Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

mosty dni
ponad czasem niebytu
nigdy nie kroczysz tym samym

ciało śni
pulsowaniem niedbałym
trwa od świtu do świtu

w skórze
czterech ścianach betonie
cierpi w ciemności skrycie

osadzony
w niewoli formy i kształtu
przestałeś zmagać się z życiem

Opublikowano

Wiersz rzeczywiście opowiada o prawdziwym osaczeniu...
rozumiem ten wiersz bardzo dobrze, ale, już tak poza wierszem,
nie zgadzam się z ostatnim wersem, tym zmaganiom trzeba
stawić czoła.! Serdecznie pozdrawiam Januszu... :)

Opublikowano

zgadzam się z Anną Parą, że "sytuacja" (czucie i trwanie) osaczenia jest bardzo dobrze oddana, wymowna... i zgadzam się z niezgodą Naty ;) odnośnie ostatniego wersu - bo jeśli nigdy nie kroczysz tym samym, to musisz iść dalej! owszem, gdy tylko niedbałe trwanie od - do, pozostaje w takim śnieniu ciała, to osaczają cię ze wszystkich stron wszelkie formy (i kształty, i smaki, i imaginacje, nawet namacalna rzeczywistość). ale! jest kolejny most - most ponad tym wszystkim. jeśli wiesz, że jest, to nie przestaniesz się zmagać. czasem życie zaczyna się od nowa - za kolejnym zakrętem :)
Wiersz pełen trudnych emocji, ale podoba się.

pozdrawiam serdecznie,
in-humility.

Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.



Dla mnie tyle co powyżej. Pierwsza strofa zdaje się być przekombinowana. Chociażby "mosty dni" - jak dla mnie dziwadło.
Opublikowano

Czuć przez skórę uwięzienie w tejże skórze, niczym w niechcianym ciele obcym. Kojarzy się z pajęczyną w która wpada owad, miota się a potem zastyga w bezruchu, czekając na nieuchronne.
Trochę przejmujące, ale dobitnie podane w umownej formie wiersza.
Pozdrawiam serdecznie
Lilka

Opublikowano

Nato, bardzo dziękuję za czytanie i osobiste refleksje. Widzę, że wiersz wywołał u Ciebie wewnętrzne reakcje. Czyli osiągnął swój werbalny cel. Sytuacja peela jest rzeczywiście nie do pozazdroszczenia. Pozdrawiam serdecznie.
J.

Opublikowano

Peel w otępieniu po bolesnych doświadczeniach. cierpienie trzeba przecierpieć. łzy wypłakać, pokrzyczeć, przespać, choćby od świtu do świtu, ważne aby się otrząsnąć, a jeszcze lepiej aby był ktoś, kto życzliwie potrzęsie, wskaże nową drogę. tego życzę- nie wolno przestać się zmagać...
pozdr.

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


×
×
  • Dodaj nową pozycję...