Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

U wiosny bram.


Rekomendowane odpowiedzi

U wiosny bram.

W jutrzence dnia,od siwych pól,
Szedł Dziadek Mróz zmęczony.
A wokół hulał jutrzni wiatr
Wielkim rozochocony.

Ciągnął za brodę,targał płaszcz,
I starcze oczy łzawił.
Tamował ruch,wiejący w twarz,
I w siwych włosach pławił.

A dziadek szedł,uparty jest,
I nie da się zawrócić.
Choć by to nie wiatr,a był bies,
Nie chce się w drodze kłócić.

Pora ustąpić,stary wie,
Czasem nadeszła zmiana,
Nie mają miejsca pory dwie
W niej zimy i bociana.

W wiejskich opłotkach,klombach miast,
Wyziera lub zagada,
Młodziutka wiosna budząc czas,
Idzie po zimy śladach.

Tam obudziła ,zimnem drży,
Stokrotka i rumianek.
Im słonko dłużej z zimy drwi,
O świcie już nad ranem.

Zatęsknią dzieci,starsi też,
I twoja pora będzie.
Ty o tym dobrze dzisiaj wiesz,
Zasiądziesz na urzędzie.

Józef Bieniecki

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


×
×
  • Dodaj nową pozycję...