Malwina Dąbrowska Opublikowano 9 Listopada 2004 Autor Zgłoś Udostępnij Opublikowano 9 Listopada 2004 ja-człowiek zlepiony z iluśtam nie-boskich pierwiastków odwróconych do siebie plecami mam dwojakie ręce rozchodzące się w powiązanych ze sobą przegubach i naturalne myśli które rozdzielam na czynniki pierwsze i ostatnie szukając części wspólnej Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
pan_ktotam Opublikowano 9 Listopada 2004 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 9 Listopada 2004 może napiszę co mi nie leży w tym wierszu: "mam dwojakie ręce" "naturalne myśli" - naturalne to pojęcie względne. zatem pytanie do Pani: jakie miały być w Pani koncepcji, tak z ciekawości zapytam... "które rozdzielam na czynniki pierwsze i ostatnie szukając części wspólnej" --> za pierwszym razem trudno mi się to czytało... ogólnie ok.. pozdrawiam.. /pan ktotam Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Wuren Opublikowano 9 Listopada 2004 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 9 Listopada 2004 A mi tak jakoś matematycznie pasuje - i dwojakość i rozkład. Żeby zachwycił, to nie, ale widzę sens - i wiersza i mysli przewodniej - to dużo. Pozdrawiam Wuren Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Red Rose Opublikowano 10 Listopada 2004 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 10 Listopada 2004 Bardzo ładny, "matematyczny" wiersz. Może ja bym użyła metafory "wspólny mianownik", ale całość tak mi się podoba, że nie chcę nic sugerować, bo to iście misterna konstrukcja - i niech taka pozostanie. Gorąco pozdrawiam :) Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Wuren Opublikowano 10 Listopada 2004 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 10 Listopada 2004 Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość. Nie, no wspólny mianownik? Po raz tysiąc pięćsetny? Fuj! Niech zostanie! Pozdrawiam Wuren :D Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Kasia_Szymańska Opublikowano 13 Listopada 2004 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 13 Listopada 2004 Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość. Naturalne to pojęcie względne, jeśli nie chodzi o nawiązanie do LICZB naturalnych, które w kontekście tego "matematycznego" wiersza jakoś dziwnie szybko się nasuwa. Malwino(chyba mogę na "ty",he he), której poezję znam od dośc długiego czasu, tutaj coś mi "z iluśtam pierwiastków" zgrzyta, ale przecież niedoskonałości jeszcze bardziej POTĘGUJĄ wrażenia. DODAM to tak POZA NAWIASEM :) Pozdrawiam, do zobaczenia w szkole :) Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gekon Opublikowano 13 Listopada 2004 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 13 Listopada 2004 gratuluje podmiotowi lirycznemu naturalnych mysli Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Malwina Dąbrowska Opublikowano 14 Listopada 2004 Autor Zgłoś Udostępnij Opublikowano 14 Listopada 2004 czyżby te gratulacje w związku z pańskim "nademną"? w każdym razie widzę w nich głęboko utajoną (antyfraza) ironię... ciekawe jakie pan ma myśli... może zespolone może nierzeczywiste? ;) pozdrawiam :) Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gekon Opublikowano 7 Stycznia 2005 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 7 Stycznia 2005 Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość. nie pani Malwino w żadnym wypadku nie ironia - wiersz zaciekawia...tyle Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto
Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.
Zarejestruj nowe konto
Załóż nowe konto. To bardzo proste!
Zarejestruj sięZaloguj się
Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.
Zaloguj się