Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Tylko wspomnienie


Rekomendowane odpowiedzi

Kochałem cię, o piękna, już dawno temu,
Kiedy wielkie oleandry soczyście zakwitły
Na bezbrzeżnych łąkach pełnych słońca.
I często w zapadającym zmierzchu
wędrowaliśmy razem przez strumień srebra,
po miękkiej, mokrej od rosy trawie
w fioletowej mgle gasnącego światła.
I słyszałem: radość i smutek w twoim głosie.
I wspaniałą cudność miłości.
Samotność smutnego odosobnienia.
I słodką mowę, która sprawiła, że trwałem.
Gorzką tęsknotę i gorące pragnienie,
moje słodkie towarzystwo przez te wszystkie ciche dni
w powolnym i dostojnym pięknie świata.
I niewysłowioną przyjemność wyzwoloną
pod sklepieniem świątyni nocy.
O piękna! jak ja cię kochałem
tamtego dawnego lata nad małym jeziorem!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


×
×
  • Dodaj nową pozycję...