomendowane odpowiedzi

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.


hmm...dobrze, że "bronisz tego faceta", bo kto jak kto, ale mężczyzna najlepiej wie, co "siedzi" w drugim:

a przecież, pierwszy lepszy mężczyzna, wewnętrznie jest o wiele bardziej kruchy i delikatniejszy niż kobieta
ale przyznanie się do tego jest takie "niemęskie"


i tu trafiłeś w dziesiątkę - peelka o tym wie i dlatego stara się go zmobilizować do rozmowy o uczuciach, mówi wprost: kobieta potrzebuje potwierdzenia, że jest "naj...", aby mogła płonąć dla niego ...w dzień i w nocy.

dziękuję za obszerny komentarz i serdecznie pozdrawiam :))
Krysia



Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.


Madziu, rozszyfrowałaś mnie!
O najważniejszych "ludzkich" sprawach mogłabym ...ojoj! i jeszcze trochę :)))

mam nadzieję, że kiedyś "pogadamy" o tym i owym :))

dziękuję i pozdrawiam słonecznie :**
Krysia

obiecałaś zapowiedzieć Warszawę, choćby na kawę, pamiętaj
:*
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.


Madziu, rozszyfrowałaś mnie!
O najważniejszych "ludzkich" sprawach mogłabym ...ojoj! i jeszcze trochę :)))

mam nadzieję, że kiedyś "pogadamy" o tym i owym :))

dziękuję i pozdrawiam słonecznie :**
Krysia

obiecałaś zapowiedzieć Warszawę, choćby na kawę, pamiętaj
:*
a jakże, pamiętam! być może w lipcu, ale wcześniej dam znać :))
buziak!
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.



Zgodzę się. W końcu znam więcej poetów od poetek. Czyżby mężczyźni byli bardziej "światłoczuli", jak to określił pewien poeta? Pewnie tak. Niestety nie uczy się nas (mężczyzn) wyrażania swoich uczuć, a każdy taki 'występek' jest negowany w środowisku męskim i podciągany pod zachowania gejowskie. Przykro...
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach


Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.



Zgodzę się. W końcu znam więcej poetów od poetek. Czyżby mężczyźni byli bardziej "światłoczuli", jak to określił pewien poeta? Pewnie tak. Niestety nie uczy się nas (mężczyzn) wyrażania swoich uczuć, a każdy taki 'występek' jest negowany w środowisku męskim i podciągany pod zachowania gejowskie. Przykro...
Witaj Samuelu :)

To prawda, że wiekszość mężczyzn nie potrafi rozmawiać o tym, co czują, ale ...kochająca kobieta swoją czułą delikatnością może pomóc, ośmielić do zwiarzeń ...tak do ucha ...tylko dla niej :)) kobieta wiele potrafi dla ukochanego!

dziękuję za cenny komentarz, Samuelu i serdecznie pozdrawiam :))
Krysia



Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 tygodnie później...

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

      Aha . Faktycznie, pewnie napisałam ten tekst dla samej siebie :) Nie ma tu Moniko żadnych szczególnych znawców, niektórzy tylko cierpią na znaczny przyrost ego. To amatorski portal, a poezja jest dla ludzi i nie ma większego komplementu już ten, że podoba się coś komuś, kto nikogo tu nazbyt jeszcze nie zna ani nie ma jakiejś rutyny i po prostu sobie czyta dla przyjemności.  Pozdrawiam
    • @Sylwester_Lasota Mam jeszcze jedno na ten temat przemyślątko. W czasach niewolnictwa właściciel niewolnika,nawet gdy nie miał dla niego aktualnie pracy, zapewniał mu dach nad głową i jedzenie. W dzisiejszym niewolnictwie pracy, pracodawca zwalnia pracownika i nie interesuje go czy biedak ma co jeść i gdzie mieszkać. Zdaje się, że pochwały naszej wspaniałej cywilizacji są ciut na wyrost. Pozdrawiam.
    • Wśród nocy haftowanej mozaiką kolorów, Różem,  oranżem, żółcią – rzeczna toń migocze, Mnogość w niej błyszczy dziwna ażurowych wzorów Uplecionych z fotonów  przez piekielne moce.   Bujne wieńce, korony  i girlandy iskier, Złotolite diademy – na smukłych wież głowach, Zwiewne szale, zasłony – z jedwabi świetlistych, Wokół zamkowych  murów – poświata różowa.   I katedra w  płomienno pąsowym welonie W sukni  z blasków błękitnych, rudych, żółtych tkanej W jej objęciach – zbyt liczne losy przemienione   Tchnieniem piekła w garsteczkę kości rozsypanych. Rankiem niebo w pokutną chustę obłóczone Opłacze drobnym pyłem – warkocze i dłonie.
    • Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

      Modern Times, to pod wieloma względami film genialny i proroczy. Myślę, że Charlie Chaplin prezentując pracę w fabryce, wyprzedził epokę o całe dziesięciolecia. A jeśli chodzi o to czy coś się zmieniło, to tak. Nawet powiedziałbym, że bardzo dużo. Specjaliści od zarządzania mają teraz takie narzędzia normowania czasu pracy, monitorowania i kontrlingu, o jakich się nawet Chaplinowi nie śniło. Niestety, wygląda na to, że człowiek w tym wszystkim schodzi na coraz dalszy plan, liczy się przedewszystkim ekonomoczna efektywność. Nawet takie dziedziny jak Bezpieczeństwo Pracy i Ergonomia służą przede wszystkim temu, żeby zabezpieczyć pracodawcę przed nieoczekiwanymi kosztami lub wyciśnąć jak najwięcej z pracowników. Dziękuję za komentarz i pozdrawiam.
    • Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

      Dziękuję, myślę że branie życia na wyrywki, to tak jak zjadanie z delicji wszystkiego - oprócz galaretki. 
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...